x-kom hosting

Praca za granicą

Lionel100
utworzono
utworzono

Witam,szukam jakies agencji lub jak ktoś zna jakieś stronki z ofertami poleci ktos cos??

MasterYoghourt
komentarz
komentarz

Napisz wpierw jaki kraj cię interesuje.

539
komentarz
komentarz

może Bangladesz????

Lionel100
komentarz
komentarz

Niemcy,Anglia,może być Norwegia..

MasterYoghourt
komentarz
komentarz (edytowane)

praca.money.pl

W prawym górnym rogu wybierz zagranica. Ogólnie każda praca przez agencję to będzie mniejszy lub większy kołchoz. Ale na początku raczej wyboru nie będziesz miał. Dobrze jakbyś miał kogoś z rodziny, albo znajomego, który by ciebie wkręcił.

 

Sytuacja w krajach zachodnich nie sprzyja imigrantom. Drogie mieszkania, na które ciężko zarobić. Polakom dają płace minimalną, za najcięższe prace. Brak ochrony socjalnej, mogą cię wyrzucić z roboty w jeden dzień i wracaj do domu. Ciężko znaleźć pracę bezpośrednio u pracodawcy. Wyczuwa się niechęć i traktowanie jak trzecia kategoria cygana, no bo jesteśmy ci biedniejsi. Podsumowując, baaaardzo cięzko jest się tam osiedlić. System jest przedziwnym sposobem stworzony tak, byś tam pojechał, wyeksploatował się, zarobił kilka jurków i wracał do polszy.

 

Jeśli chodzi o ludzi zachodu, to ci ludzie się zwykle dużo uśmiechają, nawet jak cię nienawidzą. Lubią donosić, mają mało kultury ale wielkie mniemanie o sobie. Są za to bardzo tolerancyjni, do momentu kiedy ty Polak, nie zarabiasz od nich więcej.

539
komentarz
komentarz
2 godziny temu, MasterYoghourt napisał:

Lubią donosić, mają mało kultury ale wielkie mniemanie o sobie. Są za to bardzo tolerancyjni, do momentu kiedy ty Polak, nie zarabiasz od nich więcej.

O Matko.... Master co oni Ci zrobili. Przykład mojej żony obala wszystko o czym piszesz. Zapłacone w terminie faktury, miła uprzejma komunikacja i wzajemne poszanowanie wspólnych relacji.  Nie wiem skąd powziąłeś powyższe co napisałeś. Nie mam idei. A może  jest tak ,ze jak się zachowujesz na obczyźnie tak Cie traktują.????

 

2 godziny temu, MasterYoghourt napisał:

Jeśli chodzi o ludzi zachodu, to ci ludzie się zwykle dużo uśmiechają, nawet jak cię nienawidzą.

A jak na Twój widok się już nie uśmiechają to trzeba uciekać , bo chyba wtedy to już myślą tylko o jakiej zbrodni na Tobie :)

Makabra. 

MasterYoghourt
komentarz
komentarz

@539

Jadąc pierwszy raz do Holandii, byłem pełen tej młodzieńczej wiary w 'cud zachodu'. Niestety, za każdym kolejnym wyjazdem zderzenie z rzeczywistością skutecznie studziło mój entuzjazm. Żeby nie było, ja na prawdę chciałem tam zamieszkać, zacząłem uczyć się języka, myśleć o ustatkowaniu. Lecz na każdym kroku ten "tolerancyjny" naród dawał mi do zrozumienia, że jestem człowiekiem niższej kategorii. Ty tego nie doświadczyłeś, nie musiałeś wyjeżdżać za chlebem, za granicę. Swoje doświadczenie opierasz na jednej kobiecie i wyciągasz wnioski co do ogółu. Ja miałem kontakt z wieloma Holendrami i spora ich część na prawdę zawodziła na całej linii. Oczywiście, byli także tacy Holendrzy, którzy mnie mili zaskoczyli, spotkałem nawet takich co z własnej woli uczyli się języka polskiego. Jednak całościowo, wypadają słabo w moich oczach.

 

A więc, podsumowując. Musisz z tymi ludźmi popracować, poznać ich lepiej, poznać ich mentalność by móc wyciągać jakieś wnioski.

539
komentarz
komentarz

Nie umniejszam Twoich doświadczeń tym niemniej budowanie opinii na temat relacji międzyludzkich w oparciu o jeden kraj to trochę kiepski materiał poznawczy mając na uwadze ile to na na globusie zostało pominięte :)

12 minut temu, MasterYoghourt napisał:

Swoje doświadczenie opierasz na jednej kobiecie i wyciągasz wnioski co do ogółu.

Nic bardziej mylnego, o zonie wspomniałem gdyż ona aktualnie związana jest relacjami zawodowymi wykraczającymi poza obszar naszego kraju. Oczywiście posiadam własne doświadczenia, które są nieco odmienne niż prezentowane przez Ciebie. Owszem nie zawsze jest różowo, można doświadczyć przykrości, ale bilans moich doświadczeń wychodzi i tak oceniam na plus. W naszym pięknym kraju , też nie na co dzień doświadczasz rzeczy wyłącznie pozytywnych ,tak więc miejsce i czas oczywiście ma znaczenie , ale nie ma takich miejsc , które pozwolą cieszyć Ci się wyłącznie beztroską życia.

Dark_Moon
komentarz
komentarz
6 godzin temu, MasterYoghourt napisał:

Polakom dają płace minimalną, za najcięższe prace.

Z własnego doświadczenia wiem, że kapitalista (całą gębą kapitalista jak to na zachodzie) nie rozróżnia narodowości. Tak samo próbuje oszukać imigranta jak i swojego i tak samo swojego obywatela wykorzystuje. Znam tubylców w taki czy inny sposób wykiwanych przez pracodawcę. Natomiast ponieważ Polacy są sprytniejsi od ludzi zachodu i lepiej zorganizowani, dosyć szybko awansują i maja pod sobą tubylców ale nikt ich z tego powodu nie prześladuje. Nie da się zaaklimatyzować wyjeżdżając i przyjeżdżając ale tylko będąc ciągle w innym kraju. Nigdy nie będzie się u siebie ale po paru latach tubylcy "zapominają", że jest się imigrantem i traktują imigranta już lepiej, bo jako oswojonego.

Jeżeli chodzi o te najgorsze prace to akurat jest trochę inaczej. Po prostu tubylcy nie chcą ich wykonywać więc chcąc nie chcąc wpada w to miejsce imigrant. Tubylec już wie jakie zasiłki pobierać i woli czasem nie pracować chyba, że musi. Nie jest to robione specjalnie.

Wciąż szukasz rozwiązania problemu? Napisz teraz na forum!

Możesz zadać pytanie bez konieczności rejestracji - wystarczy, że wypełnisz formularz.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Strona wykorzystuje pliki cookies w celu prawidłowego świadczenia usług i wygody użytkowników. Warunki przechowywania i dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach przeglądarki.