redzik32 utworzono 11 stycznia 2023 utworzono 11 stycznia 2023 Witam. Posiadam starszy komputer z procesorem Athlon x4 635 i zasilaczem logic 400W Linie 12V1 10A 12V2 13A bez karty graficznej. To nie jest mój komputer główny. Została mi po wymianie karty w moim głównym kompie, karta GTX 750 ti. Teraz zastanawiam się czy by nie wsadzić jej do tego staruszka i go sprzedać w całości czy sprzedać sama kartę a resztę wyrzucić. Jak myślicie? Sprzęt Jakaś stara mała obudowa. Płyta ASRock N68C-S UCC Zasilacz Logic 400W Dysk Ata 80GB Samsung RAM 4GB DDR3 No i ta 750 ti jak coś.
anioł2009 komentarz 11 stycznia 2023 komentarz 11 stycznia 2023 A kto Ci broni spróbować, zasilacz to syf ale jak chcesz się pozbyć to może za 150-200zł ktoś całość wezmie do jakiegoś garażu
redzik32 komentarz 11 stycznia 2023 Autor komentarz 11 stycznia 2023 Ale zasilacz powinien uciągnąć tę kartę pomijając markę?
anioł2009 komentarz 11 stycznia 2023 komentarz 11 stycznia 2023 Sugerowany zasilacz do tego gpu to 250w więc - pomijając oczywiscie jakosc tego zasilacza - da radę.
rafalluz komentarz 11 stycznia 2023 komentarz 11 stycznia 2023 No właśnie niekoniecznie. Problem w tym, że nie możemy w ciemno założyć, że faktycznie umie oddać 400W. Gdyby tak było, nie byłby na czarnych listach @OP Ryzyk fizyk. Może pójdzie, może nie, jak pójdzie, zawsze pytanie - jak długo. Więcej na temat masz tu: Szukaj Q3
anioł2009 komentarz 11 stycznia 2023 komentarz 11 stycznia 2023 Godzinę temu, rafalluz napisał: Problem w tym, że nie możemy w ciemno założyć Autor jest tego świadom więc jak strzeli z połową kompa to będzie miał pretensje do siebie przeciez
rafalluz komentarz 11 stycznia 2023 komentarz 11 stycznia 2023 (edytowane) No właśnie nie do końca Quote pomijając oczywiscie jakosc tego zasilacza - da radę. Odnoszę wrażenie, że autor jest nastawiony na to, by zasilacza nie wymieniać. Gdy widzi takie odpowiedzi, to zdecydowanie daje fałszywe poczucie pewności. Moim zdaniem rozsądniejszym podejściem jest sprowadzenie tematu na ziemię, w końcu nikt na tym forum odpowiedzialności za ewentualne szkody nie weźmie. Autor jest ostrzeżony wg mnie już teraz adekwatnie, co z tym zrobi, jego sprawa.
Wciąż szukasz rozwiązania problemu? Napisz teraz na forum!
Możesz zadać pytanie bez konieczności rejestracji - wystarczy, że wypełnisz formularz.