Agreesiv komentarz 11 marca 2015 komentarz 11 marca 2015 (edytowane) Fajne autko. Jaki silniczek ? 1.8 143 KM Na Hamowni wyszło że autko ma 159KM. Tego auta to nie sprzedam nigdy bo za dużo mnie nerwow i pieniedzy kosztował :) Kupiłem go za 15,800 a na przełomie 3 miesięcy w ten samochód włożyłem prawie 40 tys zł. Mało tego kwota ta wciąż się nie zamyka a ciągle rośnie w górę z każdym miesiącem. A gdyby ktoś był ciekaw spalania to średnio po mieście wychodzi 17,5l/ 100km.
slivero komentarz 11 marca 2015 komentarz 11 marca 2015 na przełomie 3 miesięcy w ten samochód włożyłem prawie 40 tys zł. Za co taka kwota ?
Agreesiv komentarz 12 marca 2015 komentarz 12 marca 2015 Za co taka kwota ? Wymiana silnika, zawieszenia , klocki, tarcze hamulcowe, wszystkie zaciski, układ wydechowy, były problemy ze skrzynią też, wymiana szyberdachu i takie tam inne. Praktycznie samochód juz był w pełni zajechany. pff to moja preluda to zjada Ale Twoja Preluda jest brzydka jak noc:D No a jak wiadomo moc to nie wszystko masa auta też ma znaczenie
slivero komentarz 12 marca 2015 komentarz 12 marca 2015 Wymiana silnika, zawieszenia , klocki, tarcze hamulcowe, wszystkie zaciski, układ wydechowy, były problemy ze skrzynią też, wymiana szyberdachu i takie tam inne. Praktycznie samochód juz był w pełni zajechany. Nie obraz się, ale moim zdaniem wydatek był bez sensu i kompletnie nieopłacalny. Na Twoim miejscu sprzedałbym go odrazu za byle ile i kupił coś normalnego [ wydałeś jak mówisz 40 tys... ] .
lukee8 komentarz 12 marca 2015 komentarz 12 marca 2015 To chyba nie wiesz jak wyglada ładna preluda V:) 1
inches666 komentarz 12 marca 2015 komentarz 12 marca 2015 Silvero, remont auta to nigdy nie jest w 100% sprawa opłacalna w kwestii budżetu. Ale wiesz, jeden chce mieć np. tanią Skodę żeby przejechać z punktu A do B na gazie i spalaniu rzędu 6l/100km a ktoś inny z autem wiąże coś więcej niż transport. I dla takich ludzi 40k w auto to nie problem :)
lukee8 komentarz 12 marca 2015 komentarz 12 marca 2015 Kolega naciaga.. napewno nie wydał 40K. Robocizna i czesci napewno tyle by nie wyszły:)
lukee8 komentarz 12 marca 2015 komentarz 12 marca 2015 Zreszta 40K+13 za auto to masz 53K to za tą sumke mozna kupic juz mocno porobionego japonca z porzadnym Turbo na pokładzie.
slivero komentarz 12 marca 2015 komentarz 12 marca 2015 Zreszta 40K+13 za auto to masz 53K t Właśnie dlatego to mi nie pasuje do siebie :D
inches666 komentarz 12 marca 2015 komentarz 12 marca 2015 (edytowane) Chyba że napisanie że razem władowane oznacza 40k=13k+27k a 27k za remont auta + blacharka byłoby realne. Bez blacharki raczej mało prawdopodobne Ale z drugiej strony japoniec bez rdzy też jakoś mi się nie widzi realnie
lukee8 komentarz 13 marca 2015 komentarz 13 marca 2015 "Kupiłem go za 15,800 a na przełomie 3 miesięcy w ten samochód włożyłem prawie 40 tys zł." To albo ja albo ty Inches masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem.
inches666 komentarz 13 marca 2015 komentarz 13 marca 2015 W tym momencie chyba ja, trochę inaczej zapamiętałem ten post :)
pensjonat agroturystyka komentarz 16 marca 2015 komentarz 16 marca 2015 Mam passata B5 mi ale marzy mi się Porshe Cayenne :D
lukee8 komentarz 16 marca 2015 komentarz 16 marca 2015 W tym momencie chyba ja, trochę inaczej zapamiętałem ten post :) Zdarza się najlepszym:D Ja tam bym zakupił r34 lub starego muscala jakiegos :)
gnuman komentarz 16 kwietnia 2015 komentarz 16 kwietnia 2015 Ja mam WV Passat B4 i Chrysler Grand Voyager, oba w disel, zamieniłbym je tylko na nowsze modele..
kwokarol komentarz 19 maja 2015 komentarz 19 maja 2015 Mam seata ibizę, zamieniłbym na jakiegos nowego, japońskiego suv-a.
zbychu.boniek komentarz 10 sierpnia 2015 komentarz 10 sierpnia 2015 Miałem Uno i astrę F, teraz niestety bez samochodu. Cel na przyszły rok Peugeot 206 RC 2.0
typowyhandlarz komentarz 11 sierpnia 2015 komentarz 11 sierpnia 2015 Miałem Seicento 900 (sprzedany) i Punto 2 po lifcie 1.2l (rozbite). Marzy mi się Merolek W124 2.3l w benzynce :)
Frog1985 komentarz 15 września 2015 komentarz 15 września 2015 (edytowane) Nimom nic, nawet jeszcze prawka nimom ale cuż kiedyś się je zrobi (chyba) :E a zaś się pomyśli o aucie. Jakim? Może jakieś małe (lub nieco większe) miejskie, zadziorne typu Fiat Punto II Abarth, bądź Ford Focus I. Z dość mocnym silnikiem w gazie, lub diesel - byle jak najtaniej (z 80-90 KM dla Punto i ze 100-115 KM minimum dla Focusa) aby mieć pod pedałem sporą rezerwę mocy w połączeniu z niską wagą samochodu. Cena - lubie stare auta (czy fajne niemal klasyki z lat 80') więc mogę wydać mało. Nie potrzebuje tych wszystkch luksusów które są dziś w autach i powodują dużo częstsze ich psucie się. ABS, 2 poduszki i klimatyzacja starczy. Radość z jazdy najważniejsza :)
lukee8 komentarz 15 września 2015 komentarz 15 września 2015 Cena - lubie stare auta (czy fajne niemal klasyki z lat 80') więc mogę wydać mało. Widac ze nie masz auta jeszcze.. jak kupisz takie i chcesz wydac mało to bedzie wygladac SŁABO!
inches666 komentarz 15 września 2015 komentarz 15 września 2015 Jak chcesz stare auto z mechaniką i blachą w stanie perfekt z lat 80 to albo wydajesz 10-20k albo kupujesz Fiata 125 lub 126 :v
rumia9 komentarz 16 września 2015 komentarz 16 września 2015 Niestety Opel corsa B, ale chociaż w gazie. Marzy mi się nowy rodzinny citroen ale mam jeszcze czas, że na niego zapracować 1
Wciąż szukasz rozwiązania problemu? Napisz teraz na forum!
Możesz zadać pytanie bez konieczności rejestracji - wystarczy, że wypełnisz formularz.