Komputer nie reaguje po rozłożeniu i złożeniu

[termitek93]

Witam wszystkich
Domyślam się, że wątków na temat nie chcącego się włączyć komputera musiało się przewlec sporo na tym forum, dlatego z góry przepraszam, jeśli podobny temat był już wyjaśniany. Ja, szukając, niestety nie trafiłem na podobny do mojego problem...
Otóż, można powiedzieć, że z własnej głupoty, sprawiłem, że komputer nie chce się włączyć.
Na początek opiszę sprawę krótko, bo szczerze nie wiem, czy warto podawać jakieś konkretniejsze informacje.
Chodzi o komputer z przed kilku lat... Stary, ale poczciwy działał ok. Gdy zakupiłem nowszy, stary stał się bezużyteczny, więc chciałem go wyczyścić (dosłownie), sformatować itd, aby spokojnie sobie stał, gotowy do pracy, jeśli zajdzie taka potrzeba. Niestety, nie poszło gładko.
Rozłożyłem go DOSŁOWNIE na części pierwsze, złożyłem z powrotem (dla pewności, zgodnie z instrukcją) a teraz nie chce się włączyć. Gdyby dawał jakieś odgłosy czy sygnalizacje świetlne, to może razem z instrukcją obsługi jakoś bym sobie poradził, ale on KOMPLETNIE nie reaguje! ZERO. Naciskam przycisk POWER, a po nim ani jednego obrotu wiatraczka, ani jednej zapalonej diody, ani dźwięku. Kilkakrotnie sprawdzałem podłączenie przycisku POWER do płyty głównej... Mimo, że kable są oznakowane, próbowałem różnych kombinacji, ale za każdym razem ZERO reakcji.
Macie jakieś pomysły?
z góry dziękuję
pozdrawiam

[Konrad B.]

Witaj,


Sprawdź zasilanie( czy przypadkiem z tyłu zasilacza nie przełączyłeś przycisku).
Podłączenie zasilacza do płyty głównej.


Pozdrawiam.

[tomek_g]

1. Ja bym tu jednak stawiał na złe połączenie płyty gł. z przyciskiem POWER (jak możesz to zrób zdjęcie przewodów z napisami i pinów na płycie gł. to pomogę ci podłączyć)
2. Podłączyłeś wszystkie przewody do płyty gł. od zasilacza i czy w ogóle go włączyłeś?
3. Bateria CMOS

[termitek93]

********** EDIT: podłączyłem wszystko jeszcze raz, na spokojnie, poprawiłem troszkę pamięć i procesor i jakoś się włączył



po pierwsze dzięki za tak błyskawiczną pomoc !

a co do waszych propozycji... prawdą jest, że robiłem to ok. miesiąc temu... a ponieważ nie przywiązywałem do tego dużej wagi, mogłem pominąć np. zwykłe podłączenie zasilacza (ale szczerze mówiąc - wątpię).
wiem, że należy sprawdzić wszelkie, najbardziej błahe sprawy, ale wydaje mi się, że podłączenie zasilacza sprawdzałem co najmniej kilka razy. mimo wszystko jutro z samego rana spróbuję ponownie i powiem, co i jak... wrzucę też fotki
bateria cmos? to ta odpowiadająca za datę w biosie itd? jeśli to ta, to możliwe że coś z nią nie tak... wymieniałem tą bateryjkę okrągłą, która miała właśnie odpowiadać za datę (bo po każdym restarcie kompa data ustawiała się na datę produkcji ... i tak w kółko.), ale nistety wymiana nic nie dała...

a mam pytanie... bo nie pamiętam skąd, ale obiło mi się o uszy, że tak właśnie może reagować komputer (tj. nie reagować) gdy źle podłączy się procesor... to prawda?
robiłem to już dawno i bez przemyślenia. możliwe, że ruszyłem procka i źle wstawiłem go na miejsce...

oto zdjęcia: http://www.4shared.com/dir/23177262/acc028b9/komp.html

teraz tak... podłączyłem wszystko i dioda która się świeci to wg instrukcji "PCI Standby POWER LED"
komputer nadal nie reaguje

kable:
dioda POWER na obudowie - kabel zielono-biały - dzieli się na POWER LED + i -
dioda HDD na obudowie - kabel pomarańczowo-biały - dwa połączone kabelki z przypisem HDD LED + i -
przycisk RESET - kabel czarno-biały - dwa połączone kabelki z przypisem RESET SW
przycisk POWER - kabel zielono-czarny - dwa połączone kabelki z przypisem M/B SW
potem dodatkowo od jakieś magnesu czy czegoś okrągłego idzie kabel czerwono-czarny - dzieli się na dwa kabelki; bez podpisu

[img]http://dc166.4shared.com/img/148908709/ea1323c8/IMG_025.jpg?sizeM=3[/img]

jakieś pomysły..?