Sprzedana domena a konto i dane osobowe

[Lisia Nora]

Witajcie Drodzy Forumowicze,

 

Jestem tutaj nowa i to mój pierwszy post - pozdrawiam wszystkich z przepięknego Dolnego Śląska! :) Chciałabym prosić Was o wskazówki w następującej sprawie. Słusznie czy też nie, ale używam Google do zapamiętywania haseł na różnych portalach. Google zaalarmowało mnie dzisiaj o tym, że algorytmy googlowskie wykryły wyciek, wskutek którego część zapisanych haseł na kilkudziesięciu portalach została przejęta, a dla bezpieczeństwa powinnam niezwłocznie pozmieniać hasła. Wstyd się przyznać, ale z lenistwa na wielu stronach zarejestrowana jestem pod tym samym, dość prostym hasłem, więc nieszczęście gotowe. 

 

Natychmiast zaczęłam zmieniać hasła, przy okazji usuwając też konta na portalach, na których konto nie jest mi już potrzebne. Ale natknęłam się na kilka starych portali, które już nie istnieją, a domena została zakupiona przez kogoś innego. I tu mam zagwozdkę, bo nie wiem, jak to się odbywa - czy taki nowy nabywca domeny kupuje również bazę z danymi dotyczącymi zarejestrowanych dotychczas kont? Zastanawiam się, czy zasadne jest zwracanie się do nowego nabywcy o usunięcie danych mojego konta i wszelkich danych osobowych. Czy jednak wygląda to raczej tak, że nowy nabywca kupuje domenę, a baza danych osobowych pozostaje dalej u starego właściciela domeny? O ile nowego właściciela znajdę sobie albo na stronie, albo w bazie WHOIS, tak starego właściciela to jak szukaj wiatru w polu :) A nie chcę tego tak zostawiać, bo boję się, że moje konto z moim hasłem gdzieś sobie wisi na jakimś serwerze i może wyciec. Oczywiście liczę się z tym, że będę musiała dać za wygraną i zostawić to tak jak jest, bo ewentualny haker najwyżej przejmie hasła tylko do tych starych, nieaktywnych portali i będzie mieć hasło, które nigdzie indziej już mu się nie przyda,  bo pozmieniam hasła wszędzie indziej gdzie się da.

 

A, jeszcze jedna kwestia - na liście adresów i haseł do weryfikacji Google podaje mi też adres do routera TP link. Router od lat leży w szafie. Tutaj oczywiście też mam ustawione proste, powtarzalne hasło :/ Olać temat, bo router leży w szafie i trafi najprawdopodobniej do elektrośmieci? Czy jednak wyciągać go i próbować podłączyć celem zmiany hasła?

 

Sorry, jeżeli temat się powtarza, nie znalazłam podobnego wątku na forum. Będę wdzięczna za wskazówki!

 

Pozdro,

Lisia Nora

[gavron7]

A jeśli kupujesz mieszkanie to kupujesz je z meblami czy samo mieszkanie? To chyba zależy jak się dogadasz i co tak naprawdę jest na sprzedaż.

A co do routera i tych wszystkich haseł to to nie działa w taki sposób.

Poprostu google poinformowało że Twoje hasło mogło zostać przejęte przez kogoś w związku z czym podał Ci adresy stron na których masz to hasło, a że to samo miałaś do routera to też je tam wyświetlił..

Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka

[Anawa]

Jeżeli poprzedni właściciel nie opłaci domeny, to może ją zarejestrować inna osoba. Ta osoba nie będzie miała dostępu do tego, co znajdowało się wcześniej pod domeną.

 

Dnia 5.03.2021 o 14:01, Lisia Nora napisał:

boję się, że moje konto z moim hasłem gdzieś sobie wisi na jakimś serwerze i może wyciec.

To bardzo mało prawdopodobne. Jeżeli strona znika z internetu to najczęściej już się nie pojawia. Jeżeli ktoś przestaje płacić za serwer to dane są po pewnym czasie bezpowrotnie usuwane z serwera.

 

Pozmieniaj hasła gdzie się da i tyle