szynszyl1337 komentarz 13 lipca 2016 komentarz 13 lipca 2016 O 7.07.2016 o 09:37, Karolz02 napisał: Sam posiadam Toyotę Corollę z 97, E11. 1,4 i 6 biegów, zagazowana. Po prostu bolid :D. Jak silnik znosi gaz? Ze względu, że prawdopodobnie pójdę na studia do wrocławia myślę nad zmianą pojazdu albo gazowaniem obecnego, bo wyprawa ponad 800 km może być kosztowna, a podobno w silnikach vvti mocno obrywa głowica na gazie.
qlopek999 komentarz 28 lipca 2016 komentarz 28 lipca 2016 Ja mam Seicento Sporting 1.1 Ale chcialbym miec coś lepszego i mocniejszego np. Tipo nowe kiedys mój ojciec miał stare Tipo, a to nowe też mi się bardzo podoba Co o nim sądzicie?
Youki komentarz 28 lipca 2016 komentarz 28 lipca 2016 Sedan jest dość proporcjonalny i nie wygląda, jakby ktoś kufer doczepił, to się ceni.
FrogsterPL komentarz 1 sierpnia 2016 komentarz 1 sierpnia 2016 On 13.07.2016 at 3:34 PM, szynszyl1337 said: Jak silnik znosi gaz? Ze względu, że prawdopodobnie pójdę na studia do wrocławia myślę nad zmianą pojazdu albo gazowaniem obecnego, bo wyprawa ponad 800 km może być kosztowna, a podobno w silnikach vvti mocno obrywa głowica na gazie. Też się o tym naczytałem. Ja bym tam gazu nie pakował.
szynszyl1337 komentarz 1 sierpnia 2016 komentarz 1 sierpnia 2016 Dlatego rozglądam się nieco za Passatem B5 FL/Audi A6 C5 w 1.8T/2,4 z gazem albo 1.9 TDI, bo podróże do wrocławia po 450 km mogą boleć w kieszeń.
FrogsterPL komentarz 3 sierpnia 2016 komentarz 3 sierpnia 2016 On 1.08.2016 at 2:34 PM, szynszyl1337 said: Dlatego rozglądam się nieco za Passatem B5 FL/Audi A6 C5 w 1.8T/2,4 z gazem albo 1.9 TDI, bo podróże do wrocławia po 450 km mogą boleć w kieszeń. Do gazu pewnie bym wybrał 2.4, poza tym to już 6 cylindrów, więc bardzo fajnie brzmi Co naturalnie nie zmienia faktu, że 1.8T to też bardzo udany silnik i przyzwoicie sobie radzi na LPG.
szynszyl1337 komentarz 3 sierpnia 2016 komentarz 3 sierpnia 2016 Właśnie opcja A6 2,4 jest moim faworytem.
gj88 komentarz 9 września 2016 komentarz 9 września 2016 Mam Seicento, mazy mi sie tesla A an serio podoba mi sie Toyota Yaris lub Wv Polo
waldot komentarz 22 września 2016 komentarz 22 września 2016 My mamy Mitshubishi ASX. I jesteśmy z niego bardzo zadowoleni. Po pierwsze, duży i jest w nim sporo miejsca. Bagażnik może szału nie robi, ale i tak wszystko można spokojnie zmieścić. Ponadto jest bardzo ekonomiczny jak na swoją wielkość. Ostatnio po autostradzie wyszło mi jakieś 5 litrów na 100 km przy szybkiej jeździe.
FrogsterPL komentarz 26 września 2016 komentarz 26 września 2016 1.8 DI-D? Jeździłem ASXem z tym silnikiem i faktycznie samochód zrobił bardzo fajne wrażenie. Miejsca też, tak jak piszesz, sporo - ASX jest zbudowany na płycie podłogowej większego Outlandera, więc np. rozstaw osi ma ten sam.
RobIS2 komentarz 29 września 2016 komentarz 29 września 2016 Widzę, że ASX robi się coraz bardziej popularny:). My też od kilku tygodni mamy takie auto. 1.6 deisel. I mam o nim jak najlepsze zdanie. Miejsca bardzo dużo, nawet w bagażniku. No i spalanie bardzo niskie. Jechałem po autostradzie, bez jakichś szaleństw to wyszło mi około 4.8 litra na 100 km. Przy takiej wadzę samochodu to chyba dobry wynik.
Frog1985 komentarz 1 października 2016 komentarz 1 października 2016 (edytowane) Ja jakoś od początku marca (10-15 marzec) meczę prawko i jakoś skończyć (i spłacić je do końca - jeszcze ok. 650 pln w sumie) go nie mogę - ostatnio kasa idzie jakoś od lipca na co inne zawsze Sam egzamin w sierpniu najpóźniej miał być a dziś mamy już październik Już nie dodaje tego (a jednak dodam), że nie miałem jazdy w LOK-u od dobrych dwóch miesięcy (ostatnio pod koniec czerwca). Zostało mi jeszcze ok. 10 godzin (9 lub 10) do wyjechania w sumie (to raptem dwie jazdy do Poznania i wsio). Podejdę do egzaminu po takiej przerwie w sumie nie do końca przygotowany. Kilka poprawek gwarantowanych. A jak już je wreszcie zrobię (może do gwiazdki się uda wreszcie) to kupię sobie maksymalnie coś małego na początek klasy Fiesty, Punto, Clio czy Peugeota 206. I wsio, bo nic lepszego nie jest mi potrzebne. A do kompletu będzie silnik o pojemności góra 1.4 czy bardziej nawet 1.2 16V (niskie opłaty to podstawa - celuje w duet bardzo mały silnik + gaz). Edytowane 1 października 2016 przez Frog1985
Chum Lee komentarz 1 października 2016 komentarz 1 października 2016 3 godziny temu, Frog1985 napisał: Ja jakoś od początku marca (10-15 marzec) meczę prawko i jakoś skończyć (i spłacić je do końca - jeszcze ok. 650 pln w sumie) go nie mogę - ostatnio kasa idzie jakoś od lipca na co inne zawsze Sam egzamin w sierpniu najpóźniej miał być a dziś mamy już październik Już nie dodaje tego (a jednak dodam), że nie miałem jazdy w LOK-u od dobrych dwóch miesięcy (ostatnio pod koniec czerwca). Zostało mi jeszcze ok. 10 godzin (9 lub 10) do wyjechania w sumie (to raptem dwie jazdy do Poznania i wsio). Podejdę do egzaminu po takiej przerwie w sumie nie do końca przygotowany. Kilka poprawek gwarantowanych. A jak już je wreszcie zrobię (może do gwiazdki się uda wreszcie) to kupię sobie maksymalnie coś małego na początek klasy Fiesty, Punto, Clio czy Peugeota 206. I wsio, bo nic lepszego nie jest mi potrzebne. A do kompletu będzie silnik o pojemności góra 1.4 czy bardziej nawet 1.2 16V (niskie opłaty to podstawa - celuje w duet bardzo mały silnik + gaz). 206 w gazie nie kupuj bo się lubią psuć Nie wiem jak tam u cb ale u mnie w małym mieście 40tys czeka się w wordzie ponad miesiac na egzamin wiec w poznaniu chyba bedzie nie lepiej. Wordy sa oblegane bo od stycznia nowe przepisy i bedzie ciezej zdac + dodatkowe kursy tj jazda w poslizgu ,jezdzenie z naklejka itp.
szynszyl1337 komentarz 1 października 2016 komentarz 1 października 2016 Od siebie mogę polecić Corollę E12 1.4 (w miarę jedzie), ale wadą jest średnie znoszenie LPG i zawory regulowane ręcznie
Chum Lee komentarz 1 października 2016 komentarz 1 października 2016 Ja to planuje na drugi rok kupić golfa ;p
gj88 komentarz 1 października 2016 komentarz 1 października 2016 Toyota Yaris , silnik 998, 4-cylindry, czarnymetalik. Dzis na ekspresówce 150 wyciągnąłem Szedł ładnie "wózeczek" Za 9700 kupiony z 2004, 80800 przebieg Się pochwalę bo od 2003 cienias i seicento to chyba potraficie zrozumiec podjaranie bo jednak nie porównanie mimo wszystko
FrogsterPL komentarz 1 października 2016 komentarz 1 października 2016 Mieliśmy w sumie nie tak dawno Yarisa z 2002 roku, z tym samym silnikiem (no, prawie tym samym - przed liftingiem 1.0 miał 68 koni, po liftingu 65). Bardzo dobrze wspominam to auto, bardzo dynamiczne... a wyciągnąłem licznikowe 169, niestety gość za którym jechałem korzystając z niższego oporu powietrza usunął mi się z drogi myśląc pewnie, że chcę wyprzedzać, no i nie dobiłem do 170.
gj88 komentarz 1 października 2016 komentarz 1 października 2016 Ile taka Yariska ma maks prędkośc w sensie nie ile licznik może pokazac tylko ile pójdzie chodzby teoretycznie?? Tylko głośniki śa tak już ztegowane, że musze mysleć nad ich zmianą bo od ich pierdzenia szału dostane równoległego Tylko tak licze to taniej wyjdzie kupic glosnik bluetooth, smartfon, przykleic go do tapicerki jakos i bedzie lepiej z jakimś JBL
FrogsterPL komentarz 2 października 2016 komentarz 2 października 2016 (edytowane) Głośniki nawet niepierdzące w Yarisie nigdy do wybitnych nie należały Musisz mieć na uwadze, że prędkościomierze zawsze nieco zawyżają prędkość. Zależnie od auta są to różne wartości, ale przykładowo, jeśli moje Mondeo pokazuje 120 km/h, to według GPS jadę jakieś bodajże 112-113 km/h. Według danych fabrycznych, faktyczna prędkość maksymalna pierwszej generacji Yarisa 1.0 to 158 km/h (przed liftingiem, po liftingu nie jestem pewien, chyba 155). Słyszałem o opiniach, że ktoś tymi 1.0 śmigał licznikowe 180 km/h (więc pewnie realne 170-175), ale na prostej drodze to według mnie mało możliwe. Albo musiałoby być z górki, albo trzeba by się naprawdę przykleić do zderzaka samochodu jadącego przed nami. Edytowane 2 października 2016 przez FrogsterPL
gj88 komentarz 2 października 2016 komentarz 2 października 2016 10 godzin temu, FrogsterPL napisał: Głośniki nawet niepierdzące w Yarisie nigdy do wybitnych nie należały Musisz mieć na uwadze, że prędkościomierze zawsze nieco zawyżają prędkość. Zależnie od auta są to różne wartości, ale przykładowo, jeśli moje Mondeo pokazuje 120 km/h, to według GPS jadę jakieś bodajże 112-113 km/h. Według danych fabrycznych, faktyczna prędkość maksymalna pierwszej generacji Yarisa 1.0 to 158 km/h (przed liftingiem, po liftingu nie jestem pewien, chyba 155). Słyszałem o opiniach, że ktoś tymi 1.0 śmigał licznikowe 180 km/h (więc pewnie realne 170-175), ale na prostej drodze to według mnie mało możliwe. Albo musiałoby być z górki, albo trzeba by się naprawdę przykleić do zderzaka samochodu jadącego przed nami. Dzieki za odpowiedz. Na stałe nie zamierzam tyle jezdzic bo na ekspresówce maks to 120 dozwolone, a nie jestem "wspieraczem" finansowym "niebieskich" To była tylko próba i ciekawośc czy to wogóle pójdzie. Przyklejać do zderzaka samochodu przed sobą wole nie ryzykowac bo szkoda Yariski, a łądnie całkiem wygląda jak na swój kalendarz (poniżej fotka). Doradź co z tymi głośnikami, czy w drzwi wejda takie wymiarowe do seicento bo w seiku mam pionieerka dwudrożne z przodu, moze z 5 razy włączone wogóle po cichu wiec napewno grałyby spoko?
FrogsterPL komentarz 2 października 2016 komentarz 2 października 2016 (edytowane) Ja niestety w audio w ogóle nie siedzę, czy to komputerowym, czy samochodowym Najlepiej by było, gdybyś zajrzał na jakieś forum klubowe Toyoty lub Yarisa, pewnie nawet bez rejestracji znajdziesz tam podobne pytania o wymianę głośników. Nie jestem jednak pewien, czy aby samo radio też nie jest jakieś mocno przeciętne - a do Yarisa żadnego innego nie zamontujesz, sam wiesz czemu (kształt). Co do ładnego wyglądania - nasza z rocznika 2002, gdy ją sprzedawaliśmy w 2014 roku, miała niespełna... 37 tysięcy kilometrów przebiegu Teraz zamiast Yarisa mamy Hyundaia i20 - strasznie fajne auto, choć największa różnica "na plus" w porównaniu do Toyoty to zdecydowanie... skuteczność reflektorów. Te z Yarisa to świeczki w porównaniu do Hyundaiowskich, i20 ma zdecydowanie najlepsze światła w zwykłej technice halogenowej z jakimi miałem kiedykolwiek do czynienia. Edytowane 2 października 2016 przez FrogsterPL
gj88 komentarz 2 października 2016 komentarz 2 października 2016 To chyba moja z 2004 to juz seria druga bo nawet ma miejsce na światła ledowe sprzodu na dole. Wasza nie miała, albo nie widze, ale moja ma poniżej przedniego zderzaka Czarna mi sie bardziej podoba Co do świateł to pojeżdzij w nocy seicentem, a potem Yaris to stwierdzisz, że Yaris ma zajebiste Mój tata ma Corolle 24 letnią na podzespołąch z Japoni bez wspomagania, 160 tys. przejechane (1.3) i mimo, ze światła w sensie lampy sa bardziej prostokątne to światłami w nocy zwala z nóg mnie, a widziałęm różne w różnych markach i modelach Jutro zawoże do mechanika znajomego na wymianę oleju i filtrów pogadam z nim o głośnikach. Wiesz audiofilem nie jestem żadnym, ale już nie raz zauważyłem, ze nawet jak radio nie zwala z nóg to głosniki swoje robią A niestety lubie jak nie trzeszczy tylko o to mi chodiz, nie oczekuję tego co miałęm w seicento z tyłu i radio Sony jak zadudniło to raz eminemem zwaliłem z nóg gościa w BMW z subem az się razme z nim ze śmiechu poplakalismy, że ma suba za tysiaka w smaochodize, a moje głośniki zmiarzdzyly suba Musze sie Yarisem nauczyc parkowac bo wstyd pod marketami, ale mam go dopiero od środy Hamowanie tez trzeba wyczuć bo jeszcze kiedy wyrżne w szybe
Wciąż szukasz rozwiązania problemu? Napisz teraz na forum!
Możesz zadać pytanie bez konieczności rejestracji - wystarczy, że wypełnisz formularz.