urdanek utworzono 30 marca 2012 utworzono 30 marca 2012 Witam wszystkich, mam taki oto kłopot. Dostałem nie włączający się komputer oczywiście pierwsza myśl to zasilacz. No więc aby się upewnić podłączam zasilacz do gniazda 230V z tyłu przełączam przycisk na ON i niespodzianka wybuch ogień i dym na pół pomieszczenia do tego sparzona ręka :/. Dlaczego tak się stało chyba wiem. Otóż nie zauważyłem drugiego przcisku na zasialczu (120/230V) okazało się że był przestawiony na 120 pytanie tylko czy tak się powinno zdażyć? Jeśli jakiś standardowy użytkownik przez pomyłkę przełączy to czeka go taka niespodzianka? Zasilacz był z wtyką 24 pin, podłączyłem więc jakiś nowszy (20pin - 4 zostawiam wolne) w celu sprawdzenia czy coś jeszcze nie poszło niestety komp nie odpala pytanie tylko teraz jak zdiagnozować co jeszcze uległo zniszczeniu (na oko na płycie kondensatory ok i żadnyc śladów spalenia)
radekx komentarz 30 marca 2012 komentarz 30 marca 2012 Uszokodzone mogło zostać [b]wszystko[/b], co było do zasilacza podłaczone, albo podłączone do płyty. Płyta nie musi mieć śladów spalenia, nawet niewielkie przepięcia moga ją uszkodzić. Co do samego zasilacza, to coś takiego nie powinno mieć miejsca (chodzi o wybuch i ogień). To ewidentnie jakiś tani, nonejmowy wynalazek bez podstawowych zabezpieczeń. Albo ktoś w nim grzebał i go uszkodził.
JaczaQ komentarz 30 marca 2012 komentarz 30 marca 2012 Kilka lat temu popełniłem ten sam błąd. Jeżeli przełącznik jest ustawiony na 120 to na polskim gniazdku zawsze wystąpi taka sytuacja ponieważ mamy 240V w puszkach. Nie ważne czy markowy czy no name, po prostu PSU ustawia się pod konkretną moc. Nie ma tutaj możliwości wyboru. U mnie również wystąpił silny wybuch i bardzo nieprzyejmny zapach. Ciężko powiedzieć co mogło zostać uszkodzone. U mnie oprócz samego zasilacza, dostał lekko procesor. Jak później zauważyłem był nadpalony/wyszczerbiony. Poza tym komputer był sprawny.
radekx komentarz 30 marca 2012 komentarz 30 marca 2012 (edytowane) Mylisz się, w dobrym i firmowym zasilaczu z manualnym przełącznikiem napięcia zasilającego powinno być dzialające zabezpieczenie IOVP (opisywana przez was sytuacja) oraz zabezpiecznie UOVP (działa gdy w zasilaczu włączony jest układ 230V, a zalianie ma np. 115V). I jesli jest i działa, to żadne wybuchy nie mają prawa się zdażyć. Po prostu mieliście pecha i używaliście kiepskie PSU. EDIT: Oczywiście w gniazdkach, od 1999, mamy napięcie 230V (bodaj +/- 10%), nie wiem skąd wziąłeś 240V. 1
Forumowiec komentarz 30 marca 2012 komentarz 30 marca 2012 Sprawdź czy tranzytory w obudowie typu MOSFET się nie grzeją . Gdy odłączysz wtyk 4 pin od płyty głównej to się włącza?[quote name='radekx' timestamp='1333110492' post='1472230'] nie wiem skąd wziąłeś 240V. [/quote] W UK jest 240V
Exilled komentarz 30 marca 2012 komentarz 30 marca 2012 A jaki to był zasilacz? No-name, markowy ? Jest gwarancja jeszcze ? Przypomniała mi się historia na Urządzeniach Techniki Komputerowej w poniedziałek. Miernikami zasilacze sprawdzaliśmy no i dostałem uszkodzony, to jedynie co to dym leciał i śmierdziało strasznie przez kolejne 2h
Forumowiec komentarz 30 marca 2012 komentarz 30 marca 2012 [quote name='Exilled' timestamp='1333115230' post='1472276'] Miernikami zasilacze sprawdzaliśmy no i dostałem uszkodzony, to jedynie co to dym leciał i śmierdziało strasznie przez kolejne 2h [/quote] Rozrywkowy pan nauczyciel ? Tak samo się dzieje jak wepniesz amperomierz na krótko czyli plus plus minus minus
urdanek komentarz 30 marca 2012 Autor komentarz 30 marca 2012 [quote name='Forumowiec' timestamp='1333111750' post='1472238'] Sprawdź czy tranzytory w obudowie typu MOSFET się nie grzeją . Gdy odłączysz wtyk 4 pin od płyty głównej to się włącza? [/quote] Jestem początkujący więc nie bardzo wiem które piny mam zewrzeć, [quote name='Exilled' timestamp='1333115230' post='1472276'] A jaki to był zasilacz? No-name, markowy ? Jest gwarancja jeszcze ? [/quote] Zasilacz codegen 350W bez gwarancji oczywiście, wtyczkę miał 24 pin (20+4) ja teraz żeby sprawdzić podłączam 20pin 4 zostają wolne czy to nie prezeszkadza aby?
Ten post jest popularny. Igorrodz komentarz 30 marca 2012 Ten post jest popularny. komentarz 30 marca 2012 (edytowane) [quote name='urdanek' timestamp='1333127835' post='1472461'] Zasilacz codegen 350W bez gwarancji oczywiście [/quote] No i wszystko jasne [spoiler][img]http://bi.gazeta.pl/im/9/9311/z9311529V.jpg[/img][/spoiler]Nie chciałbym być w jego polu rażenia. I ciesz się, że tylko rękę Ci poparzył 4
Ten post jest popularny. radekx komentarz 30 marca 2012 Ten post jest popularny. komentarz 30 marca 2012 (edytowane) [quote name='Forumowiec' timestamp='1333111750' post='1472238']W UK jest 240V[/quote] No, no, ale rozwiniesz jakoś tę myśl, zwłaszcza w tym kontekście: [quote name='JaczaQ' timestamp='1333109022' post='1472214'] to na [b]polskim[/b] gniazdku zawsze wystąpi taka sytuacja ponieważ mamy 240V w puszkach. [/quote] Bo w sumie do tego się odnosiłem, a teraz za bardzo wiem, co miałeś na myśli, a chętnie coś bym odpowiedział W międzyczasie tez sobie napiszę z głupia frant: a w Japonii i USA mają 127V... [quote name='Igorrodz' timestamp='1333128402' post='1472466'] Nie chciałbym być w jego polu rażenia. I ciesz się, że tylko rękę Ci poparzył [/quote] E no, chętnie bym taki PSU kupił, nawet kilka Gdzie je sprzedają? Przyda się jak nas USA zaatakuje w imię obrony demokracji, co by przechwycić złoża gazu łupkowego 2
JaczaQ komentarz 30 marca 2012 komentarz 30 marca 2012 [quote name='radekx' timestamp='1333110492' post='1472230'] Mylisz się, w dobrym i firmowym zasilaczu z manualnym przełącznikiem napięcia zasilającego powinno być dzialające zabezpieczenie IOVP (opisywana przez was sytuacja) oraz zabezpiecznie UOVP (działa gdy w zasilaczu włączony jest układ 230V, a zalianie ma np. 115V). I jesli jest i działa, to żadne wybuchy nie mają prawa się zdażyć. Po prostu mieliście pecha i używaliście kiepskie PSU. EDIT: Oczywiście w gniazdkach, od 1999, mamy napięcie 230V (bodaj +/- 10%), nie wiem skąd wziąłeś 240V. [/quote] Zwracam honor, mój błąd. Szczerze mówiąc sam nie wiem skąd to wziąłem. Przyznaję też, że zasilacz, który ja wtedy używałem również był noname'owy. Nawet nie słyszałem o tego typu zabezpieczeniach, bałbym też się sprawdzić czy one w ogóle funkcjonują. Natomiast nie twierdzę, że nie masz racji. Całkiem prawdopodobne, że to działa, nie miałem niestety okazji tego sprawdzić. Dzięki za info.
Forumowiec komentarz 30 marca 2012 komentarz 30 marca 2012 [quote name='radekx' timestamp='1333132266' post='1472523'] No, no, ale rozwiniesz jakoś tę myśl, zwłaszcza w tym kontekście: Użytkownik JaczaQ dnia 30 marzec 2012 - 14:01 napisał to na polskim gniazdku zawsze wystąpi taka sytuacja ponieważ mamy 240V w puszkach. Bo w sumie do tego się odnosiłem, a teraz za bardzo wiem, co miałeś na myśli, a chętnie coś bym odpowiedział W międzyczasie tez sobie napiszę z głupia frant: a w Japonii i USA mają 127V... [/quote] Nie doczytałem iż chodzi o polskie gniazdko W tych tanich zasilaczach typu take me czy codegen zabezpieczenie przeciwzwarciowe itp znajduje się tylko na lini 12V. Skąd wiem ? Ano z stąd iż posiadam sporo zasilaczy ATX
Filo1 komentarz 30 marca 2012 komentarz 30 marca 2012 [quote name='urdanek' timestamp='1333127835' post='1472461'] Zasilacz codegen 350W [/quote] toż to już legenda jest one wybuchały też bez pomocy (przestawiania na niższe napięcie )
Forumowiec komentarz 31 marca 2012 komentarz 31 marca 2012 [quote name='Filo1' timestamp='1333144643' post='1472692'] one wybuchały też bez pomocy [/quote] W sumie to z pomocą , ponieważ gdy elektrolit w nich wysycha napięcie wzrasta do nawet 80V
trusiaczek komentarz 19 kwietnia 2012 komentarz 19 kwietnia 2012 [quote] W sumie to z pomocą , ponieważ gdy elektrolit w nich wysycha napięcie wzrasta do nawet 80V [/quote] W życiu gorszej głupoty nie widziałem :lol: Ty wiesz, co to jest elektrolit? I możesz bardziej sprecyzować słowo "wsycha" napięcie?
Igorrodz komentarz 19 kwietnia 2012 komentarz 19 kwietnia 2012 Cóż to jest elektrolot? Trochę banalne pytanie - ciecz w której są kationy i aniony, służy do przewodzenia prądu.
Ten post jest popularny. radekx komentarz 19 kwietnia 2012 Ten post jest popularny. komentarz 19 kwietnia 2012 [quote name='trusiaczek' timestamp='1334861435' post='1483849'] W życiu gorszej głupoty nie widziałem :lol: Ty wiesz, co to jest elektrolit? I możesz bardziej sprecyzować słowo "wsycha" napięcie? [/quote] Kolego, trochę kultury. Na początek poczytaj sobie o kondensatorach elektrolitycznych. Żebyś się nie przemęczył, zacznij od wiki: [url="http://pl.wikipedia.org/wiki/Kondensator_elektrolityczny"]http://pl.wikipedia.org/wiki/Kondensator_elektrolityczny[/url] Poczytaj sobie o ich wadach. Potem rozkręć zasilacz i zobacz z jakich elementów jest zbudowany. Potem, jak już ochłoniesz po nabyciu nowej wiedzy, wróć tu i objaśnij nam wszystkim jaką wiedzą Ty dysponujesz, bo sam jestem ciekawy. Oczywiście, uprzedzając fakty, mam nadzieję, że nie wyskoczysz z kondensatorami polimerowymi. A przymiotnik "wysycha" dotyczył elektrolitu, a nie napięcia (przypadkowy brak przecinka). Bo tylko wyjątkowe czepialstwo mogło spowodować taką interpretacją, jaką sobie wymyśliłeś. 3
Wciąż szukasz rozwiązania problemu? Napisz teraz na forum!
Możesz zadać pytanie bez konieczności rejestracji - wystarczy, że wypełnisz formularz.