rajskiogród utworzono 6 stycznia 2010 utworzono 6 stycznia 2010 (edytowane) Witam serdecznie Mam pewien problem z Acerem apire 5560. Konkretnie chodzi o to ze od jakiegos czasu zaczal sie wylaczac. Bez zadnego ostrzezenia poprostu gasnie. Kiedy probuje go odpalic zaraz po wylaczeniu wylacza sie podczas uruchamiania. Trzeba odczekac kilka minut aby go wlaczyc. Pierwsze co sie nasuwa to temperatura. Wiec sprawdzilem na everescie i tu niespodzianka. Temperatura na obu rdzeniach jestw granicy od 50-62 stopni, wiec powiedzmy ze w normie, przeskakuje dosc gwaltownie czasami nawet o 10 stopni w sekunde. Ku mojemu zdziwieniu nagle temperatura drugiego rdzenia pokazala 99 stopni i komp sie wylaczyl. Stalo sie to niespodziewanie i zupelnie nagle. Bez obciazania procesora najwyzej kilkanascie procent. Probowalem zrobic test stabilnosci i tu znow ku mojemu zdziwieniu...kiedy dziala normalnie bez obciazania temperatura obu rdzeni zmienia sie, kiedy go obciazylem na kilka minut temperatura zastygla bez zmian, wylaczylem obciazenie aby nie spalic procka. Co nie zmienia faktu ze dalej nie wiem o co chodzi. czyzby czujnik temperatury wariuje? Jesli tak to co z tym zrobic i czy jest jakas szansa aby w biosie poprostu wylaczy c czujnik temperatury? tak by za jego sprawa nie wylaczal sie komp? Z gory dzieki za wszelka pomoc, nie ukrywam ze bardzo na nia licze. Pozdrawiam Zapomniałem dodac ze z tego co zauwazylem na sytuacje ktora opisalem moze wplywac poruszanie laptopem, w tej chwili od dluzszego czasu siedze z kompem na biurku, jednak poprzednio kilakrotnie temperatura pokazywala nagle 99 stopni zaraz po jakims gwaltowniejszym poruszeniu lapkiem.
raazor90 komentarz 6 stycznia 2010 komentarz 6 stycznia 2010 Wyczyść lapka z kurzu, najlepiej sprężonym powietrzem, sprawdź też czy nie będzie konieczne nałożenie nowej pasty termoprzewodzącej na procesor...
Wciąż szukasz rozwiązania problemu? Napisz teraz na forum!
Możesz zadać pytanie bez konieczności rejestracji - wystarczy, że wypełnisz formularz.