Dym i zapach spalenizny po wymianie zasilacza.

[dso94]

Witam,

Zebrało mi się na naprawę starego komputera ponieważ przestał się uruchamiać. Moje podejrzenie padło na zasilacz, wiec postanowiłem go wymienić. Po zamówieniu i montaże tegoż komputer, najpierw, nie chciał odpalić a później pojawił się dym i zapach spalenizny. Oczywiście natychmiast odłączyłem zasilanie, wyciągnąłem płytę główną, odłączyłem wszystkie podzespoły. Przy kolejnych próbach zasilacz uruchamia się na sekundę i gaśnie. dzieje się tak w zapętleniu.

moje pytania brzmią:

Czy moja diagnoza była słuszna i czy wybrany zasilacz był odpowiedni?

Czy przez moje działanie mogłem uszkodzić płytę główną?

Czy istnieje jest możliwa, budżetowa naprawa tego sprzętu?

 

Oto specyfikacja:

-Płyta główna: Gigabyte GA-B85M-D3H

-Karta graficzna: Gigabyte GeForce GTX660 2048MB

-Procesor: Intel i5-4440 3.10GHz

-RAM: Pamięć HyperX HyperX, DDR3, 4 GB, 1600MHz, CL9  (KHX1600C9D3K2/4GX) x2

           Pamięć HyperX Savage, DDR3, 8 GB, 1600MHz, CL9 (HX316C9SR/8)

Zasilacz:

             Stary: Chieftec 500W CTG-500-80P

             Nowy: Chieftec Smart 500W (GPS-500A8)

Dysk HDD: 1TB

Dysk SSD: 480GB

 

Na zdjęciu uchwyciłem miejsce wydobycia się dymu. Można zauważyć ślady spalenizny.

Za wszystkie odpowiedzi dziękuje i pozdrawiam.

[Gawel]

Nie jestem specem, ale to co pokazałeś to jest sekcja zasilania płyty. Pewnie płyta jest uwalona

[dso94]

@Gawel

Witam,

Myślisz, że powodem mógł być nowy zasilacz?

Pozdrawiam

 

[leelareso]

Może nie sam zasilacz tylko płyta już była uwalona, jest to staaara płyta, termopadów raczej nie wymieniałeś na sekcji zasilania cpu to tez mogło się przyczynić to odejścia płyty.

[dso94]

Rozumiem.

W sumie to zaspokaja moją ciekawość. Sprzęt i tak był stary. Czas pomyśleć o czymś nowym.

Dziękuję za pomoc i pozdrawiam.