critical process died po restarcie

[Adi666]

Matko bosko. Właśnie odpisywałem i jak kliknąłem w "dodaj odpowiedź" nastąpił freeze i restart ( na tym problemowym komputerze). Może RAM jeszcze sprawdzić?

Piszę z drugiego kompa. System jest na tym właśnie starszym dysku . Teraz uruchomiłem go ponownie i nawet nic nie tknąłem. Patrzę po chwili, a tu ekran BIOS, żeby wcisnąć F2 to continue. Czyli sam się zrestartował bez robienia czegokolwiek

Po restarcie chciałem dla pewności pobrać HW monitor. Kliknąłem w pobierz i przeglądarka (tym razem chrome) wyciągnęła kopyta. No i restart

 

Obawiam się że ten tracer coś usmażył. Tylko pytanie co.

[Niebieska]

Kup nowy zasilacz a do czasu jego przyjścia nie włączaj tego kompa by ten tracer naprawdę nie narobił szkód. 

[Adi666]

Zgodnie z poradą podmieniłem na zalecany zasilacz wczoraj. Załapałem się na promocję i dotarł w niecałą dobę

 

Ok, zainstalowałem HW monitor ale nie widać nic niepokojącego.

 Procek 50C. Dyski po 34C i grafika 32C.

[politolog]

14 minut temu, Adi666 napisał:

Może RAM jeszcze sprawdzić?

Podmienić. Możesz pożyczyć od kolegi/znajomego i wtedy przetestować?

[Niebieska]

Czyli te numery masz z nowym zasilaczem?

[Adi666]

1 minutę temu, Niebieska napisał:

Czyli te numery masz z nowym zasilaczem?

Tak, jak tylko przyszedł zasilacz. Podmieniłem. zainstalowałem system na nowo (bardzo długo instalował, ze 2h). Teraz na świeżutkim systemie, zdążyłem zainstalować chrome i zaczęły się cyrki. Freeze i restart komputera w losowych momentach.

9 minut temu, politolog napisał:

Podmienić. Możesz pożyczyć od kolegi/znajomego i wtedy przetestować?

 

Niestety nie ma opcji. Sprawdzę na jednej kości i na drugiej jeszcze osobno.

Jak dotąd na jednej kostce system przeżył prawie godzinę. Jutro sprawdzę na drugiej bo już nie mam siły i dam znać. Mam nadzieję, że będą błędy i się wyjaśni

[Adi666]

Dziś od rana na drugiej kości bez problemów.

Wpiąłem obydwie. Za pierwszym razem komputer nie ruszył, kręciły się wiatraki i brak obrazu. Wypiąłem. Wpiąłem ponownie. Docisnąłem kabelki SATA. Ruszyło i działa do tej pory.

Może być, że RAM gdzieś nie stykał poprawnie albo coś w tym stylu?

[Niebieska]

Może być tak, że jedna kość jest uszkodzona. 

A w jakie gniazda RAM wsadziłeś te kości? 

[Adi666]

Mam tylko dwa sloty na płycie głównej więc wyboru nie miałem 

Jak testowałem kości osobno to po kilka godzin jedna kość na każdym slocie. Nic się nie działo, więc aktualnie załadowane obydwie i też ok. 

[Niebieska]

Może był wtedy RAM źle wsadzony, może gdzieś styk był zabrudzony. Na razie jest ok? 

[Adi666]

Tak na razie jest wszystko w porządku. Ogarniam sobie programy, ustawienia itp i bez żadnych problemów.

[Niebieska]

No to dobrze, testuj dalej