pebe89 utworzono 10 października 2009 utworzono 10 października 2009 Witam wszystkich serdecznie. Mam problem zwiazany z włączaniem się komputera. Od początku- Wczoraj ogladajac film przez przypadek zrzuciłem pada z wysokosci ok. 35cm na komputer. Upadł na górę zaraz z przodu, na wysokosci stacji CD. W tym momencie, rowno z upadkiem ekran się zawiesił, nic nie szło zrobic. Po zresetowaniu komputera wyskakuje taki komunikat: [img]http://img444.imageshack.us/img444/8393/zdjcie164.jpg[/img] Każda opcja wyboru probuje włączyc na nowo komputer, ale pojawia się ponownie ten komunikat. Sporadycznie tylko bodaj opcja "uruchom normalnie" przechodzi do migającej białej kreski w lewym gornym rogu jak w przypadku normalnego uruchamiania, ale nic dalej się nie dzieje. Chciałbym po prostu wiedziec w czym moze byc problem. Szczerze mowiac nie slyszalem nigdy by upadek, szczegolnie tak malej rzeczy i z tak niskiej wysokosci, mogl popsuć system. Jest to mozliwe? Czy moze cos stało się z zasilaniem poprzez upadek. Mam wyjętą obudowę boczną, wiec mogl jeszcze zahaczyć cos z boku, ale im bardziej szukam przyczyny, tym bardziej smieję się sam z tych wszystkich pomysłów. Czy powinienem szukac problemu kabelków czy komputer jest skazany na format bez wiekszego poszukiwania problemu? Bede bardzo wdzieczny za kazda odpowiedz i w razie potrzeby podam jakieś dodatkowe informacje. Pozdrawiam
dar55 komentarz 10 października 2009 komentarz 10 października 2009 1 problem jak setki na forum więc nazwa tematu jest lekko mówiąc mało precyzyjna 2 format ? to ostateczność spróbuj tego http://www.forumpc.pl/index.php?showtopic=60904 3 ale przed tym po dociskaj kable od dysku abstrahując twój pad to musi byc chyba lekko ciężki
pebe89 komentarz 10 października 2009 Autor komentarz 10 października 2009 Wydawał mi się dziwny, bo sytuacja miala miejsce po lekkim uderzeniu, tak jakby go w ogole dotykać nie mozna bylo... A pad paradoksalnie nie jest nawet standardowym padem, a wersją o bardzo małych rozmiarach Po włożeniu płyty z windowsem xp system automatycznie się włączył... Nie było potrzeby robienia niczego. Płytę wyjąłem, wyłączylem komputer, po chwili wlaczylem ponownie i wszystko działało bez zarzutów. Włączylem jednak stan czuwania na mniej wiecej godzinkę, a po powrocie po ruszeniu myszką, zamiast strony logowania do systemu, komputer uruchomił się ponownie i w dodatku z poprzednim komunikatem o błędzie. Kilkakrotne wyłączania i resety tym razem nic nie pomagaly (Podkreslnik migający bez przerwy w lewym rogu, badz samoistne restartowanie sie komputera. Na zmianę). Dopiero po kilkunastu próbach po wylaczeniu i wlaczeniu uruchomil się (po wybraniu opcji "uruchom normalnie". Uruchamianie bez przerwy z plyta windows w stacji jest troche zlym pomyslem. Moze jakies kolejne rady? Dzieki, pozdrawiam
Wciąż szukasz rozwiązania problemu? Napisz teraz na forum!
Możesz zadać pytanie bez konieczności rejestracji - wystarczy, że wypełnisz formularz.