klikszen utworzono 16 lutego 2009 utworzono 16 lutego 2009 (edytowane) mialem taki zasilacz, zmienilem 2 miesiace temu. Z ciekawosc dzis postanowilem go rozkrecic, tak jak myslalem, kondensatory sie rozlaly ; /. 1. czy on sie jeszcze do czegos nadaje? 2. wyjalem z niego wentyl ;P mozna go jakos podlaczyc zeby ladnie wial w budzie? 3. mozna go wyrzucic normalnie do kosza? czy lepiej w nocy do sasiada? Edit: sory, ze nie ten dzial, nie zworcilem uwagi.
Gość komentarz 16 lutego 2009 komentarz 16 lutego 2009 (edytowane) Można wymienić kondensatory, ja wymieniłem w swoim Atonie i śmiga już parę m-cy:) 1. Nie. 2. Jeśli masz miejsce to możesz zamontować . Pewnie masz tam 2 kabelki. Znajdź jakiegoś wolnego MOLEXa (tak wygląda: KLIK). Czerwony kabel wsadź do zółtego, a czarny do czarnego(koło zółtego). W ten sposób uzyskasz 12v, a wentyl będzie się kręcił na max, a co za tym idzie to głośność. Możesz zmniejszyć obroty tak: czerwony do czerownego, a czarny do czarnego, koło czerownego. Uzyskasz 5v, a głośność prawie niesłyszalna, i dobry przepływ powietrza 3. Jeżeli twój sąsiad cie wkurza, to podrzuć mu ten zasilacz, on podłączy do swojego kompa i może będzie bum :lol: Ten Mustang to jest jak bomba zegarowa. Nie wiesz kiedy wybuchnie. Niech lepiej na śmietnik pójdzie
klikszen komentarz 16 lutego 2009 Autor komentarz 16 lutego 2009 3. Jeżeli twój sąsiad cie wkurza, to podrzuć mu ten zasilacz, on podłączy do swojego kompa i może będzie bum :lol:Ten Mustang to jest jak bomba zegarowa. Nie wiesz kiedy wybuchnie. Niech lepiej na śmietnik pójdzie juz mu wyrzucilem ze 2 akumulatory od motorow xD no, k dzieki za pomoc, leci repucik. Podlacze go jako wentyl
webber komentarz 16 lutego 2009 komentarz 16 lutego 2009 3. mozna go wyrzucic normalnie do kosza? czy lepiej w nocy do sasiada?Takie rzeczy zdaje się tylko do utylizacji, za wyrzucenie do kosza może cie spotkać kara
klikszen komentarz 16 lutego 2009 Autor komentarz 16 lutego 2009 Takie rzeczy zdaje się tylko do utylizacji, za wyrzucenie do kosza może cie spotkać kara tylko teoretycznie, a w praktyce watpie zeby mnie cos takiego spotkalo...
rafalluz komentarz 16 lutego 2009 komentarz 16 lutego 2009 (edytowane) Możesz go dać/sprzedać jakiemuś znajomemu elektronikowi na części. A nuż jakiś transformator czy dławik się przyda.
Wciąż szukasz rozwiązania problemu? Napisz teraz na forum!
Możesz zadać pytanie bez konieczności rejestracji - wystarczy, że wypełnisz formularz.