Konik_90 utworzono 8 maja 2009 utworzono 8 maja 2009 WITAM SERDECZNIE! Mam taki problem. Otóż posiadam już rok czasu telefon Samsung U600 zakupiony w salonie Ery. Ostatnio zaczął coś mi się psuć wyświetlacz, raz nie było widać obrazu, raz tylko do połowy, a potem praktycznie całkiem padł (myślałem,że to wina taśmy). Zdecydowałem więc wybrać się do salonu i oddać go na gwarancję (mam ją do końca trwania umowy, 2 lata). Gdy zadzwonili do mnie z informacją, że telefon jest już do odbioru wybrałem się do nich i jak się okazało telefon nie został naprawiony, ponieważ:,, Stwierdzono ślady cieczy na płycie głównej telefonu w okolicy złącza wyświetlacza (....). Serwis odmawia przeprowadzenia naprawy gwarancyjnej". Napisali mi jeszcze na tej kartce, że wstępny koszt naprawy wynosi 287,26zł + 41,48 koszt transportu i jeżeli bym chciał jeszcze raz wysłać do nich telefon na gwarancję, to będę zmuszony pokryć koszty sprawdzenia i transportu. I teraz nie mam pojęcia co zrobić, bo telefon nigdy nie ,,widział" wody, nie mam pojęcia skąd ona się tam rzekomo wzięła i nie wierze w to aby stało się to z mojej winy. Na dodatek telefon cały czas jest w obudowie ochronnej wraz z folią poliwęglanową. Jeżeli ktoś z Was miał podobną sytuację lub ma pomysł co mogę zrobić, żeby mi jakoś ten telefon naprawili to proszę o pomoc, za którą z góry dziękuję!
tofik177 komentarz 8 maja 2009 komentarz 8 maja 2009 Idz lepiej do jakiegos komisu/serwisu zapytaj ile by kosztowała naprawa, jak raz ci odmówili gwarancji to nic nie zrobisz. A za kase którą sobie życza mozna kupic przyzwoity działający telefon.
Konik_90 komentarz 9 maja 2009 Autor komentarz 9 maja 2009 Pewnie wybiorę się do komisu zapytać, bo też mi po po głowie chodziło. Ale tak sobie myślę czy nie można się jakoś odwołać od ich decyzji w sprawie nieuznania tej gwarancji?
Unitra komentarz 9 maja 2009 komentarz 9 maja 2009 Pamiętaj że jak się wybierzesz do komisu to chyba stracisz gwarancje. A co do odwołania się. 1. Ile masz lat? 2. Czy jeżeli masz poniżej 18 lat byłeś z mamą albo tatą? [ obecność dorosłego może się przydać, znam to z własnej autopsji bo nie raz chcieli mnie w bambuko zrobić ] 3. Zrób rozpierduche. Jak będą ludzie to zacznij wrzeszczeć więc albo przyjmą telefon na serwis albo zostaniesz wyproszony przez panów którzy są 2 na 2 bo nie chce sobie sieć wstydu narobić przed klientami. 4. Mój kolega użerał się z komputronikiem i jak nie chcieli mu wziąć pamięci RAM na gwarancje postraszył ich że poda ich do sądu i wyskoczył z jakimś paragrafem kodeksu karnego.
qnick komentarz 9 maja 2009 komentarz 9 maja 2009 Spróbuj oddać drugi raz. Mi też kiedyś serwis tak naściemniał z tą wodą, oddałem ponownie w innym salonie ery i naprawili
Unitra komentarz 9 maja 2009 komentarz 9 maja 2009 To też dobry pomysł aby pójść do innego salonu ery.
Konik_90 komentarz 9 maja 2009 Autor komentarz 9 maja 2009 Mam 19 lat. Ale umowa nie jest na mnie bo jak ją zawierałem to nie byłem pełnoletni. Cholera żałuję, że odebrałem ten telefon z salonu bo mnie trochę w ch..... zrobili. Spieszyłem się wziąłem telefon do kieszeni nawet nie sprawdziłem bo karty nie miałem ze sobą. podpisałem i jak już miałem wychodzić to typiara mi wyskoczyła z hasłem, że telefonu nie naprawili. I wtedy się zaczęło. xD A co do oddania telefonu na gwarancję w innym salonie, te jeżeli przyjdzie mi za to zapłacić tak jak na tym świstku napisali to też lipa będzie. A co oddania w innym salonie, to musi być to salon tego samego właściciela?
patrick666 komentarz 9 maja 2009 komentarz 9 maja 2009 tej samej sieci. ja też tak kiedyś miałem z SE. Przyciski przestały działać,rzekomo przez wodę na płycie głównej... wyliczyli mi koszt na 156 zł ,a w komisie za bodajże 40 wszystko zrobili
Unitra komentarz 9 maja 2009 komentarz 9 maja 2009 Zamiast bawić się z salonem mam dla Ciebie inną propozycje. Ja miałem problem z ładowarką kiedyś w nokii. Po prostu się popsuła. Zamiast jechać do salonu orange ( bo z tam tąd miałem telefon ) pojechałem sobie od razu do serwisu nokii w Łodzi na Piotrkowską i wszystko załatwili. Telefon miałem za 3dni do odbioru więc jeżeli mieszkasz w dużym mieście albo gdzieś blisko to może lepiej by było pojechać do serwisu samsunga i tam oddać telefon na serwis.
.:RaDeK:. komentarz 9 maja 2009 komentarz 9 maja 2009 Niech zgadnę... Serwis RR? Jeżeli tak to oni są wyjątkowo wrażliwi na punkcie zalania. Pójście do innego salonu nic nie da bo jest możliwość że i tak trafi fon do tego samego serwisu... Idź kolego do ERY , zapytaj które serwisy naprawiają samsungi i oddaj fona do innego serwisu ( jak ci nie powiedzą to zapytam znajomego które to serwisy prócz RR)
Konik_90 komentarz 9 maja 2009 Autor komentarz 9 maja 2009 Telefon był w Cyfrowym Centrum Serwisowym ENTER TEL w Lublinie. No niestety w dużym mieście nie mieszkam, a do Lublina mam przeszło 100km.
.:RaDeK:. komentarz 9 maja 2009 komentarz 9 maja 2009 CCS to jeden z lepszych serwisów... Pozostaje ci naprawa na własną rękę .
Wciąż szukasz rozwiązania problemu? Napisz teraz na forum!
Możesz zadać pytanie bez konieczności rejestracji - wystarczy, że wypełnisz formularz.