x-kom hosting

Roznice w wygladzie dokumentu

patkha
utworzono
utworzono

Witam. Mam zainstalowanego Worda 2010 na winie w Ubuntu. Wole korzystac z LO, ale czasami chce sprawdzac wyglad dokumentu po konwersji na .doc lub .doxc. Po otwarciu pliku zapisanego w LO jako np. .doxc wprowadzam poprawki w wordzie tak, aby nic nie bylo poprzestawiane. Zapisuje i wysylam plik mailem. Ktos otwiera plik w wordzie na windowsie i widzi baaaaardzo skopany dokument. Czy ktos moze mi pls poradzic co zrobic, zeby wordowski dokument zapisany w wordzie na linuxie wygladal identycznie w wordzie na windowsie? Da sie tak? Bo jezeli nie, to bez sensu ten word na ubuntu....POMOCY, sprawa pilna. Dzieki

MasterYoghourt
komentarz
komentarz (edytowane)

Różnice między tym co widzisz w Open Office albo Libre Office, a tym co zobaczysz w Microsoft Office mogą być znaczne. Tym bardziej im więcej zaawansowanych elementów masz w danym dokumencie, typu jakieś ramki, grafiki, kolumny, wykresy, itp.

 

Natomiast jeśli tworzysz dokument od zera w Word 2010 uruchomionym w Wine i otwierasz ten dokument w Word 2010 zainstalowanym na windzie, to nie powinno być żadnych różnic na chłopski rozum.

 

Jeśli tworzysz dokument w LO, czy OF następnie modyfikujesz go w Wordzie 2010 na Wine, to po zapisaniu otwórz go ponownie. Bo na 99% Word wadliwie go zapisał. Być może jest to element walki konkurencji, wzajemne podkopywanie się kosztem klienta. Winnego szukał bym jednak po stronie Microsoftu, bo OP i LO to open source, gdzie masz wszystko na dłoni i ciężko ukryć jakieś szwindle.

Axel
komentarz
komentarz (edytowane)

Wiele zależy od tego, jakie (jak bardzo rozbudowane) dokumenty tworzysz, ale także JAK to robisz. Bo jeśli rozjeżdża się np. proste CV, to nie  obraź się, ale przypuszczam, że popełniasz  jakiś błąd w sztuce. Już niejednej osobie (płeć i wiek nie ma znaczenia) musiałem w życiu tłumaczyć, jak korzystać z formatowania, tabulacji, stylów, podziału stron, numeracji oraz innych "bajerów" zawartych w Wordzie/LO i dlaczego bardzo ważne jest ich poprawne stosowanie.

 A jeśli zależy Ci na tym, aby dokument się nie rozwalał, to może skorzystaj z funkcji eksportu do PDF? Wada tego rozwiązania jest tylko taka, że druga strona nie będzie mogła tego edytować, co pewnie w niektórych przypadkach nie przejdzie (jakbyś np. przesyłał projekt pracy dyplomowej, to promotor zapewne by chciał nanieść poprawki)...

Wciąż szukasz rozwiązania problemu? Napisz teraz na forum!

Możesz zadać pytanie bez konieczności rejestracji - wystarczy, że wypełnisz formularz.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Strona wykorzystuje pliki cookies w celu prawidłowego świadczenia usług i wygody użytkowników. Warunki przechowywania i dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach przeglądarki.