Najlepsze dowcipy!/Anegdoty/Zabawne historie :)

[marain123]

Ostatnio moja babcia zmiażdżyła brata:D.

W majowe rok temu mój brat schlał się tak, że rodzice po niego jechali samochodem i nieśli go do domu:D. Babcia kilka dni temu powiedziała do niego, że niedługo będzie rocznica jak on się tak napił, wychodząc za drzwi tak wyj*bałem śmiechem, że prawie spadłem ze schodów

[MC Jay]

nie wiem co w tym śmiesznego

Rozmawiają dwaj informatycy
- Słuchaj stary ja to nie wiem jak mogli żyć nasi przodkowie bez komputerów
- Nie mogli przecież wszyscy poumierali

[Forumowiec]

Witam sytuacja wczoraj dla tych kumatych z serwisu komputerowego alsen nowa w ostrowie wlkp

J-witam
S-witam
j-poprosze zasilacz jakiś markowy i jaka by była cena
s-za 120zł mam modecom logica 400w naprawde dobry zasilacz zachwala że trzyma napięcia itp.
j-acha dziękuje po czym wyszłem ze sklepu i troche sie pośmiałem

[Tomek500]

[b] Piękny ranek w polskich Tatrach. W toalecie typu sławojka stojącej za chałupą siedzi baca i walczy z porannym stolcem. Drzwi otwarte, bo baca podziwia piękno przyrody. Przebiegającym obok bacówki szlakiem idzie młoda turystka i widząc tą sytuację, oburzona mówi:
- Baco, drzwi byście zamykali.
Na to baca:
- Łoj pani, a po co? Co tu mozna ukraść?[/b]



[b] Na wykładach, starszy już profesor mówi do studentów: - Za moich czasów nieobecność na zajęciach mogła być usprawiedliwiona tylko w dwóch przypadkach: gdy umarł ktoś z rodziny lub choroba udokumentowana zwolnieniem lekarskim. Z końca sali dobiega głos:
- Panie profesorze, a jeżeli ktoś jest skrajnie wyczerpany seksem?! Cała sala wybucha śmiechem, a profesor po krótkim namyśle mówi:
- W twoim przypadku, to możesz po prostu pisać druga ręką.[/b]



[b] Lekcja religii w szkole. Ksiądz mówi dzieciom o małżeństwie.
- Wiecie, że Arabowie mogą mieć kilka żon? To się nazywa poligamia.
Natomiast chrześcijanie mają tylko jedną żonę. A to się nazywa...
Może ktoś z Was wie?
W klasie cisza, nikt nie podnosi ręki.
- To się nazywa - podpowiada ksiądz - mono... mono...
Jaś podnosi w górę rączkę:
- Monotonia![/b]

[mikitc]

Najszybsze zwierzę na świecie ?


Ostatnia kura w Etiopii

[zenon123]

dlaczego żuki nie mowia?























bo to żuki
taki w stylu Karola S. ale dobry

[Axel]

A najkrótszy dowcip informatyczny znacie?
[CODE]WinRAR.rar[/CODE]

[sabroma]

Młode małżeństwo przyjechało na miesiąc miodowy do bacy. Zamknęli się w pokoju na kilka dni i w ogóle nie wychodzili. Baca zaciekawiony, pukał i pukał aż mu otworzyli drzwi, po czym wdał się w rozmowę i w końcu spytał:
- Czym zes wy zyjecie, nicego przecie wy nie jecie te pare dni,
Na to młoda para odpowiada:
- Żyjemy owocami miłości,
Na to baca:
- Ale skórek od tych owoców to przez okno nie wyrzucajcie, bo kury się dławią.

[Sevens]

[color=#313131][font=Arial, sans-serif][size=3]Chuck Norris potrafi zamknąć szufladę na klucz tak szybko, ze jeszcze zdąży zostawić go w środku.[/size][/font][/color]
[color=#313131][font=Arial, sans-serif][size=3]--------------------------------------------------------------------------[/size][/font][/color]
[color=#313131][font=Arial, sans-serif][size=3]Tylko Chuck Norris potrafi trzasnąć obrotowymi drzwiami.[/size][/font][/color]
[color=#313131][font=Arial, sans-serif][size=3]--------------------------------------------------------------------------[/size][/font][/color]
[color=#313131][font=Arial, sans-serif][size=3]Wchodzi Chuck Norris do windy, tam schody.[/size][/font][/color]
[color=#313131][font=Arial, sans-serif][size=3]--------------------------------------------------------------------------[/size][/font][/color]
Stary Żyd dawał do gazety nekrolog po swojej żonie i spytał o cenę.
[i]- Do pieciu wyrazów za darmo.[/i]
- Nooo... to niech bedzie: Zmarła Zelda Goldman.
[i]- Ma pan do dyspozycji jeszcze dwa wyrazy. [/i]
- To niech będzie - Zmarła Zelda Goldman, sprzedam Opla

[Igorrodz]

Na stacji benzynowej.
- Po ile jest kropelka benzyny?
- Za darmo.
- To proszę nakapać mi cały bak tymi kropelkami.

[mbo12]

Kowalski poszedł na komisję poborowa. Po badaniach, wziął go na rozmowę seksuolog.
Narysował mu kółko:
- Kowalski, co to jest ?
- Goła baba...
Narysował mu kwadrat:
- A to?
- He, he, goła baba...
Na koniec, narysował mu trójkąt:
- No a to, przyjrzyjcie się dobrze.
- Też goła baba...
- Kowalski, wy jesteście zboczeni!
- Jaaa?! A kto mi te gołe baby rysował?

[Axel]

Na pierwszej lekcji w klasie pani pyta Jasia:
- Jasiu, jak masz na nazwisko?
- Moje nazwisko oznacza coś, co pani codziennie bierze do buzi.
Nauczycielka dopytuje wyraźnie zmieszana:
- K***s?
- Nie... WIDELEC...

Edytowane 21 grudnia 2012 przez Axel

[Gość]

Stoi prostytutka i zatrzymuje kogos i deszcz pada.
Zatrzymal sie rolnik z ciagnikiem i przyczepka.
Dal jej slome zeby jej miekko bylo. Cieple soki mial dal zeby sie ogrzala, kape zeby sie okryla.
To ona mysli trzeba sie mu jakos odwdzieczyc. Uprawia Pan sex? Nie tylko buraki.

[Axel]

Dziewczynka przychodzi ze szkoły do domu i mówi do mamusi:
- Mamo, mamo, Wszystkie dzieci w klasie potrafiły liczyć tylko do 5, a ja do 10, czy to dlatego, że jestem blondynką?
- Tak, córeczko.
Na drugi dzień dziewczynka znów przychodzi ze szkoły do domu i mówi do mamusi:
- Mamo, mamo, Wszystkie dzieci w klasie znały alfabet tylko do "c", a ja do "e", czy to dlatego, że jestem blondynką?
- Tak, córeczko.
Następnego dnia dziewczynka wraca do domu z płaczem:
- Mamo, mamo, Wszystkie dzieci w klasie śmiały się dziś ze mnie, że mam duże piersi, czy to dlatego, że jestem blondynką?
- Nie, córeczko. To dlatego, że ty masz 16 lat, a one 7...

***

Szef wielkiej korporacji wręczył swoim podwładnym noworoczne premie. Potem postanowił się ich wypytać, na co te pieniądze przeznaczyli.
Najpierw zapytał się dyrektora:
- Panie dyrektorze, na co pan wydał swoją noworoczną premię?
- Kupiłem sobie nowe Porsche.
- A resztę?
- Zainwestowałem w złoto.
Następnie pyta się kierownika:
- Panie kierowniku, na co pan wydał swoją noworoczną premię?
- Kupiłem sobie używanego VW.
- A resztę?
- Wpłaciłem na lokatę.
Na samym końcu spotyka szeregowego robotnika:
- A pan na co wydał swoją noworoczną premię?
- Kupiłem sobie parę ciepłych skarpet.
- A resztę?
- Mamusia się dołożyła.

Parę dni przed Sylwkiem poszedłem do marketu kupić zestaw fajerwerków na przywitanie Nowego Roku. W sklepie trafiłem na starego kolegę ze szkolnej ławy. Jak zobaczył, że w koszyku mam petardy, to wybuchnął śmiechem i powiedział, że kupiłem sobie coś, co podpalę, puszczę z dymem i nic z tego nie będę miał. Tak się wtedy ze mnie śmiał, że aż pani na kasie zwróciła na niego uwagę:
- Co dla pana? - zwraca się kasjerka do śmiejącego się wciąż kolesia.
- Marlboro czerwone poproszę.

Edytowane 31 grudnia 2012 przez Axel

[pola102]

Pech chciał, że kobieta w ciąży (z trojaczkami) poszła do banku w dniu napadu.
Dostała 3 kule w brzuch.
Po przewiezieniu do szpitala lekarz mówi:
- Ma pani niezwykłe szczęście, wszystkie dzieci przeżyją. Niestety nie możemy wyjąć pocisków, dzieci muszą się z nimi urodzić.
Kobieta posłuchała lekarza i urodziła 2 dziewczynki i chłopca bez wyjmowania kul.
Pewnego dnia, po 12 latach, jedna z dziewczynek przychodzi do mamy, trzymając coś w ręku:
- Co się stało córeczko?
- Mamo, robiłam siusiu i coś takiego mi wypadło.
- To tylko kamień córciu. Wszyscy ludzie tak mają, ale już więcej to się nie stanie.
Za chwilę do mamy przychodzi druga córka:
- Mamo, zobacz, robiłam siku i coś takiego mi wypadło.
- Nie martw się córeczko, każdy kiedyś tak ma, ale już więcej nie będzie wypadać.
Nagle słychać krzyk z pokoju.
Mama otwiera drzwi i widzi syna z penisem w ręku.
- Co Jasiu, chciałeś zrobić siku i kamień wyleciał?
- Nie mamo. Waliłem konia i psa zastrzeliłem!

[Igorrodz]

Przychodzi baba do psychiatry:

- Panie doktorze, jestem uzależniona od Facebooka...

Na to doktor rzecze:

- Lubię to!

 

 

:D

[deq102]

Jeden z wybitnych polskich aktorów przedwojennych był natarczywie nagabywany przez pewna damę o rozmowę. Żeby się od niej uwolnić postanowił udawać jąkałę. Jąkał się tak bardzo, że nie udało mu się wykrztusić porządnie ani jednego zdania. Dama, zdumiona, wreszcie pyta:
- Ależ mistrzu, przecież niedawno, na scenie mówił pan poprawnie!
- Ppppproszszze ppppannni, czczczegggóż się nnnnnie rrrrobbi dddddla pppppieniędzy!

[Axel]

Siedzi sobie na ławce w parku młoda dziewczyna i klnie:

- O ***** jego mać!

Przechodzi obok chłopak i zwraca jej uwagę:

- Czemu tak klniesz? Kobiecie nie uchodzi!

- Siądź tu ze mną, to ci powiem, dlaczego.

Chłopak siadł na ławce obok dziewczyny, ta mu wyszeptała coś do ucha i sam zaczął bluzgać:

- W ***** do ***** nędzy!

Usłyszała to starsza kobieta przechodząca obok:

- Synu, byś ty się wstydził przy damie takich słów używać!

- Pani siada obok, to i pani powiem, o co chodzi.

Starowinka usiadła przy chłopaku, ten jej szepnął kilka słów i kobieta zaczęła się wyrażać niecenzuralnie:

- No ja *****, *****, normalnie *****!

Obok przechodził starszy pan, usłyszał wszystko i zwrócił uwagę staruszce:

- Droga pani, jak pani może tak młodzież demoralizować ?!

- Pan siada na tej ławce, to pan się wszystkiego dowie.

Dziadek siadł, a babcia mówi:

- Ta ławka jest świeżo pomalowana.

Edytowane 27 stycznia 2013 przez Axel

[taxidomoredo]

Policjant zatrzymuje samochód, którym jadą trzy osoby.
- Gratuluję - mówi policjant - jest pan tysięcznym kierowcą, który przejechał nową szosą.
Oto nagroda pieniężna od firmy budującej drogi!
Obok pojawia się reporter i pyta:
- Na co wyda pan te pieniądze?
- No cóż - odpowiada po namyśle kierowca - chyba w końcu zrobię prawo jazdy...
Żona kierowcy z przerażeniem:
- Nie słuchajcie go panowie... On zawsze lubi żartować, gdy za dużo wypije!
W tym momencie z drzemki budzi się, siedzący z tylu dziadek i widząc policjanta zauważa:
- A nie mówiłem, że skradzionym samochodem daleko nie zajedziemy!...

[LidiaBorys87]

Jedzie dziadek Trabantem i nagle mu zgasł.
Po paru dosłownie sekundach zatrzymuje się najnowszy model Ferrari.
Kolo od Ferrari wyłazi z wozu i pyta, czy podholować.
Dziadek oczywiście się zgadza.
- I pamiętaj dziadku, jeśli coś będzie nie tak, to zamigaj lewym migaczem
Pierwsze skrzyżowanie - czerwone światło.
Po chwili podjeżdża najnowsze Porsche.
Kolo od Ferrari został wyzwany do wyścigu a że jego duma jest wielka, to nie mógł odmówić.
Ruszyli.
Po ok 5 kilometrach za rogiem stało dwóch policjantów i to co usłyszeli to tylko ziuuuuum, ziuuuum, ziuuum.
Odzywa się pierwszy policjant:
- Ty, widziałeś tego Ferrari? Z 290 km/h jechał!
- A tego Porsche? Z trzy stówki miał!
- A tego Trabanta? Migał, że będzie ich wyprzedzać.

[Axel]

Leży w łóżku  para matematyków w upojną noc i on do niej namiętnym głosem:
- Kochanie, myślisz o tym co ja?
- Ooo taaaak!
- No i ile Ci wyszło?

 

EDIT:

 

- W takiej krótkiej spódniczce na dyskotekę nie pójdziesz!

- Tato, ale ja mam już 18 lat!

- G***o mnie to obchodzi, Damian, Nie idziesz!

Edytowane 22 czerwca 2013 przez Axel

[jopek]

Do prostytutki podchodzi policjant z obyczajówki ubrany po cywilnemu i pyta:
- Ile?
- 50 dolarów.
Tajniak wyciąga kajdanki. Prostytutka:
- Hola, hola! Dla zboczeńców podwójna taryfa!

[Szymonnowak]

Jest konkurs kto najdłużej wytrzyma pod wodą.
Zgłosiło się trzech mężczyzn.
Mówi pierwszy:
- Eeee... ja to wytrzymam ponad godzinę.
Drugi na to:
- A ja drogi kolego co najmniej trzy godziny, bo jestem zawodowym nurkiem.
Na to trzeci:
- A ja to dłużej niż minutę to se nie posiedzę, bo się dla jaj zgłosiłem.
Pierwszy zawodnik nieoczekiwanie wypłynął po 5 minutach.
Komisja pyta:
- A co to się stało, mówił pan, że godzinę wytrzyma?
- A daj pan spokój z wprawy wyszedłem.
Drugi zawodnik wypłynął po 30 min.
- Co się stało? W panu cała nadzieja była zawodowy nurek i co?
- A daj pan spokój. Przeceniłem swoje możliwości.
Trzeci najbardziej słaby zawodnik jak wskoczył tak mija godzina, dwie wypływa po trzech godzinach.
Komisja w szoku.
- Jak pan to zrobił??
- k**wa nie wiem, musiałem o coś gaciami zahaczyć!


Pewien sprzedawca w sklepie bardzo nie lubił chińczyków.
Pewnego dnia do sklepu wchodzi chińczyk i mówi:
- Dzień dobry
- Dzień dobry - odpowiedział wkurzony sprzedawca
- Ja chcieć kupić pedigri pal dla mój pies.
- Nie sprzedam Ci tego pedigri jak nie przyjdziesz z psem.
- Ale Ja nie chodzić z pies w sklep
- To Ci nie sprzedam!
Zły Chińczyk poszedł po psa i kupił to pedigri.
Na drugi dzień przychodzi i mówi:
- Ja chcieć kupić whiskas dla mój kot
- Nie sprzedam Ci jak nie przyjdziesz z kotem.
- Ale ja nie chodzić z kot na zakupy
- To Ci nie sprzedam.
Jeszcze bardziej zły Chińczyk poszedł po kota i kupił ten whiskas.
Na trzeci dzień przychodzi z papierową torebką i mówi:
- Pan włożyć tu ręka
- A po co?
- No pan włożyć
Sprzedawca włożył a Chińczyk do niego:
- Pomacać
- No
- Ciepłe?
- Ciepłe
- Miękkie?
- Miękkie
- Ja chcieć kupić papier toaletowy!

[batman09]

Obcy robią doświadczenia na ludziach. Chuck Norris robi doświadczenia na obcych. Chuck Norris zgoliłby brodę, ale nie ma na Ziemi dość twardego metalu na żyletkę

[OSKAR234]

A ja mam taki króciutki kawalik ale jakże oddaje dzisiejsze czasy :)

 

Góry. Malarz maluje pejzaż. Podchodzi baca, patrzy jak artysta wiernie kopiuje widok i mówi: 
- Cholera, ile to się człowiek musi namęczyć, jak nie ma aparatu.