kejtiryba utworzono 20 grudnia 2009 utworzono 20 grudnia 2009 Witam. Na wstępie pragnę zaznaczyć, że jestem kobietą i moje problemy mogą wydać się komuś błahe lub śmieszne, ale na komputerach za bardzo się nie znam a na forum nie znalazłam zbliżonego problemu do mojego. Problem opiszę dość rozwlekle, gdyż nie chciałabym jakiegoś (może istotnego szczegółu) pominąć Więc: jakiś miesiąc temu mój komputer sam z siebie zaczął się restartować. I tak fikał sobie non stop, aż go byłam zmuszona wyłączyć, bo irytowało mnie ciągłe "pykanie" i odpalanie się jego. Kilka dni działał sprawnie, aż tu nagle w trakcie pracowania na komputerze znów się zrestartował. I tu zaczęła się cała przygoda. Niezależnie co zostało włączone, czy to było wejście na stronę internetową, czy odpalenie gg, mój ukochany komputer... tak- restartował się Jakież było moje zaskoczenie, gdy przy odpaleniu go któregoś pięknego dnia, zaczął się od razu restartować od razu po odpaleniu biosu. No i się zaczęło. Nie chciał się już włączać, tylko ciągły restart... Zostały sprawdzone kości RAM, dysk (po podpięciu pod inny komputer). Została wykluczona karta graficzna, ze względu na to, że nic w niej nie "piszczało" Padło więc na płytę główną. Została wymieniona na nową. Po zamontowaniu nowej płyty głównej i podłączeniu podzespołów, po naciśnięciu power spalił się zasilacz./ W sklepie uzyskałam informację, że może to być winą wadliwie działających portów USB znajdujących się na przednim panelu obudowy. Po podłączeniu nowego zasilacza nie podłączyłam już portów usb z wiadomego powodu. Obecnie komputer się nie restartuje, praca jest stabilna,ale problem występuje przy ładowaniu się systemu. Komputer najpierw ma czarny monitor i na nic nie reaguje, po restarcie wiesza się przy ładowaniu systemu i po kolejnym restarcie wyświetla komunikat o możliwości uruchomienia komputera w trybie awaryjnym lub normalnym. I dopiero wówczas po kliknięciu enter ( ) uruchamia się i pracuje bez zarzutu. Co mu dolega?
jason182 komentarz 20 grudnia 2009 komentarz 20 grudnia 2009 Moim zdanie zasilacz powinnien byc wymieniony wczesniej bo wszystko na niego wskazywalo. Pamietasz moze marke zasilacza ? A jaki teraz masz ? Prawdopodobnie wtedy byl winny zasilacz.. a teraz juz cos innego sie wypalilo. A karte graficzna daloby rade wymienic ? zeby sprawdzic czy moze to jednak ona.
kejtiryba komentarz 20 grudnia 2009 Autor komentarz 20 grudnia 2009 (edytowane) [quote name='jason182' date='20 grudzień 2009 - 20:53 ' timestamp='1261338797' post='926331'] Moim zdanie zasilacz powinnien byc wymieniony wczesniej bo wszystko na niego wskazywalo. Pamietasz moze marke zasilacza ? A jaki teraz masz ? Prawdopodobnie wtedy byl winny zasilacz.. a teraz juz cos innego sie wypalilo. A karte graficzna daloby rade wymienic ? zeby sprawdzic czy moze to jednak ona. [/quote] wtedy był zasilacz 400 W do obudowy Mustang, to był gotowy zestaw już nieco stary Teraz mam nowy 400 W marki Logic. Jeśli chodzi o kartę, to niestety do mojego zestawu nie mogłam podpiąć GF8800GTS ze względu na brak zasilania. Jedyne co mogłam ztobić i zrobiłam to to, że moja karta GF6600 została podpięta pod inny zestaw i nie było z nią żadnych problemów. Co dalej? Nie mam już pomysłów
jason182 komentarz 20 grudnia 2009 komentarz 20 grudnia 2009 Byc moze twardy dysk podczas 'wypalania' sie starego zasilacza narobil bledow i sposobem moze byc sformatowanie dysku do czysta [tzn. usuniecie wszystkich partycji i utworzenie ich na nowo, uzywajac pelnego formatowania *nie uzywac szybkiego formatowania]
kejtiryba komentarz 26 grudnia 2009 Autor komentarz 26 grudnia 2009 [quote name='jason182' date='20 grudzień 2009 - 22:55 ' timestamp='1261346105' post='926442'] Byc moze twardy dysk podczas 'wypalania' sie starego zasilacza narobil bledow i sposobem moze byc sformatowanie dysku do czysta [tzn. usuniecie wszystkich partycji i utworzenie ich na nowo, uzywajac pelnego formatowania *nie uzywac szybkiego formatowania] [/quote] Zrobione i lipa. Nadal bez zmian
Wciąż szukasz rozwiązania problemu? Napisz teraz na forum!
Możesz zadać pytanie bez konieczności rejestracji - wystarczy, że wypełnisz formularz.