kebapf utworzono 2 października 2009 utworzono 2 października 2009 Witam, przed chwilą zmieniłem no name deera na delte 350 2c. Podłączyłem wszystko, a tu nagle zonk. Wentylatory pracują, a nie ma żadnego dźwięku z głośniczka, a ekran pozostaje tak jakby komputer nie był włączony. Zasilacz działa sprawdzałem na starej konfiguracji. Co to może być? Moje podejrzenia padają na uwalony bios... Config: Athlon 3800 Gigabyte GA-M61P-S3 rev 1.0 Ge force 7600GST Baracuda 310 gb Karta telewizyjna Ram: 2x 512 667 2x1 800 DELTA DPS-350PB-2 C Chłodzenie: 2 wentylatory 1x80mm i 1x 120 z podświetleniem 2x katody Procek: Frezer 64 PRO Grafa: Pasyw Accelerlo S2.
piku komentarz 2 października 2009 komentarz 2 października 2009 Odłącz zasilacz od komponentów i podłącz jeszcze raz. Możesz też odłączyć całkowicie zasilanie przyciskiem na zasilaczu na kilka- kilkanaście minut.
kebapf komentarz 2 października 2009 Autor komentarz 2 października 2009 Czemu zostało przeniesione? Przecież nie jest to 100% zasilacz. Przełączałem, nic dalej to samo. Resetowałem bios. Stało się to wczoraj.
piku komentarz 2 października 2009 komentarz 2 października 2009 To w takim razie możesz jeszcze raz złożyć komponenty, chodzi o ładunki elektrostatyczne na sprzęcie - i tak się zdarza. Poza tym podłączając kolejno komponenty możesz dojść co jest nie tak (przyczyn może być naprawdę dużo). Przenoszę przy okazji.
kebapf komentarz 2 października 2009 Autor komentarz 2 października 2009 (edytowane) Ok za chwilę to zrobię. @edit Wszystko posprawdzane. Teraz procek się grzeje. Jak włożę GPU to momentalnie się wyłącza.
Wciąż szukasz rozwiązania problemu? Napisz teraz na forum!
Możesz zadać pytanie bez konieczności rejestracji - wystarczy, że wypełnisz formularz.