FrogsterPL utworzono 27 lutego 2008 utworzono 27 lutego 2008 Jak w temacie. Czy to jest tak samo jak np. z lodówkami czy zasilaczami komputerowymi, że się je oddaje sprzedawcy, i on ma obowiązek oddać to do utylizacji? Pytam o to, ponieważ mam "na stanie" uszkodzoną (delikatnie powiedziane) Nokię 6101 (z klapką). Działa co prawda, ale obudowa jest do wyrzucenia (klapka ledwo się trzyma, bo zaczep z jednej strony urwany po dwukrotnym upadku - na dywan!!), a nie widziałem nigdzie nic na zmianę. Poza tym, mama (właścicielka) nie chce, żeby to sprzedawać, więc zostaje utylizacja.
Gość komentarz 27 lutego 2008 komentarz 27 lutego 2008 Obowiązku dla właściciela nie ma, ale z tego, co wiem, to obowiązek istnieje dla sprzedawcy. Oczywiście oddajesz za free, albo za to dopłacasz. Lepiej jest wystawić fon na allegro i szarpnąć jakąkolwiek kaskę
Gość komentarz 27 lutego 2008 komentarz 27 lutego 2008 jezeli chcesz go wyrzucic normalnie wyrzuc do kosza heehe... a jak nie to sprzedac nawet za grosze hehe ile chesz?? a czemu twoja mama nie chce sprzedac??
FrogsterPL komentarz 27 lutego 2008 Autor komentarz 27 lutego 2008 Właśnie o ile mi wiadomo, to nie można tego po prostu wyrzucić, chyba są jakieś przepisy zakazujące... Chociaż nie jestem pewien. A dlaczego mama nie chce sprzedać - dowiedziała się, że nawet teoretycznie wykasowane SMSy czasem udaje się odczytać... Dodam, że mowa o SMSach służbowych, z różnymi danymi.
bastard komentarz 27 lutego 2008 komentarz 27 lutego 2008 Spal go Coś mi świta że w instrukcji powinno coś o tym pisac A nawet cos mi sie kojarzy ze ktorys z operatorow po wymianie aparatu stary przyjmuje do utylizacji za darmo (wydaje mi sie ze to plus gsm) Ale moge sie mylic
FrogsterPL komentarz 27 lutego 2008 Autor komentarz 27 lutego 2008 OK, sprawdzę w instrukcji i napiszę, co tam ciekawego.
Gość komentarz 27 lutego 2008 komentarz 27 lutego 2008 Można treż wgrać soft na czysto - i koniec z odczytywaniem , jednak jest to troche praochłonne (lub jak kto woli kosztowne) do tego trzeba się na tym znać nieźle
Trinitrotoluen komentarz 27 lutego 2008 komentarz 27 lutego 2008 Ja rozumiem żeby koleś pracował w jakichś tajnych służbach, gdzie informację są strzeżone dzień i noc, a smsami wysyłał informację o podejrzanych, to wtedy tak, telefon należy spalić :]. Ale po jaką cholerę wgrywać na nowo soft, co oni tam przeczytają? "Kocham Cię :*" do dziewczyny? EDIT: Przecież chyba napisałem, że telefon należał do mamy, czytanie ze zrozumieniem się kłania. Chodzi o SMSy służbowe. Yyy...pardon! Sorki o tej porze już nie myślałem co piszę .
FrogsterPL komentarz 28 lutego 2008 Autor komentarz 28 lutego 2008 Przecież chyba napisałem, że telefon należał do mamy, czytanie ze zrozumieniem się kłania. Chodzi o SMSy służbowe.
bastard komentarz 28 lutego 2008 komentarz 28 lutego 2008 Rozbierz fona znajdz pamięc (mysle ze wlutowana na plycie) połam i do kosza
szyper komentarz 19 maja 2008 komentarz 19 maja 2008 albo rozbierz i sprzedaj na części (plyte głowną nie sprzedajesz i nikt nie przeczyta sms'ow a kasa jaka bedzie) jak to by byl sony ericsson to softa za darmo w 5 minut by sie zmieniło
ar2d2 komentarz 19 maja 2008 komentarz 19 maja 2008 połuz na betonie weź młotek po napier##laj wtedy nie odczytaja jak dobrze go rozwalisz wyzuc do smieci i po klopocie
Wciąż szukasz rozwiązania problemu? Napisz teraz na forum!
Możesz zadać pytanie bez konieczności rejestracji - wystarczy, że wypełnisz formularz.