Internet "do gier"

[antonioGX]

Witam. Zamierzam zmienić dostawcę internetu, zależy mi przede wszystkim, aby internet sprawował się dobrze w grach sieciowych (niskie pingi i brak ich większych skoków) przy jednoczesnej satysfakcjonującej prędkości łącza i stosunkowo niskiej cenie. Ja osobiście jestem w tym zielony, a nie chciałbym wybrać pierwszego lepszego szrotu, więc może jesteście w stanie mi coś polecić? INEA będzie najlepszym rozwiązaniem, czy lepiej postawić na jakiegoś lokalnego dostawcę?

 

Jeśli chodzi o zasięgi to mieszkam w Poznaniu - konkretniej Piątkowo, Os. Bolesława Śmiałego.

 

Pozdrawiam i z góry dzięki.

Edytowane 2 listopada 2017 przez antonioGX

[szynszyl1337]

Niestety infrastruktury dużych dostawców różnią się ich rozbudowaniem oraz obciążeniem, stąd najlepszym pomysłem jest rozmowa z sąsiadami i do tego grającymi o różnych porach w gry wrażliwe na ping, czyli FPS'y, moby albo gry wyścigowe.

Jedyne na co możesz zwrócić uwagę przed podpisaniem umowy, aby mieć pewien obraz zachowania łącza, to rodzaj połączenia oraz sposób w jaki jest zapisana umowa. Duzi dostawcy oferują informacje na temat transferu ze słynnym "do" 20 Mb/s i raczej nie wspominają nic o opóźnieniach, natomiast lokalni dostawcy potrafią deklarować prędkość za którą płacisz (oczywiście małe odchylenia mogą się zdarzyć, również zależnie od pory dnia) oraz czasem wspominają w umowach o stabilnymi pingu chociażby krajowym. Odnośnie połączeń, to do wyboru są osiedlowe skrętki, przewody koncentryczne, światłowody do domu/budynku, V/ADSL i łącza radiowe 2,4/5 GHz oraz MIMO 2x2 5GHz. (technologie mobilne pomijam)

Jeżeli zależy Ci na prędkości i stabilności to z wymienionych wyżej powinny odpaść: ADSL oraz 2,4 GHz, natomiast odnośnie dwóch pozostałych łącz radiowych jest to silnie zależne od czystej drogi nadajnik-odbiornik oraz obciążenia nadajnika operatora, pozostałe technologie powinny zapewnić Ci dużą prędkość oraz stabilność pod warunkiem stabilnej i nie przeciążonej sieci operatora, a jeżeli nie chcesz samemu zjeść zębów na walce z operatorami, wówczas najlepszym rozwiązaniem są sąsiedzi, którzy już używają ofert różnych operatorów od jakiegoś czasu. Jeżeli udostępniliby Ci na chwilę komputer, abyś mógł przetestować łącze, wtedy mogą się przydać proste komendy w cmd, jak:

Spoiler

ping <adres ip lub nazwa domeny> -t 

np. ping onet.pl -t   

sprawdź taką komendę do kilku różnych popularnych serwisów polskich, jak i możesz sprawdzić zagranicznych, a komenda sprawdza opóźnienia dodanego hostingu w nieskończoność, 

również przydatną komendą jest:

tracert <adres ip lub nazwa domeny>

np. tracert onet.pl

wyświetli Ci drogę od komputera do danego hostingu wraz z opóźnieniami - możesz w pewnym sensie oszacować obciążenie szkieletu sieci

pozostałymi testami są portale typu speedtest.net ale pamiętaj, aby sprawdzać prędkość pobierania i ping do tego samego hostingu, a nie klikając start i później zestawianie wyników do różnych hostingów, gdzie w pierwszym teście otrzymasz opóźnienie 20ms, a w drugim 5ms, tylko co z tego skoro operator z 2 testu do hostingu z pierwszego testu miałby 100ms opóźnienia.  

Robiąc rozeznanie wśród sąsiadów też uważaj na opinie typu "te tutaj to Cię oszukajo i nie bierz od nich" i podchodź do takich opinii z dystansem, bo bywa że odrzucisz dobrego operatora, ponieważ przykładowo twój sąsiad wziął operatora X i w umowie miał za darmo pakiet HBO GO (ale nie doczytał, że jest to usługa płatna, np. po 4 miesiącach do podpisania umowy za internet), a żeby uniknąć takiej opłaty wystarczyło zrobić wypowiedzenie usługi miesiąc przed jej przejściem z wersji darmowej na płatną.

Możliwe, ze kilka z tych uwag pomoże Ci w wyborze, natomiast nikt nie jest w stanie udzielić odpowiedzi: weź operatora X - mieszkając po drugiej stronie miasta, ponieważ bywają  tak znaczące różnice w stabilności oraz jakości łącza, nawet na niewielkich odległościach, dlatego najbliżsi sąsiedzi są najlepszymi królikami doświadczalnymi.