piku utworzono 1 marca 2009 utworzono 1 marca 2009 Wczoraj wydarzyła się tragiczna tragedia i komp mi padł Po pożyczeniu nowego zasilacza i kupnie nowej płyty głównej okazało się że to coś z kartą graficzną. Po prostu komp na niej nie odpala (bez niej włącza sie bez problemu). Wcześniej z komputera wydobywało sie piszczenie, może ma to związek. Model karty to Gigabyte GF8400GS (NX84G256HE) na PCI-E. Chcę ją wysłać do serwisu, jest jeszcze na gwarancji - no ale może jest jakiś trik o którym nie wiem aby "ożyła"?
Lipton komentarz 1 marca 2009 komentarz 1 marca 2009 Jeżeli komputera bez niej się odpala to znaczy, że to ona jest uszkodzona, co sam zaznaczyłeś w temacie. Dużo z nią nie zrobisz. Być może uszkodzeniu uległ rdzeń, pamięci czy też jakiś kondensator albo układ elektroniczny. Wyślij ją na gwarancje.
BlackRaven komentarz 1 marca 2009 komentarz 1 marca 2009 Jeśli wyczyszczenie z kurzu i oczyszczenie styków nie pomogło, raczej nie ma co kombinować, lepiej wysłać kartę do serwisu
Wciąż szukasz rozwiązania problemu? Napisz teraz na forum!
Możesz zadać pytanie bez konieczności rejestracji - wystarczy, że wypełnisz formularz.