Kicuch utworzono 5 stycznia 2017 utworzono 5 stycznia 2017 (edytowane) Cześć, Mam parę pytań. Mianowicie: 1) Czy stawiając Windows 7 na wirtualnej maszynie, to mogę instalować tam programy i czy po ponownym uruchomieniu systemu te programy zostaną? Mam zainstalowanego Windowsa 7 i xUbuntu, ale mam jedną partycję która jest wspólna i trzymam na niej bardzo ważne pliki i tu pada moje pytanie. 2) Czy jest możliwość usunięcia Windowsa 7 i xUbuntu i wgranie Ubuntu, ale zostawienie partycji z ważnymi danymi? 3) Jak najlepiej byłoby partycjonować dysk dla software developera? Edytowane 5 stycznia 2017 przez Kicuch
MasterYoghourt komentarz 8 stycznia 2017 komentarz 8 stycznia 2017 1. tak 2. wpierw zrób backup ważnych danych, później kombinuj z nowym systemem 3. moim zdaniem, po prostu stwórz co najmniej dwie partycje. Jedną na system i programy a drugą na dane. Gdy system ci się wywali, to kasujesz partycję systemową bez uszczerbku dla partycji z ważnymi danymi. Zapisane projekty trzymaj na partycji z danymi. Bardzo ważne rzeczy, np służbowe, naukowe, dodatkowo skopiuj na jeszcze jeden nośnik lub dysk w chmurze, na wypadek awarii samego dysku.
Marek0716 komentarz 11 stycznia 2018 komentarz 11 stycznia 2018 ad 2 mozesz usunac ubuntu bezpiecznie, pod warunkiem, ze dla danych utworzyles wczesniej partycje home i tam przechowywane sa wszelkie dane Twoje, oraz dane np z przegladarek, ustawienia systemowe itd itd. Wowczas, przy ponownej instalacji Ubuntu - w momencie tworzenia partycji, bo taka jest procedura instalacji linuxa, wskazujesz partycje systemowa "/", z opcja formatowania jej, i wskazujesz partycje "home" ale BEZ opcji jej formatowania z zachowaniem systemu plikow np ext3, czy ext4. Partycja swap moze byc (ok 2-4 GB) lub nie. Przy takiej instalacji wszelkie dane i ustawienia pozostana bez zmian. Po wejsciu np do przegladarki, bedziesz mial nawet strony ktore odwiedziles PRZED skasowaniem systemu, wszelkiee informacje z "mail" czy innego programu pocztowego itd itd. Porogramy pod ubuntu bedziesz musial jednak instalowac od nowa, to jedyna niedogodnosc.. Ja osobiscie mam 1 partycje na wypociny z redmontu, 4 partycje na linuxa. 1 - / (25GB), 2 - home (500GB), 3 - media (500GB), 4 - na rdiff backup (1TB) i 5-ta na swap (mala, 2GB). System dziala od lat bez zarzutu. Obecnie mam 2 dyski 2TB, i odpowiednio powiekszone partycje: na drugim podzielilem na pol: 1TB dla media, 1TB na kopie zapasowa danych tworzona przez rdiff, czyli kopie przyrostowa, gdzie zawsze mozna w razie co wrocic do jakiejs wczesniejszej wersji czy to pliku czy danych zmiennych. Jesli Ubuntu miales na jednej partycji - system wspolnie z katalogiem home (niezbyt dobre rozwiazanie), to utworz inna partycje (ext3 lub ext4 wg uznania i potrzeby) tam skopiuj katalog home, caly, razem z plikami niewidocznymi, skasuj system, i postaw na nowo wg zasad opisanych powyzej. Osobno partycja 25GB dla / osobno partycja /home. Tworzenie osobnych partycji /etc czy /usr czy /var - jak sugeruja niektorzy, jest moim zdaniem niepotrzebna. Zawsze mozesz wejsc na dysk z ubuntu, do danych /home z plyty LIVE. Przed wszelkimi takimi zabawami najlepiej (tak jak kolega wspomnial) zrobic backup katalogu /home. Moim zdaniem jednak, idealnym rozwiazaniem jest jak podalem wyzej. Utworzenie najpierw partycji /home, tam skopiowanie obecnego katalogu /home, a w trakcie instalacji systemu wskazanie tej partycji jako home, BEZ jej formatowania, i tyle ) Ja tak robie od lat, zmieniajac system od 10.04 az do obecnego 16.06. (korzystam tylko z wersji LTE o wydluzonym wsparciu, czyli tych najbardziej stabilnych).
Wciąż szukasz rozwiązania problemu? Napisz teraz na forum!
Możesz zadać pytanie bez konieczności rejestracji - wystarczy, że wypełnisz formularz.