[Rozwiązany] Częsc dysku zniknęła

[machadlo]

Witam mam bardzo dziwny problem. Otóż mam dysk 500GB seagate barracuda. Do tej pory mialem na nim windowsa i teraz chcialem do tego zainstalowac ubuntu. Więc, aby podzielc dysk odpowiednio na partycje włożyłem płytę z windą i zacząłem proces instalacji. W miejscu gdzie dysk dzieli się na partycje, była tylko jedna partycja o pojemności 130GB ! (gdzies wcięło ok 370GB) nie wiedząc co się dzieje dokończyłem format i instalację windy na tej partycji, by sprawdzić co się stało. Po kilkugodzinnej zabawie nic się nie dowiedziałem i dlatego proszę Was tutaj o pomoc.

Co jest przyczyną tego zniknięcia? Jak to naprawić?

Jeśli to jest potrzebne:

Windows XP Pro wersja 2002 (bez sp)

Dysk Seagate Barracuda 500GB

Pł gł : DFI lanparty DK p35

[dar55]

Windows XP Pro wersja 2002 (bez sp)

winowajca , doinstaluj SP2

[Mag Magik]

doinstaluj SP2

to powinno rozwiązać sprawę, ewentualnie wprowadź zmianę w rejestrze:

Start->Uruchom-> wpisz 'regedit' -> przejdź do klucza:

HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Services\Atapi\Parameters

dalej w menu Edycja wybierz Nowy > Wartosc DWORD:

Nazwa wartosci: EnableBigLba

Typ: REG_DWORD

Dane: 0x1 (jeśli dany klucz będzie istniał zmieniamy z 0 na 1, jeśli go nie będzie również powinien mieć wartość 1).

Po wprowadzeniu zmian, zamknij rejestr i uruchom ponownie komputer.

[machadlo]

Jest sp2 i jest reszta dysku : ), ale mi winda strachu napędziła

Dzięki za szybkie odpowiedzi pozdrawiam