Faflon utworzono 24 kwietnia 2017 utworzono 24 kwietnia 2017 Witam, Ostatnio uszkodziła mi się plyta główna, komp zwyczajnie nie wstawał. Zgłosiłem wszystko do serwisu, okazało się że chcą żebym wysłał im samą płytkę. No i tu zaczyna się problem, bo po demontazu przy próbie zabezpieczenia socketu zachaczyłem o niego i wygiąłem dwa piny. Naprostowałem tyle ile się dało, wysłałem do serwisu. I przy moim zgłoszeni serwisowym pojawiła się dopiska "ślady po prostowaniu pinów - przyjęcie warunkowe". Czy waszym zdaniem istnieje jeszcze jakakolwiek szansa na pozytywne rozpatrzenie tej gwarancji, czy lepiej już iść do sklepu i kupić nową płytę ? Pozdrawiam
politolog komentarz 24 kwietnia 2017 komentarz 24 kwietnia 2017 Teraz, Faflon napisał: ślady po prostowaniu pinów - przyjęcie warunkowe Poczekaj na odpowiedz . Serwisant musi zdiagnozować problem . Jak odrzucą gwarancję gdyż usterka powstała z twojej winy ( prostowanie pinów ) wtedy będziesz musiał zakupić nową płytę .
Faflon komentarz 24 kwietnia 2017 Autor komentarz 24 kwietnia 2017 No piny nie mogą być przyczyną, bo komputer nie działał przed tym jak zacząłem go rozmontowywać. Pytanie, czy jeżeli serwis znajdzie faktyczny problem, czy nadal może odrzucić reklamację z powodu tych uszkodzonych pinów ?
politolog komentarz 24 kwietnia 2017 komentarz 24 kwietnia 2017 Mogą bo mogłeś spowodować uszkodzenie płyty głównej .
Wciąż szukasz rozwiązania problemu? Napisz teraz na forum!
Możesz zadać pytanie bez konieczności rejestracji - wystarczy, że wypełnisz formularz.