Sonsee utworzono 29 czerwca 2008 utworzono 29 czerwca 2008 Witam! Otóż chciałem dziś przeczyścić kartę z kurzu i wypiąłem ją z płyty głównej po czym odkręciłem z niej wentylatorek. Po przeczyszczeniu, wentylatorek podpiąłem w gniazdo na karcie i wpiąłem kartę do płyty głównej. Po przyciśnięciu przycisku POWER komputer włączył się, głośniczek zaczął pulsacyjne piszczeć, wentylatory na procku i zasilce kręciły się lecz na karcie graficznej niestety nie. Na monitorze nic się nie wyświetlało. Za każdym razem gdy resetowałem komputer było to samo. I tu pojawia się moje pytanie: Czy spaliła się karta graficzna? Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam Adam P.S. Karta graficzna to GeForce2 MX/MX 400
Tomek komentarz 29 czerwca 2008 komentarz 29 czerwca 2008 Wyciągnij ją jeszcze raz i ponownie osadz tylko dobrze dociśnij tak aż zatrzask się zamknie. Sprawdz czy dobrze jest podłaczony wentylator (czy nie odwrotnie).
Sonsee komentarz 29 czerwca 2008 Autor komentarz 29 czerwca 2008 To jest płyta główna ECS K7S5A więc nie posiada ona zatrzasków pod AGP. Próbowałem ją wyciągać i wsadzać z powrotem, wentylator też wsadziłem na odwrót i nic...
webber komentarz 29 czerwca 2008 komentarz 29 czerwca 2008 Spróbuj jeszcze przedmuchać AGP oraz przeczyścić styki na karcie jakimś alkoholem.
grubys komentarz 29 czerwca 2008 komentarz 29 czerwca 2008 A spróbuj pchnąć wiatraczek przy włączaniu kompa, może zaskoczy. Albo po prostu się zepsuł
Sonsee komentarz 29 czerwca 2008 Autor komentarz 29 czerwca 2008 no i wiatraczek już się kręci ale nie wyświetla obrazu na monitorze... :/ czyżby spalił się chipset z powodu braku chwilowego chłodzenia?
Gość komentarz 29 czerwca 2008 komentarz 29 czerwca 2008 boże ty to odrazu wymyślasz dramaty potrzeba przynajmniej 5-15 min chodzenia karty bez chłodzenia , żeby sie spaliła. wymien chłodzenie i tyle
Sonsee komentarz 29 czerwca 2008 Autor komentarz 29 czerwca 2008 jutro pojadę do znajomego do serwisu i sprawdzimy ta kartę... jak okażę się najgorsze to ją wymienię...
Gość komentarz 29 czerwca 2008 komentarz 29 czerwca 2008 nie masz co sie stresowac napewno sie nie spaliła... był dym ? karta pażyła ? jeśli nie to nie masz co sie obawiać. wymien chłodzenie i będzie ok
rcwawa komentarz 29 czerwca 2008 komentarz 29 czerwca 2008 stare karty to nawet bez chlodzenia sie nie spala. U mnie w budzie ze 2 lata siedzial Radeon 9100 bez wentylator i z bardzo malo pokaznym radiatorem czasami byla nawet podkrecana dopuki nie bylo artefkatow i sie nie spalila
bush komentarz 29 czerwca 2008 komentarz 29 czerwca 2008 Zamontoj jeszcze raz chloedznie, te procesory graficzne tak maja w tych 2jeczkach....
Sonsee komentarz 30 czerwca 2008 Autor komentarz 30 czerwca 2008 dałem nowe chłodzenie i dalej nic :/ a co mogło się stać wgl z tym kompem?
Quassi komentarz 30 czerwca 2008 komentarz 30 czerwca 2008 A uważałeś przy wyjmowaniu/wkładaniu karty? Mogła przeskoczyć iskra? Miałem taką sytuację z GF 400 MX karta się zepsuła, i nie dało się już jej uruchomić.
Sonsee komentarz 2 lipca 2008 Autor komentarz 2 lipca 2008 tzn ja zawsze uważam wkładając jakiekolwiek podzespoły do kompa TEMAT DO USUNIęCIA ! ! ! Przyczyną okazała się spalona karta graficzna, ale wymieniłem na nową i wszystko działa. Pozdrawiam
Wciąż szukasz rozwiązania problemu? Napisz teraz na forum!
Możesz zadać pytanie bez konieczności rejestracji - wystarczy, że wypełnisz formularz.