octagon15 utworzono 7 października 2008 utworzono 7 października 2008 Witam, Możecie Mi powiedziec jaka orientacyjnie bedzie utrata pamieci przy dysku SEAGATE 1TB 32mb ?? Dzięki
dar55 komentarz 8 października 2008 komentarz 8 października 2008 o ile się nie pomyliłem to będziesz miał 909 Gb
octagon15 komentarz 8 października 2008 Autor komentarz 8 października 2008 liczy się od tego jakiś procent ?
JSF komentarz 8 października 2008 komentarz 8 października 2008 W informatyce jest używany system binarny i 1 TB to 1024*1024*1024*1024B=1 099 511 627 776 B Specjalisci od marketingu liczą systemem dziesiętnym i wg. nich 1 TB to 1000*1000*1000*1000B=1000 000 000 000 B Więc faktycznie taki dysk ma około 931GB A dokładnie 1 000 000 000 000 B / 1024 = 976 562 500 KB 976 562 500 KB / 1024 = 953 674,31640625 MB 953 674,31640625 MB / 1024 = 931,322574615478515625 GB Więc dysk w rzeczywistości jest około 9% mniejszy.
Pajdek komentarz 8 października 2008 komentarz 8 października 2008 I czytałem kiedyś że w USA Seagate za to krętactwo z systemem dziesiątkowym płacił odszkodowania.
falcon1984 komentarz 8 października 2008 komentarz 8 października 2008 Nie tylko Seagate ale też Samsungi i inni producenci robią to samo krętactwo Ale przy 1TB strata jest już ogromna
octagon15 komentarz 9 października 2008 Autor komentarz 9 października 2008 według tych wyliczeń utrata pamieci w przypadku 1TB wynosi prawie ??!! 100GB ??!! Czy ktoś wie czemu producenci dysków tak krecą ?? Nie kapuje tylko jednej rzeczy - skoro producenci licza w systemie dziesietnym a maszyny w dwójkowym - po co zawyżać na etykiecie wielkość dysku?? Rozumiem że kiedy ma sie dysk o pojemności 80 GB i brakuje 6 to nikt tego nawet nie zauważa, jednak przy dysku 640 GB kiedy zniknelo mi ponad 30 to juz zaczelo mnie to zastanawiać - raczej jak komuś zniknie 100 GB to to zauważy - na co te cwaniaki liczą ? Zastanawiało mnie to od dłuższego czasu czemu tak się dzieje - wielkie dzięki za sprostowanie
JSF komentarz 9 października 2008 komentarz 9 października 2008 Liczą na większe zyski. łatwiej znaleźć klienta na dysk 1TB niż 931GB. Najciekawiej będzie jak kiedyś zakupisz dysk 10 TB który w rzeczywistości będzie miał 9TB . Zresztą podobne chwyty stosują producenci pamięci flash oraz płyt DVD.
dar55 komentarz 9 października 2008 komentarz 9 października 2008 powiem krótko -> to jest MARKETING napewno przy większych pojemnościach = większych ubytkach pojemności , znajdzie się więcej ludków których będzie bolała strata +/- 9% pojemności dysku . Wtedy pójdą do sądu raz , drugi , i może zmieni się polityka prodeucentów .
octagon15 komentarz 9 października 2008 Autor komentarz 9 października 2008 Do sądu może nie, ale można żądać od sprzedawcy obniżenia ceny za dysk skoro jest niepełny, lub odnieść go na reklamacje - mało komfortowa metoda biorąc fakt że zostaniemy bez dysku , ale gdyby ludzie zaczeli walczyc o swoje to by sie ten problem szybko rozwiazał. Obecne najwiekszym dyskiem jest pojemność 1TB - gdybty producenci podawali rzeczywiste rozmiary (650GB-->600GB, 1TB-->931GB ) to wtedy najwiekszym dyskiem i tak byłby dysk 931GB . Jeśli nosze się z zamiarem kupna najwiekszego obecnie dysku to i tak musiał bym wybrać 931 GB ! - zwyczajne cwaniactwo i tyle.
Wciąż szukasz rozwiązania problemu? Napisz teraz na forum!
Możesz zadać pytanie bez konieczności rejestracji - wystarczy, że wypełnisz formularz.