x-kom hosting

Apple - czyli co sądzisz o jabłuszku?

offmyself
komentarz
komentarz

Luty, 2010 rok. Dawno i nie prawda. Posłuchaj kogoś (mnie) kto ma od kilku dobrych lat do czynienia z iPhone'ami, że nie ma żadnego problemu z jailbreak'iem.

Gość
komentarz
komentarz

nie neguje że iphone jest solidny - jednakże jak poszedłem do salonu z s2 i porownalem z iphone 4s - to jabłuszko już nie robi wrażenia jakie zrobiło gdy wypuscili 2g

gizmo223
komentarz
komentarz (edytowane)

[quote name='klopers33' timestamp='1342293107' post='1538399']
apple - dobre solidne sprzęty
[/quote]
Jak on tam dobry, nic własnego nie dadzą od siebie oprócz system, który i tak jest badziewny w porównaniu z Androidem chociażby. A o wszystko potrafią się wykłócać

Edytowane przez gizmo223
offmyself
komentarz
komentarz

Bo technika idzie do przodu i producenci podpatrzyli niektore rozwiazania i je stosują:) ja tez nie neguje samsunga , nokii czy sony ericsona , ale wiem, ze nastepnym moim telefonem rowniez bedzie iphone:)

Gość
komentarz
komentarz

w kwestii stabilności moim zdaniem windows phone powala cała reszte, iphone ma "solidną" obudowe - nietrwałą lecz z dobrych materiałów bo jak już powiedziałem podzespoły są obalone przez chociazby s2

[quote name='offmyself' timestamp='1342299210' post='1538491']
Bo technika idzie do przodu i producenci podpatrzyli niektore rozwiazania i je stosują :) ja tez nie neguje samsunga , nokii czy sony ericsona , ale wiem, ze nastepnym moim telefonem rowniez bedzie iphone:)
[/quote] proponuję chociazby sprobowac lumii 900

offmyself
komentarz
komentarz (edytowane)

Myślalem wcześniej o N9 ale stwierdziłem , że jezeli nowy iphone , ktory naprawdopodobniej pojawi sie okolo pazdziernika nie bedzie jakims totalnym niewypalem , to sobie po prostu go kupię. Mnie iOS bardzo przypadł do gustu, podobnie jak mac os x lion .

Edytowane przez offmyself
Gość
komentarz
komentarz

nokia n9 to co innego jest oparta o symbiana - seria lumia stanowi sama o sobie - nie mozna mowic o niej na podstawie jakichkolwiek innych modeli

offmyself
komentarz
komentarz

Jeżeli będę miał możliwość jej przetestowania to na pewno to zrobię i może przypadnie mi do gustu :) ale na pewno nie zamienię osx'a na windowsa 8 , 9, czy 10 :)

Gość
komentarz
komentarz

dobrze masz do tego prawo - tak samo mowilem o androidzie do momentu aż spróbowałem windowsa 7.5 - czekam co pokaże android jelly bean bo wcześniej nie planuje przesiadki ;)

Axel
komentarz
komentarz (edytowane)

Coś mi się zdaje, że ktoś tu chyba pewnych spraw nie rozumie... Czym innym jest dyskusja o samym sprzęcie (Apple/Sony/Dell/whatever), a czym innym ocenianie ludzi przez pryzmat posiadanego sprzętu. Czy jakby np. Twoja dziewczyna kupiła sobie iPada to byś z nią zerwał z tego powodu? Człowieku, opanuj ty się :lol2:

@topic, Co do Applowców to jestem tolerancyjny, ale sam bym tego nigdy nie kupił. I bynajmniej nie chodzi tutaj o cenę. Po prostu nie lubię sprzętu, który mnie ogranicza jak tylko może. Przykład: Spróbuj wgrać muzę na iPoda spod Linuksa. Normalnie się po prostu nie da. Każdy inny odtwarzacz jest widziany jako mass storage media, ale nie Apple... Można robić kombinacje alpejskie, instalować iTunes pod WINE (podobno działa), albo wirtualizować Windowsa/Maca (da się?), ale niech Ci się takie coś wywali w połowie, zawiesi iPoda i kompa to jesteś ud*piony :evil: Apple Ci tego na gwarancji nie przyjmie, możesz wychrzanić swoje cudo za poł kafla do śmieci... Tymczasem ja mogę na swojego Sony wgrywać pliki nawet w trybie znakowym (Linux) bez instalacji żadnego dodatkowego softu czy sterowników (chyba jedyne, co mi trzeba to ntfs-3g do obsługi woluminów NTFS/FAT).
Do tego jeśli w zakupionym sprzęcie nie mogę swobodnie wymienić baterii czy np. użyć niestandardowej ładowarki, to jest wystarczający powód, żeby takiego sprzętu nie kupować wcale... Ale co kto lubi :E

Edytowane przez Axel
Gość
komentarz
komentarz

[quote name='Axel' timestamp='1342346595' post='1538661']
Coś mi się zdaje, że ktoś tu chyba pewnych spraw nie rozumie... Czym innym jest dyskusja o samym sprzęcie (Apple/Sony/Dell/whatever), a czym innym ocenianie ludzi przez pryzmat posiadanego sprzętu. Czy jakby np. Twoja dziewczyna kupiła sobie iPada to byś z nią zerwał z tego powodu? Człowieku, opanuj ty się :lol2:[/quote] do kogo się ta częśc odnosi ? gdyż żadna z odpowiedzi w wątku nie ma nic co by sugerowało coś takiego jak napisałeś

Igorrodz
komentarz
komentarz

No nie wiem... a to:
[quote name='linux master' timestamp='1341616506' post='1533503'] No i jeden gość z firmy która projketuje wnętrza biurowców nie pamiętam nazwy, przyszedl z MacBooKiem AIR wokół niego na 3m nikt nie siedział bo każdy wiedział że może zarazić się "iSHIT idiots" jak to potem rezes jednego z banków określił. [/quote]
Dyskryminacja tylko dlatego że się ma taki sprzęt? A jakby żona/partnerka/matka etc tych ludzi kupiła sobie taki sprzęt to jakby się względem niej zachowali?

offmyself
komentarz
komentarz

[quote name='Lipton' timestamp='1342519164' post='1539961'] Dla osób, którzy cenią sobie wygodę i bezproblemowe działanie, produkty spod znaku jabłka są naprawdę dobrymi urządzeniami ;) [/quote]

Złota myśl i świetne podsumowanie całego tematu ^_^

corporaptor
komentarz
komentarz (edytowane)

Szkoda, że nieprawdziwa.

iPada to se możesz w ramki oprawić jak nie masz iConnectora za 200PLN; ani go nie podładujesz, ani nie podłączysz do PC, czy laptopa. Do tego ta innowacyjność. Rozdzielczość większa od HD na ekraniku mniejszym niż 16cm jako główny powód kupienia nowego modelu; dobre sobie. Zerowa kompatybilność jest już legendarna.
I jeszcze to szpitalne wzornictwo, gdzie na przerwie w firmie ścigaliśmy się kto pierwszy zrobi macbooka w 3ds. Po 15min mieliśmy kolejny model, jeszcze lepiej nawet pasujący do łazienki i mydelniczki niż obecne. Designu jeszcze bym się tak nie czepiał, bo dla mnie najważniejesza jest jakość, natomiast lansowanie go jako mega wizjonerstwo i funkcjonalność to gruba przesada.


Marketing i branding za to stoją na wysokim poziomie; mamy bowiem niekompatybilne dokładnie z niczym, a w relacji cena/jakość, wydajność przegrywające zupełnie ze wszystkim, elitarne same dla siebie produkty, które zarabiają na siebie w 75% kultem marki, coś jak Coca Cola. Sam cena jest tak jakby częścią marki na zasadzie "tyle kosztuje, bo nigdzie nie ma nic tak dobrego". Dość powiedzieć, że ta sama stacja co Aplla kosztująca 11500, w morele kosztuje 6000-6500 (z systemem).

Edytowane przez unitron
Igorrodz
komentarz
komentarz

[quote name='unitron' timestamp='1342529352' post='1540129'] Marketing i branding za to stoją na wysokim poziomie; mamy bowiem niekompatybilne dokładnie z niczym [/quote]
Twoim zdaniem każdy sprzęt musi być z kazdym innym kompatybilny? Jakoś ludzie nie narzekają na brak kompatybilności przykładowo między Symbianem a Androidem to dlaczego narzekają na owy brak między iOS a Windowsem? Toż to paranoja. A jak się komu nie podoba, to niech nie kupuje - sprzętu elektronicznego na świecie jest tak dużo, że nic się nie stanie jak kupi się Nokię z Windowsem czy Samsunga z Androidem albo Blackberry z Blackberry. Wybór jest wielki i nikt nikomu nic nie nakazuje. Zatem zamiast narzekać na produkty od Apple, których większość osób tu wypowiadających się nie miała w ogóle w rękach, nie używała i nie testowała - niech sobie kupi coś innego. Bo jest wolność i demokracja, jak się chce Apple to się go kupuje a jak się nie chce to się kupuje sprzęt innej firmy. Prawda, że proste?

  • Dobra wypowiedź 1
offmyself
komentarz
komentarz

Zgadzam się w 100% z kolegą wyżej. Większość osób, które wypowiadają się krytycznie na temat Apple'a nie miała [b]żadnego [/b]ich urządzenia a swoje "opinie" tworzy na podstawie stwierdzeń innych osób, które w większości przypadków również tych produktów nie posiadają.

radekx
komentarz
komentarz

[quote name='Igorrodz' timestamp='1342532935' post='1540185'] Twoim zdaniem każdy sprzęt musi być z kazdym innym kompatybilny? Jakoś ludzie nie narzekają na brak kompatybilności przykładowo między Symbianem a Androidem to dlaczego narzekają na owy brak między iOS a Windowsem? [/quote]

Miałem nie pisać, ale co tam ;) Z tymi systemami jest trochę inaczej. Nie chodzi o kompatybilność softwarową. Chodzi chociażby o głupi dostęp do zasobów urządzenia.
Urządzenia z Androidem czy Symbianem nie wymagają dziwnego oprogramowania, aby się ze sobą skomunikować i z innymi urządzeniami. Jak chcesz przesłać foto, mp3, dokumenty, to przesyłasz, czy to po kablu czy przez BT i nie ma problemów ani z przesłaniem, ani z otwarciem plików. Jak chcesz te urządzenia podłączyć do komputera z dowolnym systemem (Windows, Linux, iOS) to wystarczy tylko kabel (albo modem BT) i nic więcej. Ba nawet po wifi nie ma problemów, aby dostać się do zasobów urządzenia.
Owszem, jak chcesz ingerować w oprogramowanie, czy jakoś tam zarządzać kontaktami, kalendarzem, galerią, multimediami, robić backupy itp. to wiadomo, że jakiś konkretniejszy program dobrze mieć. Ale tylko po to [b]aby rozszerzyć możliwości[/b] korzystania ze sprzętu, a nie po to, aby [b]w ogóle móc z niego korzystać[/b].
Natomiast to co robi apple, to jakaś paranoja. Dedykowane specjalne kable, przystawki, oprogramowanie bez którego nawet głupiej piosenki nie wgrasz do urządzenia. Niczego przez BT nie prześlesz, nie odbierzesz, zdalny dostęp to magia, że nie powiem o poważniejszej ingerencji w system. Po prostu wkraczasz do jakiejś zamkniętej sekty i jak komuś zasady tej sekty odpowiadają to ok, niemniej bezdyskusyjnie możliwości jakie oferują urządzenia apple są miałkie i śmieszne w porównaniu z konkurencją. Bo nie każdemu wystarczy wycyzelowana forma.

Igorrodz
komentarz
komentarz

[quote name='radekx' timestamp='1342544548' post='1540408'] Natomiast to co robi apple, to jakaś paranoja. Dedykowane specjalne kable, przystawki, oprogramowanie bez którego nawet głupiej piosenki nie wgrasz do urządzenia. Niczego przez BT nie prześlesz, nie odbierzesz, zdalny dostęp to magia, że nie powiem o poważniejszej ingerencji w system. Po prostu wkraczasz do jakiejś zamkniętej sekty i jak komuś zasady tej sekty odpowiadają to ok, niemniej bezdyskusyjnie możliwości jakie oferują urządzenia apple są miałkie i śmieszne w porównaniu z konkurencją. Bo nie każdemu wystarczy wycyzelowana forma [/quote]
Jak napisałem - się nie podoba to nie musisz kupować. Jest (na dzisiaj) tak duży wybór w zakresie różnych modeli i egzemplarzy telefonów komórkowych że nikt nikogo nie zmusza do kupowania iPhone. A to, że taka jest polityka firmy to co z tego? Oni to biorą na siebie, jesli ludzie nie będą kupować będą albo musieli ją zmienić albo zbankrutować. A że ludzie kupują to znaczy, że im to nie przeszkadza - tym zaś, którym przeszkadza taka polityka i takie rozwiązania to kupują telefon od innej firmy, z bardziej uniwersalnymi rozwiązaniami.

[quote name='Igorrodz' timestamp='1342532935' post='1540185'] Bo jest wolność i demokracja, jak się chce Apple to się go kupuje a jak się nie chce to się kupuje sprzęt innej firmy. Prawda, że proste? [/quote]

  • Dobra wypowiedź 1
corporaptor
komentarz
komentarz

I właśnie dlatego, że jest wolność słowa, możemy wyrazić swoje wątpliwości na dany temat. I jeśli ktoś np zamierza wydać krocie na nowego appla bo "chce mieć najlepsze", a nie "jakiegoś tam pececika", to może po przeczytaniu tej czy innej opinii otworzy oczy i sam zacznie szukac, drążyc na dany temat, aż wybierze co mu rzeczywiście odpowiada. Od tego poniekąd jest to forum.

I nie jestem jakimś tam hejterem; pracowałem przez kilka miesięcy na macu, w czasach kiedy jeszcze były PowerPC, sprzęt był faktycznie konkurencyjny no i nikt nikomu nie wmawiał, ze obły telewizor w przezroczysto mętnej obudowie jest ładny... Sprzęt bronił się sam jakością i konkurencyjnością, a nie rozsyłaną na fejkbuku opowieścią o ładnych gadżetach.

Co zaś się tyczy osób, które "nigdy nie miały, a opowiadają" to od razu zaznaczam, że NIGDY nie miałem żadnego produktu appla (w znaczeniu takim, że nie wydałem złamanego grosza ze swoich pieniędzy i nie mam w domu) i nie uważam, żebym przez to nie mógł się wypowiedzieć na dany temat. I już nie mówię, że miałem styczność z makami w różnych miejscach, w pracy też. Wystarczy umieć czytać specyfikacje, mieć ogólne pojęcie.

Przykład: moja koleżanka - właścicielka produktu apple - pyta się mnie, szarego nieposiadacza, czy jej macbook będzie dobry do grafiki, animacji, składu, itd. no bo przecież wszyscy jej mówią, że do grafiki najlepszy jest macbook (przekonanie nagminne wśród mniej lub bardziej "pro" grafików, no comment). Ja jej mówię że nie do końca, że biurkowe stacje tyle samo kosztują i mają większą moc, że grafiki się nie robi na lusterku, tylko na normalnej matowej matrycy, etc; ona się pyta czy miałem macbooka, no to mówię że nie, to w odpowiedzi słyszę, że czemu takie bzdury opowiadam jak w życiu sprzętu nie używałem. Dyskusja nie ma sensu.

Czasami jest to nawet zabawne, jak tacy fani appla nie są w stanie zrozumieć, że ich iZabawka nie jest w stanie wytrzymać zderzenia z rzeczywistością. Jeszcze jeden przykład: przychodzi taki "artysta" ze swoim macbookiem i nie może pojąć, dlaczego naszych prymitywnych monitorów (bo oczywiscie do grafiki najlepsze są macowskie) Eizo i Nec nie można podpiąć do jego profesjonalnego sprzętu. Na nic zdają się wyjaśnienia, że standardem jest DVI i HDMI, a nie jakiś tam thunderbolt. Gościu wpada w fanboyską furię, że thunderbolt jest przecież 1000 razy lepszy "bo ponieważ", a kończy próbami udowodnienia, że maki są o niebo lepsze, bo nie zamulają komputera aktualizacjami i kopiami zapasowymi jak windows... Tyleż żenujące, co próba uzasadnienia swojego status quo w sytuacji, gdy podświadomie czujesz sedno sprawy - że się kupiło coś za kupę kasy, a mimo to nie zdaje to egzaminu.

radekx
komentarz
komentarz

[quote name='Igorrodz' timestamp='1342532935' post='1540185'] Bo jest wolność i demokracja, [/quote]

Powiedz to zarządowi apple, bo ta firma raczej nie uznaje wolnego wyboru i demokracji, co widać chociażby po ich polityce patentowego trolowania i uznawania swoich produktów za jedyne, innowacyjne urządzenia, jakie człowiekowi wolno posiadać.
Żadna firma na świecie nie ma otwartych tylu sporów patentowych, co apple, przy czym tak wcześniej, jak i obecnie jej innowacyjność uważam za zerową, a to co ma, to przywłaszczanie cudzych pomysłów. Plus patentowanie oczywistych rozwiązań (np. prostokąt) i różnych dupereli, że jakby im pozwolić, to by nawet opatentowali sposób trzymania swoich gadgetów, sposób patrzenia na nie czy sposób oddychania w trakcie ich użytkowania. Zresztą wcale mnie nie zdziwi, jak to zrobią, bo urzędy amerykańskie to jakiś dziki zachód jest.
I chociażby dlatego nie kupię ani jednego ich produktu.
Co nie znaczy, że nie miałem okazji ich używać i testować.

[quote name='Igorrodz' timestamp='1342550551' post='1540467'] Jak napisałem - się nie podoba to nie musisz kupować. [/quote]

Do samych urządzeń appla mam stosunek obojętny. Ot kolejne gadgety w zalewie innych. A, że ktoś lubuje się nad formą, a nie treścią, to ok, mnie to nie przeszkadza, chociaż dla mnie forma to za mało.
Poza tym nie rozumiem powyższego komentarza - topikiem wątku nie jest hasło o wolności konsumenckiej, tylko co sądzę o jabłuszku, a skoro to wątek o apple, to wyraziłem swoją opinię. A że jest taka, a nie inna to trudno. Komentarze w stylu "się nie podoba to nie musisz kupować" są mało sensowne, o zerowej merytoryce, zwłaszcza, że moje argumenty są raczej rzeczowe, stricte związane z funkcjonalnością sprzętu i polityką tej firmy, a nie wycieczki ad personam.
I tak jak ktoś pisał, może jakaś osoba rozważająca zakup sprzętu trafi na ten wątek i poczyta coś konstruktywnego, a nie frazy w stylu: "wolność", "swoboda", "demokracja" czy "jak się nie podoba to nie kupuj".

gizmo223
komentarz
komentarz (edytowane)

Ujmując to inaczej iPhone ma swoje wady i zalety:
[color=#333333][font=helvetica, arial, sans-serif][font=arial, tahoma, sans-serif][b]Plusy[/b]
- bardzo wygodny i stabilny interfejs,
- zasada działania oparta o MultiTouch, czyli rozpoznawanie dotyku w kilku miejscach jednocześnie,
- dużo programów (niestety wiele płatnych),
- gry znakomitej jakości i płynności,
- iPod w telefonie,
- system jest bardzo szybki (szczególnie od wersji iPhone 3G S).[/font][/font][/color]
[color=#333333][font=helvetica, arial, sans-serif][font=arial, tahoma, sans-serif][b]Minusy:[/b]
- ograniczanie nieoficjalnych programów,
- ograniczenia Javy, Flasha i WMV,
- płatne aktualizacje systemu dla posiadaczy iPodów Touch,
- dostępny tylko w urządzeniach Apple,
- absolutnie niewłaściwy dla osób nielubiących komunikacji dotykowej,
- nawet w nowej odsłonie brak podstawowych funkcji takich jak wysyłanie plików przez Bluetooth[/font][/font][/color]
[color=#333333][font=helvetica, arial, sans-serif][font=arial, tahoma, sans-serif]- cena[/font][/font][/color]
[color=#333333][font=helvetica, arial, sans-serif][font=arial, tahoma, sans-serif]Więc jeśli komuś nie przeszkadzają powyższe wady to może się zastanawiać nad kupnem, każdy wybiera to co mu się podoba. A jak nie to niech szuka u konkurencji to na pewno znajdzie coś dla siebie u nich. [/font][/font][/color]

Edytowane przez gizmo223
  • Dobra wypowiedź 1
Mephic
komentarz
komentarz

Wow! Ale trollo-prowokacyjny temat.

Ja dla odmiany nie będę nikogo oczerniał (no może poza stwierdzeniem, że jeśli się wypowiada na temat czegoś czego się w rękach nie miało to jest się po prostu bajkopisarzem i mam tendencję do ignorowania zdania takich osób), ale jako użytkownik Iphone od kilku lat stwierdzam, że jest to bardzo dobry sprzęt.

Wady i zalety zostały tu właściwie spisane, ale ja powiem coś o moich prywatnych odczuciach. Używając tego telefonu nie mam wrażenia, że przynależę do grupy bogatej ciemnoty, której wszystko można wcisnąć (tak na marginesie w historii dużo częściej wielcy i możni tego świata sterowali biedną ciemnotą - ale to tylko taka dygresja), nie mam też absolutnie powodów do czucia się wyjątkowym bo mam Apple. Jestem zupełnie poza idelogią ś.p. Jobsa, że Apple to inny świat.

Po prostu z praktycznego punktu widzenia wygląd, layout i funkcje telefonu mi odpowiadają. A mnogość aplikacji (która do mniej więcej rok temu była ogromną przewagą Androida - no ale czasy się zmieniają) pozwala mi na wykorzystanie telefonu do naprawdę tysięcy rzeczy. Być może to kwestia przyzwyczajenia - ale dużo szybciej orientuję się w Iphonie niż w Galaxy SII a i interfejs jest dla mnie bardziej przejrzysty, a telefon ergonomiczny.

Jeszcze raz - co kto lubi, ale z zastrzeżeniem, że jeśli się nie jadło krewetek to się nie mówi, że smakują jak kurczak bo to danie jasnego przekazu: "Jestem zaściankowy".

Pozdrawiam

  • Dobra wypowiedź 1
radekx
komentarz
komentarz (edytowane)

@Igorrodz
O teraz post jest sensowny :)
Jak pisałem, przez pewien czas bawiłem się iphonami, ipadami i macbookami i poza designem, który akurat u nich lubię, nie zrobiły na mnie większego wrażenia, w czym duży udział ma zamknięcie hardwaru i systemu na ingerencje pozafabryczne.
Generalnie mam mniej więcej podobne zdanie, chociaż z jakością wykonania (zwłaszcza gniazd, kabli i peryferiów) oraz jakością podzespołów (zwłaszcza, jak montują elementy sprzed kilku lat i wciskają, że to nowość), to mam mniej entuzjastyczne podejście.
Cóż, ogólnie tak jak piszesz, każdy sprzęt ma wady i zalety i kupujemy to co zaspokaja nasze potrzeby. Jedni przedkładają estetykę nad funkcjonalność, inni odwrotnie, a jeszcze inni szukają złotego środka.
Ot koloryt świata.

Edytowane przez radekx
  • Dobra wypowiedź 1

Wciąż szukasz rozwiązania problemu? Napisz teraz na forum!

Możesz zadać pytanie bez konieczności rejestracji - wystarczy, że wypełnisz formularz.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Strona wykorzystuje pliki cookies w celu prawidłowego świadczenia usług i wygody użytkowników. Warunki przechowywania i dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach przeglądarki.