Rokyy utworzono 26 czerwca 2017 utworzono 26 czerwca 2017 Dzień dobry, Ostatnio zmieniałem w moim pcie większość części, jednak pominąłem zasilacz. Jest to Tracer 620W, który ma nowe zadanie uciągnięcia procesora i7 i karty graficznej GTX 1070. Po sprawdzeniu ceny stwierdziłem, że zasilacz jest raczej średniej jakości, kosztuje ok. 160 zł. Choć w teorii 620W chyba starcza na zasilenie całego komutera, to jednak nie wiem czy istnieje możliwość, że zasilacz się przepali, i że jak wielka ta możliwość jest? Wymiana części kosztowała majątek (tak wiem, tyle dobry komputer kosztuje), dlatego chce się upewnić, czy koniecznie trzeba kupować nowy zasilacz, czy ten powinien dać radę. Dziękuje za wszelkie odpowiedzi.
rafalluz komentarz 26 czerwca 2017 komentarz 26 czerwca 2017 Nie pociągnie. Ten zasilacz nie ma 620W, może 300W max - wersja 520W miała 240W w rzeczywistości. Może się spalić. Wydałeś kupę kasy na dobre podzespoły, ale na zasilacz szkoda?
Rokyy komentarz 26 czerwca 2017 Autor komentarz 26 czerwca 2017 W sensie, że producenci kłamią? Bo jest napisane na opakowaniu, że ma 620W, ale ok, powiedzmy, że tak nie jest. A ile woltów powinien mieć zasilacz, aby pociągnąć wyżej wymieniony sprzęt?
krzysiuus komentarz 26 czerwca 2017 komentarz 26 czerwca 2017 Sory ale na zasilaczu się nie oszczędza. 1070 to koszt ok. 2k (był taki standardowy) a nie możesz dołożyć 300-400zł do dobrego zasilacza? Na szybko sprawdź linię 12v na tabliczce znamionowej.
rafalluz komentarz 27 czerwca 2017 komentarz 27 czerwca 2017 Quote W sensie, że producenci kłamią? Owszem, kłamią. Quote A ile woltów powinien mieć zasilacz, aby pociągnąć wyżej wymieniony sprzęt? Powinien mieć linie +12V, +5V +3,3V +5VSB i kilka innych wynikających ze standardu ATX. Chyba że chodziło o waty? :3 Bo dobre 500W, które rzeczywiście tyle ma, pociągnie ten zestaw (np. SilentiumPC Vero L2 500W).
Wciąż szukasz rozwiązania problemu? Napisz teraz na forum!
Możesz zadać pytanie bez konieczności rejestracji - wystarczy, że wypełnisz formularz.