piotrek13k utworzono 11 lipca 2013 utworzono 11 lipca 2013 Witam, posiadam hp thin client, który ma 250 MB ramu, 1 GHz procek i 250 MB pamięci flash (ATA). Chciałbym na nim zainstalować system który będzie obsługiwał: -sterownik wifi usb, który sobie zainstaluje -jdownloader -teamviwier Jak się domyślacie chodzi o podłączenia takiego czegoś do kontaktu i ściąganie plików za pośrednictwem innego komputera. Problem w tym ze 250MB pamięci to bardzo mało i nie wiem jaki system zainstalować, aby te progamy chodziły i wszystko się zmieściło na tej pamięci.
vocativus komentarz 11 lipca 2013 komentarz 11 lipca 2013 256MB RAM to nie tak mało. W zasadzie każda dystrybucja linuksa ruszy z przyjemnym środowiskiem graficznym typu LXDE czy XFCE. Jądro prawdopodobnie samo wykryje kartę sieciową, więc ze sterownikami nie będziesz się musiał bawić. Problem stanowi wielkość pamięci stałej. Na tylko takim sprzęcie powinno dać się odpalić np. PuppyLinux lub inne minidystrybucje. Druga metoda to uruchamianie PuppyLinux jako distro live z CD, USB lub przez PXE, ale zapisywanie ustawień użytkownika w pamięci stałej. Trzecia metoda to powiększenie pamięci stałej. Czyli albo zmiana obecnej, albo użycie pendrive'a. Jeśli obecna w urządzeniu pamięć to karta Compact Flash podłączona do kanału ATA, to wystarczy kupić większą kartę pamięci. Musisz się tylko zorientować czy urządzenie wymaga, aby karta pamięci miała odpowiednio ustawione tzw. removable bit. Jeśli nie, to każda karta się nada. Zalety to szybkość odczytu, i fakt, że nic z USB nie sterczy. Pendrive jest chyba najprostszym rozwiązaniem, bo jest widoczny normalnie jako urządzenie pamięci masowej, i zainstalujesz na nim dowolnego linuksa. 8GB wystarczy, a jeśli chcesz tam coś jeszcze trzymać, to 16GB. Wady? Prędkości odczytu z tanich pendrive'ów oraz komputer powinien umieć bootować z USB. Ostatnie da się obejść, ale wymaga to trochę zabawy. Czwarta metoda to uruchamianie systemu przez PXE+NFS. Wymaga to użycia urządzenia pełniącego rolę serwera TFTP, NFS i DHCP w sieci lokalnej, posiadającego odpowiednio dużą przestrzeń dyskową (może to być np. router+pendrive). To tzw. diskless linux. System pracuje jak normalny, z tą różnicą że żądania odczytu/zapisu z partycji idą przez sieć do serwera NFS który wysyła potrzebne dane.
Axel komentarz 14 lipca 2013 komentarz 14 lipca 2013 Na 256 nie poszalejesz. O ile jakiegoś Linuksa na tym postawisz, to z softem już gorzej...Sam używam Jdownloadera i powiem Ci, że sporo toto zjada. Jakbyś dokupił jeszcze z 512, to może by coś było z tego Thin Clienta, inaczej lipa :E
pfcode komentarz 15 lipca 2013 komentarz 15 lipca 2013 W zasadzie każda dystrybucja linuksa ruszy z przyjemnym środowiskiem graficznym typu LXDE czy XFCE. Moim zdaniem uruchomienie jakiegoś lekkiego Linuxa jest najlepszym rozwiązaniem. Co do środowiska graficznego, XFCE jest lżejszy od GNOME, lecz dzisiaj jest trochę przeciążony. Te środowisko może jest nazywane lekkim, jednak może "mulić" na tym sprzęcie. LXDE to świetne rozwiązanie, ze względu zarówno na szybkość i lekkość działania oraz funkcjonalność. -sterownik wifi usb, który sobie zainstaluje Z tym nie ma praktycznie problemu, Linux samodzielnie powinien wykryć sterownik i go włączyć przy starcie komputera. Jeżeli zaś tak się nie stanie, należy dograć ręcznie moduł odpowiadający tej karcie WiFi na USB z repozytorium dystrybucji bądź skompilować go samemu - ale to już inna bajka. :) -jdownloader Raczej nie ma sensu przegrzewać tej maszyny JDownloaderem :) . Ten program wymaga Javy do działania, która jest zasobożerna. Z osobistych doświadczeń wiem, że ten program również do lekkich nie należy. -teamviwier Myślę, że lepszym rozwiązaniem byłoby użycie serwera / klienta VNC. Jest to rozwiązanie o wiele lżejsze niż TeamViewer, lecz przeważnie wysyła obraz w trochę gorszej jakości.
piotrek13k komentarz 23 lipca 2013 Autor komentarz 23 lipca 2013 Uruchamiam puppy linux z pendrive i jest ok. Faktycznie lepszym rozwiazaniem jest VNC, tylko nie potrafie sprawic, aby serwer uruchamial sie podczas startu systemu. Przegrzebalem troche internetu, ale wydaje mi sie ze w innych dystrybucjach jest troche inaczej. Plik rc.local znajduje sie w /etc/rc.d i w pliku poza komentarzami znajduja sie trzy linijki kodu "if [ -x /etc/rc.d/rc.firewall ]; then /etc/rc.d/rc.firewall start fi" na koncu skryptu dopisalem sciezke do x11vnc znajdujaca sie w /usr/bin, ale program sie nie uruchamia przy starcie.
Wciąż szukasz rozwiązania problemu? Napisz teraz na forum!
Możesz zadać pytanie bez konieczności rejestracji - wystarczy, że wypełnisz formularz.