x-kom hosting

Kuriozalny problem z dyskami i kablem sata - utrata danych?

JacekL
utworzono
utworzono

OK, sprawa wygląda następująco - dla większej jasności opiszę ją w punktach:

 

1) Od jakiegoś czasu jeden z dysków (tu: G) potrafił mi się wieszać po wejściu w niego. Po prostu eksplorer przestał odpowiadać, tak jakby był problem z połączeniem, co niejako potwierdza fakt, iż zawsze pomagało poprawienie kabelka sata. Ostatnio jednak problem zaczął narastać i prawie zawsze po wejściu na dysk wszystko stawało. Żeby nie było wszystkie dyski regularnie sprawdzam, a ten konkretny jest najmniej używany akurat, zatem nigdy nie sprawiał problemów. Co prawda na początku roku Crystal Disk Info wywalił informację o 1 niestabilnym sektorze oczekującym na remapowanie, ale żaden inny program, którym po tym dysk sprawdziłem nie wykazał żadnych błędów czy podobnych nieprawidłowości, a zatem nie było żadnej naprawy z mojej strony.

 

2) Przy kolejnej takiej zwieszce nie wytrzymałem, wypiąłem kable z dysku oraz z płyty i podłączyłem na nowo, przy okazji poprawiając ułożenie dysku, który z uwagi na brak miejsca w obudowie po prostu leży sobie na czytniku płyt (z rzadka wykorzystywanym). W odpowiedzi ujrzałem niebieski ekran i system się zrestartował.

 

3) Przy restarcie uruchomił się chkdsk, który stwierdził, że wystąpił błąd na dysku... D, przeskanował go i "naprawił".

 

4) Po uruchomieniu się Win10 dysk D przestał był widoczny dla systemu, który widział go jako pusty, nieprzydzielony NTFS. Nie można go było otworzyć, bo "odmowa dostępu". W biosie bez zmian. Z uwagi na to, że na tym dysku mam niektóre programy dla tego typu spraw, nie mogłem go również sprawdzić pod innym względem.

 

5) Wyłączam komputer i ponownie odpinam kabelki - tym razem wszystkie od każdego dysku - i przypinam je ponownie. Bez zmian.

 

6) Odpinam kabelki i przypinam je w zmienionej konfiguracji - w sensie do innych gniazd na płycie głównej. Restartuję komputer.

 

7) Uruchamia się chkdsk, który tym razem skanuje i "naprawia" dysk G.

 

8) System nie widzi teraz zarówno D jak i G - sytuacja ta sama jak wyżej.

 

9) Wracam do pierwotnego ustawienia kabelków, jednocześnie wymieniając na inny ten, od którego wszystko się zaczęło (chyba, bo tam jest tyle kabli, że można się zakręcić - XXI wiek my ass). Restartuję system. Bez zmian - D i G to teraz woluminy duchy, których nawet nie mogę sprawdzić systemem, bo nie mam dostępu.

 

10) Odłączam wszystko od wszystkiego, przedmuchuję, sprawdzam i żeby mieć pewność, że to nie płyta główna ani nie dysk systemowy (który jako jedyny ma poważne problemy wg Crystal Disk Info) podłączam dyski do innych gniazd tymi samymi kabelkami. D i G bez zmian, reszta w normie. Za to mój mózg zaczyna się przegrzewać.

 

11) Uruchamiam EaseUS Partition Master - widzi oba dyski i nie informuje o żadnych problemach, ALE ilość zajętego miejsca na dysku D budzi moje wątpliwości, a po wejściu w "przeglądaj partycję" tymże programem nie widzę tam znanej mi zawartości, tylko jakby część zawartości dysku G (który już na oko wygląda bez zmian jeśli idzie o pliki i zajęte miejsce). Żeby było śmieszniej (nie dla mnie), teraz oba dyski mają taką samą nazwę woluminu, jakby system traktował je jak ten sam wolumin albo D jako przedłużenie (niedokończoną kopię?) G. Dla jasności napiszę, że D ma 500 gb, a G 1tb.

 

12) Metodą google udaje mi się uzyskać dostęp do D, ale znajduję tam tylko to, co widziałem wcześniej w EaseUS Partition Master, czyli niewesoło.

 

13) Na wszelki wypadek przenoszę dysk do kieszeni zewnętrznej i podpinam ją do innego komputera - nieprzydzielony NTFS i "odmowa dostępu". Następuje krytyczny błąd myślenia w mózgu.

 

Tyle smutnej historii. Niby jest gdzieś tam moja wina, bo mogłem tego nie ruszać, ale jakoś nie mogę oprzeć się wrażeniu, że prędzej czy później skończyłoby się podobnie.

 

Moje pytanie brzmi: czy możliwe żeby jeden kabel zepsuł mi nagle oba dyski czy może to windowsowe "naprawy" wszystko zepsuły? I czemu na jednym dysku są dane bez zmian, a drugi sprawia wrażenie jakby był wyczyszczony i nadpisany? Jak mogę przywrócić na nim prawdziwe dane, o ile jeszcze tam są? Traf chce, że akurat na tym dysku mam całą pracę i dokumenty oraz wszystkie zdjęcia i tego typu rzeczy, z których tylko część posiada backup. Co gorsza muszę mieć do D dostęp jak najszybciej - już kij z G, od którego wszystko się zaczęło, ale po prostu CDK?

Wciąż szukasz rozwiązania problemu? Napisz teraz na forum!

Możesz zadać pytanie bez konieczności rejestracji - wystarczy, że wypełnisz formularz.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Strona wykorzystuje pliki cookies w celu prawidłowego świadczenia usług i wygody użytkowników. Warunki przechowywania i dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach przeglądarki.