Problem z uruchomieniem komputera.

[Sayoo]

Witam,
ostatnio się pojawił problem z moim komputerem. Jakiś tydzień, może z hakiem temu, komputer zaczął mi dziwnie spowalniać - co parę minut się wieszał na około 5-10 sekund. Problem najczęściej występował w grach komputerowych - raz mnie zacięło tak, że musiałem zresetować komputer. Gdy już jego stan dochodził do stanu krytycznego (coraz częstsze i coraz dłuższe wieszanie się, już nie tylko w grach, ale i kolejno w różnych programach i cały system) zauważyłem, że mój antywirus nie miał aktualizacji gdzieś od około 2 tygodni, może niecałych. Wtedy próbowałem możliwie szybko zainstalować nową wersję programu, która niestety z niewiadomych powodów nie chciała działać i ściągnąłem kolejny antywirus. Po pewnym czasie jak dobrze pamiętam (niej jestem pewien) raz zszedłem na jakieś 15 minut. Gdy wróciłem mój komputer był w fazie mniej-więcej jakbym dopiero wcisnął przycisk "reset". Pomyślałem "no fajnie" i zacząłem czekać aż system się właczy. Problem polegał na tym, że po ekranie ładowania Windowsa na początku monitor świecił na czarno, następnie zgasł i od nowa się resetował. Wtedy wyłączyłem komputer i próbowałem go odpalić jeszcze raz ręcznie. Raz pozwalałem mu działać jak chciał - ciągle się resetował. Mój komputer jest taki dziwny, że nieraz doznawał cudownego uzdrowienia (raz wystarczyło przeczyścić komputer w środku, raz po prostu następnego dnia zaczął działać jak gdyby nic. W między czasie wyłączałem go z sieci i przeczyszczałem go w środku, lecz to nic nie dało. Następnego dnia już mój złom nie chciał się cudownie uzdrowić, problem dalej występuje ten sam - komputer jakieś 5-15 sekund (nie mierzyłem) po ekranie ładowania Windowsa zaczyna się samoistnie resetować i tak w kółko.
Co może być problemem? Wirus? Czy może sprzęt? Czy da się temu zaradzić w jakikolwiek inny sposób niż formatem? Jeśli tak to jakim? Ogółem - proszę o pomoc! ^^

Specyfikacja komputera:
System : Windows XP
Antywirus : Najpierw AVG free 8.5, którego chciałem zaktualizować do 9.0 lecz to nie wyszło. Następnie zainstalowany został Avast!
Procesor : Athlon 2200+ 1.8Ghz
Karta graficzna : GeForce 5200
Pamięć RAM : 768 (jak dobrze pamiętam - coś koło tych siedmiuset-ileś) MB

Pozdrawiam i proszę o pomoc,
Sayoo


PS: Aktualnie piszę z laptopa siostry. ^^



EDIT: Przypomniała mi się jeszcze jedna rzecz. ^^ Otóż system ze 3 razy skanował i usuwał jakieś nieznane mi pliki. W sumie nie mam pojęcia co to było (jestem zielony w komputerach, ale to coś nazywało się bodaj sześcioma dużymi literami, których nie pamiętam ), ale wtedy pojawiał się niebieski ekran (jak gdy podczas normalnego uruchamiania się pojawia napis witam, zapraszam, czy coś z w tym stylu i białymi literami komputer coś robi w 3 krokach. Coś skanuje i usuwa. Może się okazać ważne. ^^'

[oskarek3521]

hmmm są dwa wyjścia.

1. mniej pornusów
2. konieczny format

jeśli nie pomoże problem tkwi w pracy płyty albo masz złośliwego wirusa na dysku.

[raazor90]

Możliwe że posypał Ci się system spróbuj naprawić poprzez płytkę instalacyjną, jeśli to nie zadziała możliwe że jest jakaś awaria sprzętu....