piku utworzono 29 sierpnia 2009 utworzono 29 sierpnia 2009 Wyraźcie się w tej kwestii... Kto lubi a kogo takie coś irytuje I pisać dlaczego.
Duban komentarz 29 sierpnia 2009 komentarz 29 sierpnia 2009 Nienawidzę tego dźwięku U mnie na wiosce gównarzeria często się wozi po pięciu i każdy co innego sobie puszcza Nic tylko i iść dalej.
Kamilosław komentarz 29 sierpnia 2009 komentarz 29 sierpnia 2009 Mnie denerwuje jak łazi jakas paczka i wlaczona jest muzyka w telefonie ; D I lans
piku komentarz 29 sierpnia 2009 Autor komentarz 29 sierpnia 2009 Mocno wkurzające zjawisko. Mają te swoje wypasione telefony muzyczne a nie wiedzą do czego dołączone do zestawu słuchawki służą W ogóle nie potrafię pojąć tego 'lansu' - środek miasta, auta jeżdżą ze wszystkich stron a kolesiowi coś pierdzi z kieszeni - ocb? A dla gościa z magnetofonem rispekt ;D
Qanitro komentarz 29 sierpnia 2009 komentarz 29 sierpnia 2009 Popieram Cie Piku w 100%. To az smiesznie wyglada, jak ktos idzie, trzyma komorke i slucha czegokolwiek - miasto, halas itd, zamiast muzyki sluchac buczenie, a gosciu idzie usmiech na twarzy i pelen "lans". Dla mnie jest to poprostu irytujace. Nie mam nic przeciwko gdy ktos idzie kulturalnie w sluchaweczkach i sobie slucha - wtedy to jakos wyglada...
glodny1988 komentarz 29 sierpnia 2009 komentarz 29 sierpnia 2009 do tego uciaprane spodnie dresowe pitbull,koszulka hwdp smieszne,zalosne nie mówiac juz o "muzyce"ktora jest puszczana.Zjawisko te wk... jeszcze bardziej kiedy wraca sie z pracy 15 letnim ikarusem 280 i siadzie taki za toba jakby powiedzial Al Bundy please shoot me
casion komentarz 29 sierpnia 2009 komentarz 29 sierpnia 2009 (edytowane) Tak, bardzo wkurzające i powszechne zjawisko, niestety szczególnie na blokowiskach . W dodatku najczęściej z telefonów leci hip-hop z masą przekleństw, nie rozumiem takich ludzi Edytowane 29 sierpnia 2009 przez casion
Kamilosław komentarz 29 sierpnia 2009 komentarz 29 sierpnia 2009 (edytowane) Też nie lubie tych piosenek polskich hip-hopowych P.S. Głodny fajnego masz foxteriera w avatarze Edytowane 29 sierpnia 2009 przez Vaderoslav
piku komentarz 29 sierpnia 2009 Autor komentarz 29 sierpnia 2009 Tia, sytuacja śmieszy zwłaszcza gdy owego hh słucha 8-10 latek Działa tu psychologia stada, nie mówiąc juz o tym że i z klnięcia się podszkoli ;D
maniacz komentarz 29 sierpnia 2009 komentarz 29 sierpnia 2009 To słuchanie muzyki z głośnika jest już ważnym elementem kultury dresiarskiej Idzie gość w dresach, na koszulce napisane JP, a na smyczce telefon z którego leci firma albo hemp gru... co za idiotyzm. A co do filmiku, to dobry gość z magnetofonem rozwalił
Duban komentarz 30 sierpnia 2009 komentarz 30 sierpnia 2009 (edytowane) A dla gościa z magnetofonem rispekt ;D Łooo, teraz to mi przypomniałeś typa z Poznania Idę sobie po Półwiejskiej, a tu rasta wylatuje z magnetofonem i Reggae. Szedłem za nim z siostrą przez całą ulicę EDIT: U mnie raczej techno, jakieś Bijonce (Beyonce ?), jakiś Polski POP. W mojej wsi nie ma normalnych ludzi Edytowane 30 sierpnia 2009 przez Duban
Zjawa123 komentarz 30 sierpnia 2009 komentarz 30 sierpnia 2009 A ja czasami słucham sobie muzyki przez głośnik w telefonie. Oczywiście tylko w miejscach nie publicznych, bo to jest denerwujące jak w autobusie czy na przystanku ktoś słucha z głośnika. Jeszcze jak gram w piłkę to lubię sobie posłuchać
jarek1994-1994 komentarz 30 sierpnia 2009 komentarz 30 sierpnia 2009 Po prostu trzeba ludziom wytłumaczyć co to są słuchawki. Nie dość, że to wkurza ludzi, zero jakości dźwięku i prawie nic nie słyszy. żal.pl
Ernest991 komentarz 30 sierpnia 2009 komentarz 30 sierpnia 2009 Jest jeszcze jedno wyjście Zamiast słuchawek można kupić dobre przenośne audio dokomy i puszczać w lepszej jakości joke ;p
*Q* komentarz 1 września 2009 komentarz 1 września 2009 (edytowane) Dresiarze to stereotyp. U mnie w Warszawie, w centrum, większość głupich idiotek(lanserki) i metroseksualnych ćwoków(lanserzy) słucha jakiegoś eskowego/mtv gówna. Tragedia. Edytowane 1 września 2009 przez *Q*
Kamix komentarz 2 września 2009 komentarz 2 września 2009 Hmm... na pełnych chodnikach, albo w autobusie to jestem na nie. Ale jeżeli wracam do domu 23-24 chodniki puste, prawie nikogo niema i sobie coś włączę, żeby się tak nie nudziło to imo nic złego w tym niema. Nikomu nie przeszkadzam i nikogo nie wkurzam. Co prawda jakość dźwięku to żenada, ale zawsze lepsze niż nic.
Axel komentarz 2 września 2009 komentarz 2 września 2009 Filmik z ciekawą puentą W mojej okolicy podobna kultura panuje- a raczej jej kompletny brak. Wczoraj miałem poranny kurs busem, wiozłem głównie dzieciaki na rozpoczęcie roku i podobna sytuacja - wchodzi smarkacz do autobusu a w telefonie zapuszczony jakiś hh, potem wsiada następny i następny, każdy swoją nutę zapuszcza. Zastanawiam się czy oni sami coś słyszeli z tego swojego jazgotu. Sam mam telefon z odtwarzaczem i lubię sobie posłuchać, ale słyszałem też o takim wynalazku jak słuchawki.
xaxa komentarz 2 września 2009 komentarz 2 września 2009 Słuchanie na głośniku od telefonu muzyki=muł i wodorosty. Choć bardziej w filmiku zirytowała mnie ta dziewczyna która mlaskała gumą do żucia. o_O