swirek komentarz 23 kwietnia 2008 komentarz 23 kwietnia 2008 mobo - MOtherBOard - plyta glowna. Nic sie z kompuerem nie dzieje jesli jest wyjety z obudowy i podlaczone wszystko jak nalezy. Obudowa sluzy tylko do uporzadkowanai tego wszystkiego i ochrony delikatnych podzespolow glownie przed uszkodzeniami mechanicznymi
bush komentarz 23 kwietnia 2008 komentarz 23 kwietnia 2008 ale lepiej uwazac, bo mozesz sie potknac, o zachaczyc o kondensator albo o co innego i mozesz kompe rozwalic.
piotrek_94 komentarz 23 kwietnia 2008 komentarz 23 kwietnia 2008 narzie tego nei robie bo nie mam swojego pokoju ale mam taki plan a czy taka gąbka która dostałem jako podkładke pod płyte głowna czarna była pod płytą chyba zeby sie nie poobijała nadawała by sie ?
tofik177 komentarz 26 kwietnia 2008 Autor komentarz 26 kwietnia 2008 ale oftop sie zriobił,,, "na pająka" mozna kłasc gdize sie chce na czym sie chce byle to cos nie przewodziło pradu.. mozna na tekturce mozna na gąbce od MB mozna przykrecic nuózki plyty kiedys kolesie odemnie z technikum jako prace dyplomomowa całego kompa (oprucz monitora ) przyczepili do tablicy i zawiesili na scianie w pracowni komputerowej,,, po właczeniu normalnie dzialał.. kumpel wsadzil kiedys wszystko w szuflade biórka dał z tyłu wentylatory to niezle wygladało... choc strasznie niepraktyczne
F1OLEK komentarz 2 maja 2008 komentarz 2 maja 2008 Ja pierwszy raz w życiu składałem kompa (nowiutki w sygnaturce) i zmieniałem chłodzenie z BOXA na Pentagrama. Przy ściąganiu BOXa, odczepiłem go na zawleczkach i ciągnę do góry, po chwili się wyciągnął, patrze zadowolony a tam procek przyklejony do radiatora (wyciągnąłem chłodzenie razem z prockiem). Na szczęście wszystko działało, procek też :lol:
webber komentarz 3 maja 2008 komentarz 3 maja 2008 po chwili się wyciągnął, patrze zadowolony a tam procek przyklejony do radiatora (wyciągnąłem chłodzenie razem z prockiem). To chyba taka nowa pasta w nowych Athlonach, wyciągając u kumpla 4200+ X2 było dokładnie to samo :lol: Przez zamkniętą dźwignię procek wyszedł.
enzo komentarz 26 maja 2008 komentarz 26 maja 2008 hehe ja jak mialem moze z 9 lat dostalem kompa 32ramu itp dysk 800mb;d;d po 5 dnich go rozkrecilem bo bylem ciekaw co jest w srodku;d wszystki fajne podobalo mi sie ale kolor moba byl zly;p wiec wziolem olowek i zaczolem kolorwac a jak wiadomo grafit jest przewodnikiem;d po jakis 10 sek kolorowania komp OFF ja sie rozplakalem i polecialem do mamy ze mi jakis szajs kupila;d
Anonim1 komentarz 26 maja 2008 komentarz 26 maja 2008 Ja kupiłem na allegro taką fajną dużą skrzynkę (metalową). Jak, że mam duży balkon i pokój obok niego postanowiłem wywiercić dziurę w ścianie( aby kable przecisnąć przez mur. Z zewnątrz zamontowałem tą skrzynkę do środka włączyłem kompa "na pająka" z tym, że dysk i zasilacz miałem w pokoju xD. No i wrażenie było super, ale do czasu. Przyszła burza no i niestety skrzyneczka nie była szczelna i wpadło "trochę" wody do środka. Wszystko oprócz dysku było do wyrzucenia Standard lodówka No i było jeszcze kilka innym, ale to mniejsze
Wciąż szukasz rozwiązania problemu? Napisz teraz na forum!
Możesz zadać pytanie bez konieczności rejestracji - wystarczy, że wypełnisz formularz.