mefiasz utworzono 2 stycznia 2010 utworzono 2 stycznia 2010 Próbowałem zlokalizować źródło wibracji w komputerze. Otworzyłem obudowę i dokładnie osłuchałem i obmacałem. Okazała się najbardziej drżą dyski twarde (Seagate Baracuda). Drgania przenoszą się na obudowę która działa jak pudło rezonansowe co owocuje buczeniem. Co robić? Czy wygłuszyć same dyski? Jeśli tak to jak? Czy może wyłożyć obudowę matami bitumicznymi? A cała sytuacja wygląda tak: http://mefiasz.republika.pl/obudowa01.jpg http://mefiasz.republika.pl/obudowa02.jpg
Gość komentarz 2 stycznia 2010 komentarz 2 stycznia 2010 Obudowa stoi na równym ? Próbowałeś ją podnieść, dalej jest ten problem ? Jeśli obudowa sama z siebie nie buczy jak ją podniesiesz to można ją położyć na jakimś dywanie, albo czym bardziej miękkim.
Gość komentarz 2 stycznia 2010 komentarz 2 stycznia 2010 Miałem podobny problem, do tego stopnia że wróciłem do Chieftec'ów Bravo. Metod jest wiele, choć efekty są różne. Jest pewien sposób, niezbyt elegancki ale skuteczny i w miarę tani, a który sam mam w przypadku LLPC na jednym dysku. Zestawiłem dysk na sam dół obudowy, wziąłem wentylator 120mm, wkręciłem mocno wystające wkręty takie jakie stosuje się przy tego typu wentylatorach, z tym że po obu stronach. Po położeniu na płaskiej powierzchni i dostrojeniu poziomu wkręcenia śrubek w takim wentylatorze, "wcisnąłem" dysk z jednej strony tak, aby śrubki go przytrzymywały, od spodu zaś wyciąłem izolację z pianki styropianowej jakiej używa się np. przy pudłach od obudów. 4 kostki nabiłem na śrubki od spodu, upewniając się że nie wadzą o wentylator. Tak odizolowane cudo położyłem na dnie obudowy, wentyl podpiąłem pod 5V. Efekt? Elektronika schłodzona perfekcyjnie i absolutnie żadnych drgań. [quote]Obudowa stoi na równym ? Próbowałeś ją podnieść, dalej jest ten problem ? Jeśli obudowa sama z siebie nie buczy jak ją podniesiesz to można ją położyć na jakimś dywanie, albo czym bardziej miękkim. [/quote] To nic nie da, można się tylko frustrować. Lekko ją pukniesz albo przestawisz i cała robota na nic. Poza tym buczą blachy, efekt jest podobny do membrany elektrostatycznej z tym że drgania są tu siłą fizyczną.
mefiasz komentarz 2 stycznia 2010 Autor komentarz 2 stycznia 2010 Obudowa stoi na równej płycie paździerzowej biurka. Plastikowe nóżki zastąpiłem podkładkami wyciętymi z pianki jakiej się używa do ocieplania rur - dzięki temu drgania nie przenoszą się do podłoża. Myślałem o tym żeby rozepchać trochę gniazda dysków tak, żeby zmieściły się oklejone wcześniej na brzegach matami bitumicznymi... co o tym sądzicie?
Gość komentarz 2 stycznia 2010 komentarz 2 stycznia 2010 Można się nad tym zastanowić ale szkoda moim zdaniem fragować sobie obudowę. Uda Ci się poza tym zrobić tak tylko z jednym dyskiem. Dlatego zaproponowałem od siebie powyżej metodę "mniej inwazyjną". Twój patent przeszedłby w przypadku obudowy z szerokim kanałem dyskowym w którym montuje się je na szynach.
Gość komentarz 2 stycznia 2010 komentarz 2 stycznia 2010 To jak stoi ma duże znaczenie, subwoofer tak samo, jak postawisz go normalnie płasko to cały pokój drży, a jak postawisz na kolcach to tak nie jest, słychać tylko bas.
mefiasz komentarz 2 stycznia 2010 Autor komentarz 2 stycznia 2010 (edytowane) Czyli generalnie radzisz zrezygnować z montowania dysków w gniazdach i położyć je na dnie obudowy na czymś miękkim? EDIT: Myślę że taka opcja będzie najprostszym rozwiązaniem [img]http://www.ciupakx.webpark.pl/6.jpeg[/img]
Gość komentarz 2 stycznia 2010 komentarz 2 stycznia 2010 Też można ale warto pomyśleć o jakimś lekkim przewiewie dla nich. [quote name='Szymciosek' date='02 styczeń 2010 - 13:53 ' timestamp='1262436786' post='937741'] To jak stoi ma duże znaczenie, subwoofer tak samo, jak postawisz go normalnie płasko to cały pokój drży, a jak postawisz na kolcach to tak nie jest, słychać tylko bas. [/quote] Ale nie rozwiąże problemu do końca. Porównywanie zaś obudowy do zachowania się subwoofera, gdzie wchodzą już takie rzeczy jak akustyka wnętrz i powierzchnie pochłaniające fale odbite, jest mówiąc krótko niepoważne.
mefiasz komentarz 2 stycznia 2010 Autor komentarz 2 stycznia 2010 Jakaś przestrzeń między dyskami jest zachowana, więc można zamontować do nich wiatrak tak, żeby dmuchał pod jednym i pod drugim dyskiem.
Gość komentarz 2 stycznia 2010 komentarz 2 stycznia 2010 Prześwit będzie za mały ku temu, chyba że mówisz o ultra-płaskich 92mm lub malutkich bzyczkach 50-75mm. Lepiej opłaci Ci się zamontować przed nimi cichą 120mm z dobrym CFM osiąganym na 5V, np. Scythe SlipStream.
mefiasz komentarz 2 stycznia 2010 Autor komentarz 2 stycznia 2010 Właśnie chodziło mi o to, żeby postawić przed tymi dyskami jeden wentylator w pozycji pionowej tak, żeby dmuchał poziomo między jeden i drugi dysk jednocześnie... Mam jeszcze jedno pytanie... Lepiej podłączać wiatraki pod płytę główną do gniazd SYS_FAN i czy da się wtedy sterować obrotami w SpeedFan'ie? Czy bezpośrednio do zasilacza pod 5 lub 12V ustawiając obroty na sztywno?
Gość komentarz 2 stycznia 2010 komentarz 2 stycznia 2010 To nie jest kwestia czy lepiej a czy jest to w ogóle wykonalne. To czy pod SYS_FAN będziesz miał regulację zależy do płyty. SpeedFan z tego co pamiętam wchodzi i tak w zakresy układu sterującego przez winbond, a więc jeśli płyta nie posiada regulacji na tym gnieździe to nic się nie da nim zrobić. Osobiście zawsze preferowałem ustawione na sztywno wentylatory osadzone w molex'owych multiconnectorach, dostać je można np. od Pentagrama za 10zł. Z jednego gniazda molex 4pin uzyskuje się wtedy 4 złączki 3 pin na wentylatory - 2x 5V i 2x 12V. Łatwo można jednakże z tego sobie zrobić dwie przelotki na 5V po dwie złączki, wystarczy igła, sprawna ręka i wolna kostka aby mieć gdzie osadzić kable.
mefiasz komentarz 2 stycznia 2010 Autor komentarz 2 stycznia 2010 Kumam o co chodzi... Chyba już ostatnie pytanie w tej kwestii... czy dyski mogą leżeć na gąbkach czy gumach bez jakiegokolwiek przewodzącego prąd połączenia z obudową? Chodzi mi o to, czy muszą być jakoś uziemione, czy coś w tym stylu?
Gość komentarz 2 stycznia 2010 komentarz 2 stycznia 2010 Nie nie muszą, po prostu nic metalowego nie może dotykać ich elektroniki. Ale poza tym to wszystko, uziemienie w lepszych zasilaczach idzie od nich bezpośrednio w obudowę przez specjalny kabelek.
kowal9971 komentarz 9 lutego 2010 komentarz 9 lutego 2010 Możesz także zawiesić dyski na rzepach w zatokach 5.25 cala
mefiasz komentarz 10 lutego 2010 Autor komentarz 10 lutego 2010 (edytowane) Czy ktoś zna dokładne parametry śrub używanych do montażu dysków twardych. Chodzi mi konkretnie o parametry gwintu - średnica, skok itd. Potrzebuje bowiem takich śrub jak do montażu dysków tyle że dłuższych... EDIT: Widze że nikt nie zna... ale nie szkodzi poradziłem sobie. Poszedłem do sklepu z art. metalowymi i pokazałem panu zza lady śrubkę do montażu dysku. Ów pan od razu rozpoznał że to gwint calowy i dobranie odpowiedniej śruby będzie graniczyło z cudem. Gdyby to był gwint metryczny nie było by problemu. Trochę mnie to zmartwiło bo kupiłem już radiatory ale nie mam jak ich przykręcić. W końcu się wkurzyłem zajrzałem do starej szafy, wyciągnąłem z niej pęczek gumy do majtek i powiesiłem hałaśliwy dysk na tej gumie w zatoce 5.5''. Efekt? Jak ręka odjął. W końcu cisza, a temp dysku nie wrosła nawet o 1 *C. Do uciszania dysków twardych polecam wszystkim gumę do majtek która można kupić w każdej pasmanterii. http://mefiasz.republika.pl/dysk01.jpg http://mefiasz.republika.pl/dysk02.jpg
Wciąż szukasz rozwiązania problemu? Napisz teraz na forum!
Możesz zadać pytanie bez konieczności rejestracji - wystarczy, że wypełnisz formularz.