tomek11 utworzono 19 kwietnia 2008 utworzono 19 kwietnia 2008 Witam, moi rodzice zgłosili mi niedawno problem z kompem, którego pozostawiłem im w spadku:) Przy uruchamianiu Windowsa komp startował, coś tam się pojawiało na ekranie, ale na chwilę, potem już tylko czarny obraz, ale słychać że komp pracuje. Przyjechałem, zobaczyłem. Nacisnąłam power w monitorze, potem znowu i pojawił się obraz. Czasami trzeba to było zrobić 2 lub 3 razy, bo po 1-szym razie pojawiał się obraz, ale za chwilę znikał. Czasami (ale to już rzadko) trzeba zresetować kompa. Wczoraj problem się rozrósł. Przy uruchamianiu kompa obraz miga, pojawia się na 0,5 sekundy, znika na kilka i znowu się pojawia na chwię. Wciskanie przycisku power na monitorze nic nie dało. Zresetowałem kompa i nic. W końcu za którymś razem po włączeniu systemu pojawił się dobry obraz:) Podejrzewam padniętą grafę (pół biedy, bo to Radek 9550, którego można kupić za grosze). Mam nadzieję że nie monitor. Z góry dziękuję za wpisy. Aha, monitor Iiyama 17" PL E431S.
Bar33t komentarz 19 kwietnia 2008 komentarz 19 kwietnia 2008 Raczej na pewno to uszkodzona karta graficzna, chociaz przyczyn moze byc wiele. Pozycz od kogos byle jaka karte na AGP i sprawdz . Jesli to nie karta to bedziemy dalej myslec, ale watpie zeby to byla wina monitora
grzeg16 komentarz 19 kwietnia 2008 komentarz 19 kwietnia 2008 wyciąg i przeczyść grafę od kurzu, wsadź spowrotem i mocno dociśnij.
tomek11 komentarz 20 kwietnia 2008 Autor komentarz 20 kwietnia 2008 No niestety, chyba jednak monitor. Przytargałem swojego blaszaka i problem też występuje. Najdziwniejsze, że czasami przy którymś włączeniu kompa w końcu działa normalnie. Chyba coś z zasilaniem monitora. Dziś rano problem pojawił się znowu w takiej postaci: włączam kompa, a na monitorze dioda przy przycisku power zapala się na 1-2 sekundy i gaśnie. I tak cyklicznie, non stop. W czasie jak jest zasilanie to widać, że komp normalnie staruje, pulpit wygląda w porządku. Zmieniłem kabel zasilający do monitora, podłączyłem do innego gniazdka i problem jest dalej. Spróbowałem odpalić monitor "na sucho", odłączając kabel DVI od kompa. No i opisana wcześniej migająca dioda pojawia się w tej samej postaci. Więc pewnie awaria monitora, no bo co innego? Ciekaw tylko jestem jak poważne jest to uszkodzenie i czy serwis nie sczyści ze mnie połowy wartości nowego monitora. Może ktoś z Was spokał się już z podobnym problemem?
grzeg16 komentarz 20 kwietnia 2008 komentarz 20 kwietnia 2008 wartości nowego monitora. Może ktoś z Was spokał się już z podobnym problemem?mi się kiedyś spalił monitor kineskopowy, ale było to dość dawno i już nie pamiętam co dokładnie się uszkodziło, w kazdym bądź razie naprawa kosztowała 100zł, a monitor był wtedy warty ok. 250zł.
tomek11 komentarz 28 kwietnia 2008 Autor komentarz 28 kwietnia 2008 No nic, już spakowałem monitor i wiozę go jutro do serwisu, zobaczymy...Padł obwód zasilania, zapłaciłem za naprawę 90 zł., dostałem gwarancję a monitor śmiga dalej:) Czasem warto poszukać serwisu. W serwisie salonu, w którym kupiłem monitor, gość powiedział, że nie zajmą sie naprawą iiyamy, zresztą pewnie naprawa będzie nieopłacalna. Był jednak na tyle w porządku, że dał mi namiary na serwis, który mógł to zrobić za 90 zł...
Wciąż szukasz rozwiązania problemu? Napisz teraz na forum!
Możesz zadać pytanie bez konieczności rejestracji - wystarczy, że wypełnisz formularz.