lukasz1 utworzono 22 grudnia 2009 utworzono 22 grudnia 2009 Mam sprzęt: płyta głowna: ABIT NF7 V2.0 procesor: AMD Athlon 2400+ pamięć: 2x256MB karta graficzna: Radeon 9200 na AGP zasilacz: Modecom 400W. Jeszcze wczoraj wszystko działało. Problem jest taki, że dzisiaj połączyłem płytę z obudową i włączyłem zasilanie. Nie wiem czy płyta się zepsuła. Kontrolka czerwona od zasilania na płycie się pali. Po zwarciu pinów PWR_ON zielona dioda i wszystkie wiatraki startują, ale od razu wszystko gaśnie. W międzyczasie wyczyściłem niepotrzebnie Bios. Czy jest szansa, że ta płyta jest w dalszym ciągu dobra, czy raczej na pewno się spaliła? Z góry dzięki za odpowiedź.
mocher komentarz 22 grudnia 2009 komentarz 22 grudnia 2009 (edytowane) Jak zewrzesz te piny to nie zostawiaj ich zwartych xd Jeśli nie to jest problemem: sprawdź czy wszystko dobrze podłączyłeś/upewnij się że nigdzie nie masz zwarcia(np. kawałek metalu pod mobo itp)/odłączaj pojedyncze podzespoły i zobacz czy coś się zmieni/spróbuj odpalić na innym zasilaczu. Więcej pomysłów już nie mam ale może któryś z tych podziała.
lukasz1 komentarz 22 grudnia 2009 Autor komentarz 22 grudnia 2009 (edytowane) Cześć mocher. A to nie jest czasami tak, że jak się położy płytę główną bezpośrednio na obudowie i włączy płytę główną, to nastąpi zwarcie i płyta się spali? Wszystko odłączyłem od płyty głównej oprócz procesora, pamięci i zasilacza i wciąż to samo - od razu się wszystko wyłącza - po części sekundy. Zasilacz sprawdzę jutro czy działa na innym kompie.
mocher komentarz 22 grudnia 2009 komentarz 22 grudnia 2009 nie no, bez przesady, to już trzeba mieć "łep". Wielce prawdopodobne że ją zabiłeś, możliwe ze nie tylko ją...
Wciąż szukasz rozwiązania problemu? Napisz teraz na forum!
Możesz zadać pytanie bez konieczności rejestracji - wystarczy, że wypełnisz formularz.