x-kom hosting

Błąd, efekt spalona grafika

pm666
utworzono
utworzono

Dobra pisałem, dawno temu o tym "błędzie" itd. Przejdę do rzczy :

Bawiłem się kabelkami odpinałem od dysku twardego i od napedu i odrazu podlaczalem (na wylaczonym zasilaczu), chciałem odpiąc od płyty głównej i nie dało się mocno siedziała wtyczka. Włączam komp ładuje się windows długi dźwięk (brak grafy lub zle wlozone kosci pamieci) sprawdzilem pamiec i karte (troszke się mocowałem bo też nie chciała wyjść) i co, w ogóle się nic nie pojawiło czarny ekran - kupa ! Może uszkodziłem gniazdo pci ? A może to zasilacz (sprzęt niżej ) ? Oddałem do serwisu karte i zobaczymy, ale zamierzam kupic nowy zasilacz teraz mam Modecom Fell III 350W . Dodam jeszcze, że wyciągnalem baterie z biosu na wlaczonym kompie, bo tak mi powiedzial jeden z tutejszych uzytkownikow, ale doczytalem pozniej, ze chyba to nie byl dobry pomysł. Proszę o pomoc .

Wiecie co się stało, bo wczescniej nikt nie mowil nic o gniezdzie pci, a moze to ono zawinilo?

Unitra
komentarz
komentarz

Wyciąganie czego kol wiek na włączonym komputerze to głupota. Wyciągając taśmę od dysku albo zasilanie ( bateryjkę ) możesz zrobić zwarcie nawet nie wiedząc o tym i za nim zadziała zabezpieczenie w zasilaczu to mogła paść płyta lub proc. Może jedynie co się stało to, że styki na karcie graficznej się zabrudziły i połaczenie nie było za dobre.

pm666
komentarz
komentarz

a jak płyta padnie to raczej by już nie dawała sygnałów dzwiekowych typu, że nie ma karty graficznej albo, że nie ma procka nie?

a jakie są objawy spalonego procka bo nie moge ich znalesc w dziale procesory?

Wciąż szukasz rozwiązania problemu? Napisz teraz na forum!

Możesz zadać pytanie bez konieczności rejestracji - wystarczy, że wypełnisz formularz.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Strona wykorzystuje pliki cookies w celu prawidłowego świadczenia usług i wygody użytkowników. Warunki przechowywania i dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach przeglądarki.