szynszyl1337 komentarz 28 sierpnia 2016 komentarz 28 sierpnia 2016 Możliwe, że będzie lekka obniżka, ale u nas ona tak szybko nie zadziała z kilku powodów: 1. Leżaki magazynowe w starej cenie muszą się wyprzedać 2.O ile w starszych generacjach widziałem jakiś spadek ceny, to teraz można liczyć tylko na niską obniżkę, bo nowe modele utrzymują 10-20% wzrost za tę samą cenę względem poprzedniej generacji w tej samej półce cenowej, więc o ile 1080 zastąpił 980 Ti, to 1080 Ti będzie wyznaczał nowe trendy wydajnością i ceną. 3.Nasza niestabilna waluta da się we znaki. Innymi słowy nie spodziewałbym się dużej obniżki o ile w ogóle się pojawi.
539 komentarz 30 sierpnia 2016 Autor komentarz 30 sierpnia 2016 szynszylku wyciągnąłeś już 4.7 z procka ? Jak by Ci się udała ta sztuka z napięciem poniżej 1.3 vid to byłoby coś Okiełznałeś wiatraczki ? Robisz coś na tym kompie czy tak tylko smęcisz ostatnimi czasy
szynszyl1337 komentarz 30 sierpnia 2016 komentarz 30 sierpnia 2016 Wiatraczki ogarnąłem, ale nawet jakoś nie założyłem paneli bocznych, bo mam urwanie głowy z zakwaterowaniem we Wrocławiu...
539 komentarz 1 września 2016 Autor komentarz 1 września 2016 (edytowane) Przyznać mi się zaraz Kto już grał w betę BF1......? W dziale gry założyłem temat poświęcony BF1. Mam nadzieje spotkać Was tam i wspólnie pogadać o grze
szynszyl1337 komentarz 2 września 2016 komentarz 2 września 2016 Wygospodarowałem sobie chwilkę i mi się bardzo podoba.
szynszyl1337 komentarz 26 września 2016 komentarz 26 września 2016 Czy macie jakieś rady odnośnie przewożenia PC w samochodzie, bo możliwe, że często będę z nim teraz podróżował, a jakoś boję się o skrócenie żywotności podzespołów?
FrogsterPL komentarz 26 września 2016 komentarz 26 września 2016 (edytowane) Ja przewoziłem kilka razy i nie zauważyłem jakichś kłopotów, choć jeśli masz jakieś bardzo ciężkie chłodzenie CPU lub bardzo ciężką kartę graficzną to pewnie zastanawiałbym się nad ich demontażem na czas transportu. U siebie mam AC Freezera Extreme oraz GF GTX460, więc jeszcze nie aż tak ciężkie elementy - nie ruszałem ich i wszystko działa OK. Tyle tylko, że ja peceta przewoziłem w pionie, za przednim fotelem - jeśli byś go chciał przewozić w poziomie to zapewne nawet najcięższe GPU i coolery nie będą stanowiły problemu - tak przynajmniej mi się wydaje. Większą zagwozdkę miałem zawsze z przewożeniem monitora LCD - jak masz pudełko to pół biedy, ale do jednego monitora nie miałem, więc poowijałem go folią bąbelkową, a następnie położyłem na siedzeniu matrycą do dołu i przypiąłem pasem bezpieczeństwa.
MasterYoghourt komentarz 26 września 2016 komentarz 26 września 2016 Jeśli komputer lub monitor schłodzi się mocno w samochodzie (temperatury +10 stopni i poniżej), to zanim go włączysz, wpierw niech osiągnie temperaturę pokojową.
szynszyl1337 komentarz 26 września 2016 komentarz 26 września 2016 Właśnie możliwe, że będzie ze mną jeździł 200 km przez 27 miesięcy co tydzień, a karta waży koło 1,1 kg, natomiast cooler też nie jest najmniejszy i się troszeczkę boję, natomiast mam plan kupić jakiś tani monitor używany monitor, który zostawię w domu, co mi trochę ułatwi życie. 2 godziny temu, MasterYoghourt napisał: Jeśli komputer lub monitor schłodzi się mocno w samochodzie (temperatury +10 stopni i poniżej), to zanim go włączysz, wpierw niech osiągnie temperaturę pokojową. Dziękuję bardzo, zawsze się do tego stosowałem, ale przy temperaturze bliskiej 0 stopni.
MasterYoghourt komentarz 26 września 2016 komentarz 26 września 2016 Zawsze wtedy, kiedy po wstawieniu do domu pojawia się para na urządzeniu.
Akuzativ komentarz 12 października 2016 komentarz 12 października 2016 (edytowane) Myślicie, że producenci gier się w końcu opamiętają? To co się teraz dzieje w tej branży to brak słów. Strach jakąkolwiek grę kupować przy premierze, bo nie wiadomo czy nie jest to optymalizacyjny crap. Pomijając już fakt marnej zawartości. Sam sobie odpowiem na to pytanie. Czytając komentarze ludzi przy premierze Mafii wydaje mi się, że będzie tak jak jest, a z miesiąca na miesiąc coraz gorzej. Bo czyja to jest wina, jak nie samych graczy, którzy biorą te preordery, bo chyba już są na tyle "wyrobieni", że nie czują już nawet jak coraz mocniej się ich dyma. Są osoby, które bronią takie premierowe szity argumentem takim, że twórcy nie mieli czasu na jej dopracowanie. No ja pierdziele, to po co ją wydawali, jak jeszcze jest niedopracowana? To tak jakby się poszło na premierę filmu do kina, a obraz filmy by był ucięty w połowie, czy nie byłoby dźwięku. Eh. Pochwalę się jeszcze, że udało mi się wyrwać 1080tkę ROG Strixa za 2800zł. Cena dalej zaporowa tak czy siak, ale 3 stówy taniej w porównaniu do nówki jak na 3 tygodniową kartę to sporo.
MasterYoghourt komentarz 13 października 2016 komentarz 13 października 2016 Bo ten system kształci ludzi bezkrytycznych i bezmyślnych. Taki człowiek to idealny klient, robotnik, żołnierz i obywatel.
Akuzativ komentarz 13 października 2016 komentarz 13 października 2016 (edytowane) Tylko szkoda bardzo, że dużo tracą na tym osoby względnie świadome w tej branży. Gdyby nie ta nieudolność (czy tam celowe działanie, cholera wie) to taki GTX 1080 miałby rację bytu tylko dla osób, które chcą grać w 4k. A tak, mamy taką Mafię 3, która w FULL HD potrafi zejść poniżej 60 klatek na GTXie 1080. Przecież to jest śmieszne. Włączyłem rozdziałke 1440p i jaki wynik? Spadki poniżej 50 klatek na w/w karcie, a sama gra na poziomie graficznym z PS3, momentami gorzej. Serio. Tak samo te DLC. Kocham serię Mass Effect, przeszedłem ją wiele razy ale płacić jakieś 400 czy 500zł za same dodatki do Mass Effect'a 2 to jest chore. Dlatego nie ukrywam, że zawsze je pirace. Wiem, można grać bez dodatków ale lubię kompletne gry. A w obecnych czasach żeby mieć kompletną grę, trzeba wydać na nią łącznie parę stów (DLC [oczywiście nie liczę tu dodatków na poziomie Wiedźmina, bo to całkiem inny poziom wykonania, po prostu mistrzostwo]) oraz kupić ją dopiero parę miesięcy po premierze (patche i tak dalej). Znowu sobie ehnę. Eh.
MasterYoghourt komentarz 13 października 2016 komentarz 13 października 2016 (edytowane) Pobór zasobów komputera w grach i programach jest zwykle znacznie większy niż zdrowy rozsądek mógł by sugerować. Oprogramowanie wymusza nowszy sprzęt, a nowszy sprzęt wymusza nowsze oprogramowanie. Oczywiście chodzi o kasę, taka komitywa korporacji, by żyło im się lepiej.
szynszyl1337 komentarz 13 października 2016 komentarz 13 października 2016 Ja kupiłem raz pre-order i to był ostatni raz, ponieważ mocno się naciąłem. - ze względu, że wszystkie kampanie oraz ogólna rozgrywka Guild Wars były majstersztykiem jak dla mnie to kupiłem pre-order 2-ki, o ile w becie były zastosowane nieco ciekawsze systemy niż w ostatecznej wersji (oczywiście były niedopracowane w betach, ale fajnie było gdy człowiek uczestniczył w rozwijającej się grze i widział jak gra się zmienia w okresie produkcyjnym, to akurat było świetnym uczuciem), ale mimo wszystko miałem zbyt duże oczekiwania do tej gry. Odnośnie optymalizacji mam tylko jedno określenie: to jest biznes - Gdyby gry rzeczywiście były optymalizowane i karty miały ciągłe wsparcie sterowników to taki np. 780 Ti wciąż byłby bardzo dobrą kartą do FHD i nie byłoby potrzeby w zabawy w gtx 980/Ti nie mówiąc o pascalach, więc ręka rękę myje, posłużyłem się gtx'ami, bo na nich proces starzenia jest bardziej zauważalny niż na radkach z racji długiego wsparcia GCN oraz dużej ilości pamięci jak na moment premiery. Również mniejszy stopień optymalizacji oprócz dobrego działania na kieszenie producentów hardware może pozwolić developerom na szybsze prace nad kolejnym projektem.
MasterYoghourt komentarz 14 października 2016 komentarz 14 października 2016 (edytowane) Faktycznie czasem można się naciąć. Kiedyś wymieniłem cały komputer dla jednej gry. Deus Ex 1 był rewelacyjny, miałem takie same nadzieje co do drugiej części. Ale musiałem mieć sprzęt ze wsparciem dla Vertex/Pixel Shader 2.0, więc kupiłem nowego kompa. Niestety, dwójka nie spełniła absolutnie moich oczekiwań, pograłem może 20 minut. I tak zostałem sobie z nowym kompem
539 komentarz 14 października 2016 Autor komentarz 14 października 2016 Dnia 12.10.2016 o 23:39, Akuzativ napisał: Sam sobie odpowiem na to pytanie. Niewątpliwie ciekawe...ciekawe....
Akuzativ komentarz 4 listopada 2016 komentarz 4 listopada 2016 (edytowane) Swoją drogą, jaki wybieracie poziom trudności w grach? Ja swego czasu wybierałem zawsze te wyższe (no, w znacznej większości) ale od pewnego czasu gram zawsze na standardowym poziomie, przy każdym gatunku. Zbyt często ginąc w strzelankach po prostu traciłem "wczucie" się w grę, gdy zamiast walczyć z przejęciem, robiłem to na automacie uważając tylko żeby nie dać się zabić w tym samym momencie co ostatnio. W grach skradankowych, zbyt często musiałem wczytywać sejwa by być dalej niezauważonym. Stwierdziłem, że po co to. Można grać na standardowych poziomach trudności i w pełni cieszyć się grą, jednocześnie nie idąc na łatwiznę i nie grając na niskim. Wiem, wiem, że gry są teraz łatwe. Ale nie ma co ukrywać, że w takich CoDach (gdzie chwila nieuwagi i padasz), Splinter Cellach (ludzie są bardzo czujni na wyższych poziomach), grach wyścigowych, (gdzie im wyższy poziom, tym AI bardziej chamsko oszukuje), czy w Wiedźminach 2 czy 3, (niby jesteśmy wielkim łowcą potworów, który naprawdę jest zaprawiony w walkach [przynajmniej wnioskuję to po przeczytaniu książek], a potrafi nas skopać kilku wieśniaków) potrafi być trudno, a przy zbyt wielu zgonach/loadingach momentalnie tracę immersję. Nawet sobie teraz trylogię Crysisa przechodzę od nowa, śmiesznie to wyglądało (oczywiście na wyższych poziomach), gdy w wartym miliony dolców kombinezonie, mieliśmy niemal identyczną wytrzymałość co żołdak w koszuli. Nie pogorszyły mi się umiejętności, że nagle stwierdziłem, że zawsze będę grał na standardowym. Po prostu chcę czuć, że taki Geralt, Spoiler Nomad/Alcatraz/Prorok (oczywiście idzie mi o trylogię Crysisa) Spoiler , czy inny, zaprawiony w bojach bohater ma możliwości zauważalnie większe, od przypadkowego, napotkanego przeciwnika. A jak jest z Wami?
szynszyl1337 komentarz 4 listopada 2016 komentarz 4 listopada 2016 Ja zazwyczaj wybierałem poziom trudności środkowy(bo pozwala się odprężyć i nie męczy), natomiast w wypadku kiedy ten poziom był zbyt łatwy to wybierałem opcję trudniejszą, ale zawsze szukałem czegoś co daje jakieś lekkie wyzwanie, ale nie męczy i nie próbuje zdenerwować mnie do granic możliwości.
FrogsterPL komentarz 2 grudnia 2016 komentarz 2 grudnia 2016 Ja zwykle wybieram średni, choć w paru samochodówkach wysoki. Wyjątkiem jest pozyskany ostatnio Dirt 3, gdzie trochę mnie wgniotło jak na średnio-wysokim poziomie trudności na pierwszym odcinku specjalnym zająłem 8. z 12 miejsc Normalnie jakby mi ktoś łomem w łeb przyłożył
szynszyl1337 komentarz 2 grudnia 2016 komentarz 2 grudnia 2016 Ostatnimi czasy trochę brakuje mi czasu, więc jeszcze nie
539 komentarz 5 grudnia 2016 Autor komentarz 5 grudnia 2016 (edytowane) Panowie....Własnie jestem po kolejnym modzie kompa. Tym razem do przerobienia poszło chłodzenie CPU , modyfikacja samego CPU oraz mobo. Po pozbyciu się: -zapinki na socket z mobo -IHS z procesora -oryginalnego systemu montażowego Kraken x61 przyszedł czas na chłodzenie procka bezpośrednio na goły rdzeń. Efekt końcowy przerósł moje oczekiwania. Temperatura względem procesora z IHS spadła w użytkowaniu kompa o 10-15 stopni względem programów, gier jakie odpalam i o 20 (to nie żart) w syntetycznych testach CPU Wartości dla taktowania 4.6 i 4.7 Vid poniżej 1.3. Modyfikacji kompa dokonał mój kolega specjalista overclocker. Zestaw montażowy od krakena jaki mam teraz zaaplikowany jest przemyślany i estetyczny- nie są to sterczące gwintowane stalowe pręty zwieńczone śrubką z podkładką lecz naprawdę solidnie przemyślana, estetyczna konstrukcja. Pasta między blokiem Krakena a CPU to oczywiście CLU (od szynszyla ) Po 3 godzinach BF4 multiplayer temperatury jakie ujrzałem po wyjściu z gry to 55 stopni dla najcieplejszego rdzenia. Gęba mi się nie przestawała uśmiechać Takie tempy osiągnąłem gdy kraken pracował na obrotach wentyli Noctua przedziale 650 -850 rpm. Na obecnych ustawieniach chłodzenia ,aby wentyle krakena rozpędzić do przedziału 1000- 1200 rpm potrzebny jest syntetyk z avx albo długi render. Jeżeli jeszcze kiedykolwiek w przyszłości zdarzy mi się zakup CPU bez lutowanego IHS pierwszą modyfikacja sprzętu będzie co stoi napisane powyżej Gdybym kompleksowo cierpiał na brak zajęcia, lub też doznał weny na kolejnego moda mogę pokusić się jeszcze o konkretny szlif bloku krakena. Oczywiście nie papierkiem ściernym w domu Mogę też pokusić się o wyższe OC, czego jeszcze nie sprawdzałem ( wiem ,ze proc może ,ale tempy ograniczały mnie w użytkowaniu tak podkręconego CPU). Niestety ale do 4.8 potrzebuje już 1.35Vid a do 4.9 1.375Vid co w przypadku mojego i74790K przed pozbyciem się IHS skutkowało bardzo szybkim wejściem proca w wysokie temperatury. No nic podzieliłem się wrażeniami, może kogoś to zainteresuje. Taka zabawa w OC bardzo wciąga więc nie będę czarował i już dziś przyznaje się ,ze następny zestaw komputerowy pójdzie już pod konkretny Custom LC. Wstepnie zaplanowałem taki zestaw: pompa: Dwie chłodnice tego typu: ( 420 na top, ale nie wiem co na dół ) blok na CPU Do kompletu jakiś fany rez i będzie ok Pójdzie i karata i cpu na takim secie Techniczną kwestią montażu i konfiguracji nie będę sobie zaprzątał głowy - skorzystam z wiedzy i wsparcia kolegi overclockera. Trzymacie się Panowie ciepło bo zima idzie, już dziś wypicniałem na zewnątrz a do świąt jeszcze chwila. Jestem już stary to i w Mikołaja wiara upadła lecz Wam życzę, aby ten nawiedził Was nie z rózgą a worem wypchanym komputerowymi bambetlami lub czym tam sobie sami chcecie ( o ile to materialne) 1
539 komentarz 9 grudnia 2016 Autor komentarz 9 grudnia 2016 Teraz sobie hulam na 4.8 ale zaczynam się martwic gdyż słyszałem ,że: Absolutnie nie wolno męczyć procków pow 4.5Ghz jak planuje się go używać przez najbliższe 15-25 lat Gdzieś tez kiedyś czytałem , albo ktoś mi mówił o przypadku gdy po zwiększeniu mnożnika na 4.8 krzem w procesorze pękł na pół. Co więcej po sklejeniu pęknięcia silikonem okazało ie ze procesor działa, za niewiarygodne można tez uznać , iż z 4 rdzeniowego procesora nagle zrobił się 8 rdzeniowiec. <niestety ale taktowanie rdzeni zostało zmniejszone o 50% względem niepękniętego 4 rdzeniowego procesora
Wciąż szukasz rozwiązania problemu? Napisz teraz na forum!
Możesz zadać pytanie bez konieczności rejestracji - wystarczy, że wypełnisz formularz.