[Rozwiązany] Wyłączający się komputer, spalony zasilacz?

[michalsm5]

Witam serdecznie. Kupilem uzywany komputer, przy próbie pierwszego włączenia wentylatory zakręciły się, kontrolki mignęły, słychać bylo jak komputer sie uruchamia [choć ekran zupełnie czarny], lecz po kilkunastu sekundach padł. Po kilku próbach- cały czas bez zmian, zdjałem obudowe i probując juz wszystkich mozliwosci- odpiąłem złącze atx12v z płyty głównej wychodzące z zasilacza [pozostawiając wpięte jedynie złącze 24pin w płytę gł]. Uruchumiłem komputer- nie padł, napęd działa, wszystkie wentylatory sie kręcą, ale ekran nadal czarny, zero reakcji na klawiaturę, bootowanie z płyty itp. Jak to możliwe,ze komputer z odlączonym zasilaniem dodatkowym "działa" a z podpiętym- pada po chwili? Prosze o pomoc w zdiagnozowaniu probemu.

[Nie posiadam miernika zeby sprawdzić napięcia, glośniczek nie daje żadnych sygnałów]

sprzęt:

athlon 64 3800+

asus M2VNP-V2

a-data 2x1GB 800mhz

gf 7300gt 256mb

zasilacz fsp group 350W

Edytowane 20 kwietnia 2009 przez michałsm5

[bemol911]

Pożycz od kogoś markowy zasilacz i sprawdź kompa czy działa prawidłowo

Dałem ci przez przypadek "pomógł"

[rokko]

Prosze o pomoc w zdiagnozowaniu probemu.

Sprawdź wpierw zasilacz. Po wyeliminowaniu kwestii wadliwego zasilania można będzie zacząć diagnostykę całej reszty.

[pawcio12]

ja typuję zasilacz, typowe objawy uszkodzenia zasilacza.

[michalsm5]

Pozyczylem zasilacz z serwisu, podłączam- to samo. Zrobiłem tzw pająka na stole ( płyta+procesor) identyczne objawy, żadnych piknięć, wyłącza się po kilkunastu sekundach, z odłączonym kablem 4pinowym z płyty- nie pada ( ale domyślam się, ze ekran nadal byłby czarny, nie ładowałby biosu itp) Wnioskuję, ze procesor lub/i płyta do wymiany.

ps. pierwszy raz komputer podłączyłem do wątpliwej jakości listwy ( tj marki no name z hipermarketu) czy mogło to mieć wpływ?

Proszę o zamknięcie tematu- okazało się, ze winna jest płyta glówna.

Edytowane 21 kwietnia 2009 przez michałsm5