problem z partycjonowaniem

[tymonek584]

Witam

Zacznę od tego, że mając Windows 7, chciałem zainstalować obok niego Ubuntu 13.04. Dowiedziałem się, że aby to zrobić, należy z partycji systemowej C wydzielić kilka-kilkanaście GB miejsca. Nic z tego. Podczas zmniejszania partycji pojawił się błąd - partycji nie można zmniejszyć. Spróbowałem zatem z poziomu Windowsa. Niestety, system powiedział, że można zmniejszyć partycję o co najwyżej 0 B. No cóż, to chyba trochę zbyt mało, żeby zmieścić Ubuntu  :hm: Dowiedziałem się, że winą są nieprzenośne pliki zawarte w klastrach (czymkolwiek one są) i aby się o nich dowiedzieć więcej muszę zajrzeć do dziennika zdarzeń i przeczytać o zdarzeniu, kod 259. Znalazłem ich aż 5, każde na temat innego klastra i innego pliku. Dowiedziałem się również, że niektóre takie pliki można jakoś przenieść. Czy jest jakaś szansa, żebym zainstalował Ubuntu obok Windowsa? Jeśli to potrzebne, na partycji C mam 103 GB miejsca, z czego wolne jakieś 18 GB.

 

A może mógłbym zainstalować wewnątrz Windowsa? W tutorialach, jak to zrobić po otwarciu instalatora Wubi są 3 możliwości, z czego jedna to właśnie instalacja wewnątrz Windowsa. Niestety, mam tylko dwie możliwości. Tak, brakuje właśnie tej która mnie interesuje.

 

Na Ubuntu zależy mi głównie ze względu na program KDENLIVE. A może po prostu jest jakiś równie dobry, darmowy edytor na Windowsa?

 

 

Z góry dziękuję za pomoc, może chociaż część problemu uda się rozwiązać.

 

 

 

 

 

A jakby problem był nierozwiązywalny, to może można w jakiś sposób zainstalować Ubuntu na oddzielnym nośniku (pendrive?)? Jeśli tak, jaką musiałby on mieć pojemność? Chodzi mi oczywiście o takie zainstalowanie, żebym mógł instalować programy

[vocativus]

Są co najmniej trzy alernatywne metody dla instalacji na dysku twardym:

- korzystanie z wersji live z pendrive'a z przydzieloną pamięcią trwałą

- instalacja linuksa na pendrive

- instalacja w maszynie wirtualnej np. virtualbox (tu mogą być problemy z akceleracją sprzętową w kdenlive)

 

Pojemność pendrive'a to zależnie od tego jaka dystrybucja, jakie środowisko graficzne i ile programów (pakietów) zechcesz zainstalować. Generalnie rzecz biorąc 16GB powinno wystarczyć na KDE, które jest dość rozbudowanym środowiskiem.

 

Program Kdenlive to część środowiska KDE, więc można zainstalować Kubuntu (wersja ubuntu, tylko że ze środowiskiem KDE jako domyślnym), Fedorę (ale nie z domyślnym środowiskiem Gnome, tylko wybierz KDE), Debiana, Suse itd. Nie musisz się ograniczać do ubuntu.

 

Jeśli nie jesteś pewien co wybrać, możesz ściągnąć obrazy liveKDE różnych dystrybucji i na maszynie wirtualnej je uruchomić.

[tymonek584]

- instalacja w maszynie wirtualnej np. virtualbox (tu mogą być problemy z akceleracją sprzętową w kdenlive)

Próbowałem, takie lagi, że nic się nie da zrobić

- instalacja linuksa na pendrive

W jaki sposób można to zrobić? Tak krok po kroku, bo zielony jestem  :E

[vocativus]

Normalnie :D Podpinasz pendrive, odpalasz płytę instalacyjną (lub też w formie zrzuconej na pendrive) i jako dysk zaznaczasz pendrive. Linuksowi wszystko jedno gdzie jest podpięta pamięć masowa. Na tym pendrivie też instalujesz bootmanagera, jeśli instalator zada pytanie gdzie instalować.

 

Polecam metodę netinstall - od razu instalujesz najnowsze jądro i pakiety.

[tymonek584]

A czy tak samo można zainstalować na zewnętrznym dysku twardym? Czy wtedy musi być on czysty, czy można z niego wydzielić jakąś partycję, czy coś w tym stylu-?

[vocativus]

Można. Nie musi być całkowicie pusty, ale musi mieć wystarczającą ilość miejsca.

[tymonek584]

Zainstalowałem na zewnętrznym dysku twardym, dałem my partycję 50 GB, na pewno wystarczy i to z nadmiarem. Udało mi się zainstalować 12.10, z 13.04 były jakieś problemy. Ustawiłem w BIOSie, żeby czytał najpierw ten zewnętrzny dysk, a dopiero potem wewnętrzny, ale po podłączeniu dysku i włączeniu komputera pojawia się szary ekran i nic nie idzie. Gdzie jest problem?

[vocativus]

Co to znaczy "nic nie idzie"?

Dyski zewnętrzne uruchamiaj przez menu bootowania. Nie trzeba przestawiać hierarchii w biosie.

[tymonek584]

Czyli rozumiem, że to menu bootowania powinno pojawić się zaraz po włączeniu komputera? Ile czasu trzeba na nie poczekać? Bo, jak mówię, czekałem jakiś czas i cały czas miałem szary ekran. Zbyr niecierpliwy jestem, czy coś jest nie tak?

[vocativus]

Menu bootowania uruchamia się odpowiednim klawiszem podczas startu komputera. Jaki to klawisz - wyczytasz w instrukcji obsługi płyty głównej.

[tymonek584]

A gdzie mogę znaleźć, jaki mam model płyty głównej? Bo nawet Everest nie wie...

Edit:

Znalazłem na Wikipedii najczęstsze klawisze, spróbowałem Esc-em i trafiłem  :E . Jednak po wybraniu dysku zewnętrznego pozostaje ten sam, szary ekran, a nie Ubuntu... Czy coś robię nie tak?

[vocativus]

To doprezycuj co to znaczy, że zainstalowałeś na dysku.

[tymonek584]

Stworzyłem partycję 50 GB, przebrnąłem przez kreator instalacji Ubuntu i uzyskałem komunikat "Instalacja powiodła się". A gdy chcę zainstalować jeszcze raz, pyta, czy chcę ponownie zainstalować Ubuntu, więc on tam siedzi

[vocativus]

Bootloader zainstalowałeś na pewno na tym dysku, czy na innym?

[tymonek584]

Bootloader, czyli? Nie wiem, po prostu zainstalowałem system na tym dysku z pendriva instalacyjnego

[vocativus]

No tak, ale instalator nie pytał się gdzie zainstalować bootloader?

[tymonek584]

Nie kojarzę, może przeoczyłem...

[vocativus]

Podłącz jeszcze pendrive na którym miałeś instalator, uruchom komputer, ale bootuj ten zewnętrzny dysk twardy (nie pendrive, ale z podłączonym pendrivem)

[tymonek584]

Niestety, to nic nie daje...

[hixmen]

A wracając do problemów z partycjonowaniem . Czy wykorzystałeś więcej programów oprócz systemowego np. Easeus Partition Master czy gparted. Czy robiłeś defragmentacje dysku . Piszesz o przeniesieniu pików bo blokują zmniejszanie partycji. Na początek zwykła defragmentacja ale żeby zero plików było pofragmentowanych. Są defragmentory które mają więcej funkcji i też przenoszą pliki systemowe do początku dysku jako pełna optymalizacja wraz z defragmentacją boot time i plików MFT , plików wymiany, hibernacji, i pliki systemowe. I sprawdzić po bardziej dogłębnej defragmentacji czy zmniejszanie partycji będzie możliwe.

[tymonek584]

Tak, robiłem defragmentację do 0% i korzystałem z EaseUS, i tak coś przeszkadza

[hixmen]

A czy wyłączyłeś hibernację i dodatkowo na czas zmniejszania partycji pliki wymiany i sysrestore jak masz. I po tych wyłączeniach  dokonać próby zmniejszenia partycji  nie z pod systemu a np. gparted.

[tymonek584]

A czym są pliki wymiany i sysrestore i jak je wyłączyć?

[hixmen]

Jeśli nie masz sysrestore to nie ma sprawy. 

Jak wyłączyć plik wymiany na dysku systemowym. Ustawiasz dysk np. c jak systemowy bez pliku stronicowania zapisujesz ustawienia http://www.porady.org/optymalizacja-windows-7-plik-wymiany/

Jak wyłączyć włączyć hibernację w windows 7 http://www.porady.org/hibernacja-win7-windows7/

Te wyłączenia możesz ustawić tylko na czas próby zmniejszenia partycji systemowej. Jeśli się nie uda zmniejszyć z pod systemu systemowym czy programów trzecich jak Easueus Partition Master albo z bootowania  gparted to trudno.

[vocativus]

Niestety, to nic nie daje...

jeśli dysk przy tym czarnym ekranie nie pracuje, to zalecałbym ponowną instalację, lub instalację Fedory. Z nią będę w stanie trochę więcej pomóc.