Najlepsze Teksty Ziomów(alek) Z Szkoły

[Gość]

Jest u nas jedna dziewczyna w klasie, strasznie brzydka.. I do tego się na mnie uwzieła

Zagadała do mnie na gg.. no to ja żeby ją spłoszyć z takim tekstem: "Daj mi swoje zdjęcie, to sobie zrobie kanapkę z pasztetem" No to ona, że musi kończyć. Na drugi dzień w budzie pyta się mnie z takim powalającym uśmiechem :/

"Dobry był ten pasztet??" XD

debilka nie skumała .. xd

[Psycholandia]

Jest u nas jedna dziewczyna w klasie, strasznie brzydka.. I do tego się na mnie uwzieła

Zagadała do mnie na gg.. no to ja żeby ją spłoszyć z takim tekstem: "Daj mi swoje zdjęcie, to sobie zrobie kanapkę z pasztetem" No to ona, że musi kończyć. Na drugi dzień w budzie pyta się mnie z takim powalającym uśmiechem :/

"Dobry był ten pasztet??" XD

debilka nie skumała .. xd

Obrażanie ludzi wcale nie jest śmieszne, a nawet powiem więcej - niskie, świadczy tylko o Tobie. Powodzenia w życiu z takim podejściem

[Mag Magik]

U nas w szkole takie sytuacje to "standard" przykładowo dwie sytuacje, które były w ten sam dzień.

kumpel w sali informatycznej wziął 2 kartki z zeszytu i porwał je na taki długie paski, dalej posklejał je w dłuższe wstęgi i przywiesił na Wentylatorze w sali, żeby sobie powiewały. Kiedy cała sztuka okazała się już nudna porwał to na jeszcze mniejsze kawałeczki i rzucił w ten wentylator, który rozwiał papierki po całej sali..Kiedy nauczyciel kazał mu sprzątać, to kumpel wziął ten wentylator i zaczął z nim chodzić po całej klasie chcąc przedmuchać wszystkie papierki w jeden róg klasy -> udało mu się..

Druga sytuacja siedzimy na ostatniej lekcji to była Historia. Gość zrobił sprawdzian niestety obaj nic nie umieliśmy..

po kilku minutach nudy, kolega wyjął kopertę i mówi "Dawaj gościa przekupimy" kolega co siedział w ławce za nami rzucił do koperty może ze 4zł w monetach po 20gr. No to zakleiliśmy kopertę. Jak gość przechodził koło naszej ławki kumpel wyjął tą kopertę spod ławki zaczął trząść, żeby było słychać te drobne... mówi do gościa "To jak będzie z tymi ocenami?" i rzucił na ławkę kopertę. Koperta leżała a gość tylko się uśmiechnął i przeszedł dalej, następnie jak znów przechodził obok naszej ławki położyliśmy jeszcze na kopertę 2 Hrywny (no akurat miałem ) gość taki zdziwiony, ale ogólnie jest spoko

A na sprawdzianie to jeszcze dobre było, że profesor dał nam 5 pytań, aby omówić jakieś tam wydarzanie, a kolega odpowiedział tak:

1) a

2) c

3) d

4) a i c

5) żadna z odpowiedzi nie jest poprawna

[PaQre]

Teraz mi się przypomniała śmieszna rozmowa:

Ja: Ej jakie masz fajne nuty na kompie

Kolega: A jak się robi obraz płyty?

Ja nie mogłem i se poszedłem.

Koledzy coś się tam wyzywali,ja już nie mogłem słuchać i mówię do jednego

Danisz jak siedzi jest wyższy niż ty jak stoisz.

Albo też dobra sytuacja:

Siedze sobie w ławce i czuje,że ktoś mnie lekko ciąnie za kaptur.Ja wkurzony odwracam się szybko i mówię:

Danisz kur** zostaw ten kaptur.

Chwilę później znowu czuje,że ktoś mnie ciągnie za kaptur,odwracam się i zdążyłem zauważyć kto to robił,mówię:

JA:Danisz kur** do ch**a zostaw ten zaje**** kaptur,popierd**** jesteś?

Kolega:Patryk uspokój się,nienormalny jesteś?

JA: Kur** zamknij pysk,widziałem,że to ty.

Kolega: To nie ja to Paweł.

Dałem se spokój bo dalsza rozmowa z nim mogłaby przynieść tragiczne skutki

[djkraszinio]

ja wczoraj miałem sprawdzian z chemii i miałem wyjaśnić to to jest grupa nitro to z kumplem napisaliśmy ze jest to dodatek stosowany w autach i występuje we wszystkich częściach nfs i oznacza się go NOS ciekawe czy uzna

[A43vil]

Haha to ja z chemi mialem wczoraj kartkówką o nazewnictwu izomerów no i babka nauczycielka dyktuje polecenie:

Opisz związki poszczególnych izomerów no to ja tak myslę myśle i tak do niej:

Heteroseksualny

homoseksualny

No i babka tak sie uśmiała że przełożyła kartkówkę.

[Gość]

Wracamy ze szkoły, ide ja i dwóch kolegów z klasy

ja: idziemy na browar?

kolega: no nie wiem...

drugi: browar? a co to jest? dobre to jest w ogóle?

on naprawde nie wiedzial co to jest i się od nas nie dowiedział co oznacza to magiczne słowo xD

[Gość]

Mi sie coś przypomnialo jak czytalem tekst fballa.

W pierwszej klasie gim. mieliśmy takiego ziomka który nie zdał z 3 razy(miał ksywe szuleś ,ale mimo to że w mózgu nic nie mial to byl spoko kolel i przynajmniej bylo ciekawie na lekcjach. Ale do rzeczy.

Na lekcjach w 2 pólroczu zasętepowal naszą nauczycielke(spoko ziomowa) taki przypałowy ziomek. Miał na imie kazimierz z czego był tez polew.

Na jednej z lekcji szuleś postanowił przynieść kondon i zaprezetować jego rozciągliwość tzn. najpierw go nadmuchał (byl wielki ) prawie jak lawka xD potem zaczął spuszczać z niego powietrze tak aby wydawał jak najwiecej pisku. Potem zaczał go rozciągać zeby jeszcze bardziej można bylo go nadmuchać. Niestety troche przesadził i kondon pękł . A nauczyciel juz wtedy ( po pary dgodniach) w niego nie wnikał bo by dostał zawału albo czegoś Niestety szuleś do tej pory nie wiem jakim sposobem xD trafił do OCHAPU (ochotniczy zaklad pracy dla takich jak on) i juz teraz to nie to co kiedyś.

oczywiście jak to sie czyta to może się wydawać niezbyt śmieszne ale gwarantuje wam ze na zywo to powalalo na nogi

Edytowane 14 marca 2009 przez marcin1994

[rage25]

K-kolega P-pani
na przyrodzie

P:Tomku co rośnie w lesie??
K:Krzaki

Edytowane 1 lipca 2010 przez rage25

[Adrian2575]

ostatnio (w gimnazjum) na lekcji kumplowi fajka wypadła na lekcji i musiał z nią iść do wychowawczyni xD

[Jestem Zielony]

Patrzcie to było dobre
J-Ja K-Kolega

K: Ty zgrasz mi tibie na płytkę
J: No dobra mogę zgrać ale po co ci jak ty internetu nie masz?
K: No to weź internet też zgraj powinien się zmieścić

[Patryha]

K:Karol
B:Babka od informatyki
W:Wszyscy


(B) sprawdza listę po chwili mówi -
B :kogoś nie ma ???
K:daj kamienia
B : kogo nie ma ???!!!????!!!
W : hahahahahahaha