elo3e utworzono 25 grudnia 2009 utworzono 25 grudnia 2009 Witam. Mam dziwny problem ze spikerem podpinanym do płyty głównej (tym dosowym głośniczkiem). Gdy uruchamiam procesy zużywające więcej pamięci i procesora, zaczął on od czasu do czasu dawać głos. Z czasem robiło się to coraz częstsze i dłuższe. Dodam że wiatrak chłodzący procesor buczał jak nienormalny. Pomyślałem że to oznaka przegrzewania się, więc wyczyściłem radiator z kurzu. (nie ściągałem go z procesora i nie nakładałem nowej warstwy pasty przewodzącej). Przedmuchanie radiatora pomogło i wiatrak już nie buczy, nawet gdy mam uruchomionych 3x gry oraz odtwarzacz piosenek. Mimo tego że wiatrak się uspokoił, głośnikowi pogorszyło się. Gdy mam otwarty tylko pulpit, nie słychać go. Gdy otworzę grę, przeglądarkę lub każde inne gówno zużywające minimalną ilość pamięci (użycie procesora ~4-8%) SPIKER BUCZY JAK POJE**NY. Pomyślałem że może jakieś spięcie czy coś. Poruszałem wszystkimi wtyczkami z tył komputera, przepiąłem karty wpięte w płytę główną, dalej to samo. Spiker zwariował. Jest to ciągły dźwięk, cały czas o tej samej częstotliwości. Może trwać nawet 30 minut, to zależy jak długo mam włączony jakiś proces. Czy miał może ktoś podobny problem? Ps. Wkur****m sie nie samowicie i go odpiąłem z płyty głównej. Jednak nie jest to zbyt dobre rozwiązanie problemu.
Qniooo komentarz 25 grudnia 2009 komentarz 25 grudnia 2009 Sprawdź temperatury w stresie programem Everest. ma upartego wystarczy wyłączyć speaker, ale sygnalizuje on, że coś jest nie tak (najprawdopodobniej temperatura), więc lepiej to sprawdzić.
Wciąż szukasz rozwiązania problemu? Napisz teraz na forum!
Możesz zadać pytanie bez konieczności rejestracji - wystarczy, że wypełnisz formularz.