Kamcio. utworzono 9 kwietnia 2014 utworzono 9 kwietnia 2014 Witam, nie wiedziałem do końca gdzie napisać ten temat, jeśli wybrałem zły to przepraszam :) Ale do rzeczy, mieliśmy kurs informatyczny jakiś tam, no i ładnie pięknie dostaliśmy oryginalne key`e do owego systemu. Wiadomo, jest to wersja komercyjna. Jest możliwość sprzedaży tego key`a? Jeśli tak to proszę o napisanie za ile mógłbym go "opchnąć" Nie liczę na nie wiadomo jakie kokosy, ale przydała by się kaska :) Proszę o normalne wypowiedzi, dzięki :)
MasterYoghourt komentarz 12 kwietnia 2014 komentarz 12 kwietnia 2014 Jeśli dostałeś klucz w formie kartki z ręcznie napisanym kluczem aktywacyjnym, to cóż, może ktoś to kupi. Bo raczej takiej fajnej świecącej nalepki nie dostaje się za darmo. Być moze jest to klucz do jakiejś trialowej/edukacyjnej/okrojonej wersji. Umieśc tutaj zdjęcie tego klucza. Ale bądź pewny jednego, Microsoft nie rozdaje za free oprogramowania wartego 2k, który możesz sobie tak odsprzedać.
Igorrodz komentarz 15 kwietnia 2014 komentarz 15 kwietnia 2014 Umieśc tutaj zdjęcie tego klucza. :E I każdy będzie mógł go użyć a autor nie zarobi na sprzedaży ani jednej złotówki. Ogarnij się. :cisza: Microsoft nie rozdaje za free oprogramowania wartego 2k, który możesz sobie tak odsprzedać. ZA free nie ale za udział w szkoleniu to już całkiem inna historia. I skąd wiesz, że jego firma, w której pracuje lub która to szkolenie nie organizowała nie załatwiła uczestnikom tego we własnym zakresie? A za ile to już ich tajemnica handlowa. :ninja:
MasterYoghourt komentarz 15 kwietnia 2014 komentarz 15 kwietnia 2014 I każdy będzie mógł go użyć a autor nie zarobi na sprzedaży ani jednej złotówki. Heh, dobre. firma, w której pracuje lub która to szkolenie nie organizowała nie załatwiła uczestnikom tego we własnym zakresie? Stawiam na to, że dostali jakieś triale, które można za darmochę pociągnąć od Microsoftu. Ba, nawet już gotowe wirtualne maszyny z WIndows Server mozna sobie ściagnąć, z tego co wiem. Oczywiście wszystko z ograniczeniami.
Igorrodz komentarz 15 kwietnia 2014 komentarz 15 kwietnia 2014 Czytasz w ogóle co autor pisze czy długo jeszcze będziesz plótł androny? Wiadomo, jest to wersja komercyjna. To nie jest trial ale wersja komercyjna czyli pełna. BTW- Microsoft może rozdawać klucze jak chce, nieprawdaż?
MasterYoghourt komentarz 15 kwietnia 2014 komentarz 15 kwietnia 2014 Skoro autor jest pewny, że jest to wersja komercyjna, to czemu pyta się czy może sprzedać wersję komercyjną ? Więc: Czytasz w ogóle co autor pisze czy długo jeszcze będziesz plótł androny? ;) BTW- Microsoft może rozdawać klucze jak chce, nieprawdaż? No zobacz, a mi się zawsze wydawało, że Microsoft to jednak nie jest instytucja charytatywna.
Igorrodz komentarz 15 kwietnia 2014 komentarz 15 kwietnia 2014 mi się zawsze wydawało, że Microsoft to jednak nie jest instytucja charytatywna Tak? To co robi Bill rozdając komputery i legalne kopie systemu szkołom i innym podobnym instytucjom?
MasterYoghourt komentarz 16 kwietnia 2014 komentarz 16 kwietnia 2014 (edytowane) To są działania PR, obliczone na większsy zysk. Bo widzisz opłaca się rozdać bidulkom 10 Windowsów, by wzamian sprzedać 100. To taka ekonomia, co robi troche szumu, jakoby korporacja to instytucja charytatywna z dobrym serduszkiem. A ludki, będąc w sklepie i widząc logo Microsoft, od razu kojarzą tą firmę jak rozdawała głodującym dzieciom w Afryce licencję na WIndows Server 2008. No i oczywiście poczują, że wspólnie z tą firmą ratują świat, kupując ich produkt. Edytowane 16 kwietnia 2014 przez MasterYoghourt
Igorrodz komentarz 16 kwietnia 2014 komentarz 16 kwietnia 2014 A co w tym złego, ze jedno czy drugie bogate korpo ratuje świat dając coś za darmo? IMHO nie ma w tym nic złego - wręcz przeciwnie. Oczywiście - pozytywy wizerunek wśród potencjalnych klientów to rzecz i sprawa pożądane ale pokaż mi korpo, które tego swojego wizerunku pozytywnego w ten czy w inny sposób nie buduje? A to, że niejako przy okazji zrobią coś naprawdę dobrego - trzeba to chwalić (a przynajmniej nie krytykować).
MasterYoghourt komentarz 17 kwietnia 2014 komentarz 17 kwietnia 2014 Ich działania są kroplą w morzu potrzeb. Sa z góry nastawione na zysk, a nie podyktowane rzeczywistą chęcią pomocy. Taka korporacja z jednej strony wyłoży 2 miliony dolarów na, np ochronę środowiska, za to z drugiej sama zatruwa środowisko na 20 milionów. Polecam ci bardzo ciekawy film dokumentalny "Korporacje". Dobrze sie go ogląda i pozwala poznać prawdziwą twarz tej instutucji. http://www.youtube.com/watch?v=vGvwFfd2r0s
Igorrodz komentarz 17 kwietnia 2014 komentarz 17 kwietnia 2014 (edytowane) Ich działania są kroplą w morzu potrzeb. Każde działanie dobroczynne, każda filantropia i pomoc jest kroplą w morzu potrzeb. Ale takie krople drążą skalę i tworzą kaniony i inne piękne miejsca zmieniając świat w lepszym kierunku - inaczej w ogóle nie warto by było żyć a to, co głosił Jezus byłoby bez sensu... Sa z góry nastawione na zysk, a nie podyktowane rzeczywistą chęcią pomocy. Nastawienie na zysk nie wyklucza chęci niesienia pomocy i czynienia tego w rzeczywistości, nieprawdaż? Inaczej nikt nikomu by nie pomagał a sponsoring oraz filantropia nie istniałyby w ogóle. Polecam ci bardzo ciekawy film dokumentalny "Korporacje". Korporacja korporacji nierówno to raz a dwa wsadzanie wszystkich do jednego worka i z góry zakładanie, że świat jest zły nie jest czymś pozytywnym, nie jest czymś co buduje coś dobrego. A my przecież mamy dobro czynić i nim zwyciężać zło, co nie? Poza tym wolę oglądać filmy, które mówią, traktują o dobrym czymś bardziej niż te, które mówią o złym, nawet jeśli pokazują realną rzeczywistość. Bo za dużo zła, przemocy i innych nieetycznych zachowań jest codziennie w mass mediach... BTW- jestem konserwatystą, zwolennikiem Kongresu Nowej Prawicy jakby co ;) Edytowane 17 kwietnia 2014 przez Igorrodz
MasterYoghourt komentarz 18 kwietnia 2014 komentarz 18 kwietnia 2014 A my przecież mamy dobro czynić i nim zwyciężać zło, co nie? Udając że zła nie ma, nie tworzy się dobra. Korporacja korporacji nierówno to raz a dwa wsadzanie wszystkich do jednego worka Jedna moze szkodzić mniej od drugiej, co nie zmienia faktu, że ich działalność jest zła. U samych podstaw ich założenia, celem jest wyzysk, zarobek, w każdy możliwy sposób. Na tym świecie bogactw jest ograniczona ilość, dlatego łupuierzcza działalność korporacji pogrąża w nędzy całe spoełczności, kraje. Nie wiem czy to rozumiesz ale jeśli jedyny powód dla którego została powołana korporacja, to powiększenie bogactw jej właścicieli, to taka działalność musi się odbić na stanie bogactw w otoczeniu jej działalności. Nastawienie na zysk nie wyklucza chęci niesienia pomocy i czynienia tego w rzeczywistości, nieprawdaż? Te działania są nastawione na zdobycie większego kapitału. Piszesz o prawicy, więc wiedz, że korporacja to największy wróg kapitalizmu, wolnego rynku. Ich działalność tłamsi konkurencję, poprzez lobbowanie, korumpowanie polityków i tworzenie prawa ograniczającego działalność gospodarczą. W efekcie dochodzimy do pardoksu, gdzie wszystko jest w sklepach chorendalnie drogie, jednak i tak nie opłaca się albo nie da tego produkować !?
Igorrodz komentarz 18 kwietnia 2014 komentarz 18 kwietnia 2014 Gromadzenie kapitału i działania w celu powiększenia zysku nie są, w myśl etyki i filozofii chrześcijańskiej czymś złym. Kwestią jest w jaki sposób się go zdobywa oraz w jaki sposób wykorzystuje. To tak samo jak z karabinem - jako taki nie jest zły, ale strzelanie do ludzi już tak, choć i to nie w każdej sytuacji i w pewnych warunkach może być usprawiedliwione a nawet konieczne. Tak w ogóle to celem życia nie jest przeżycie. Udając że zła nie ma, nie tworzy się dobra. Zło jest jak i dobro - nie ma osoby na tym świecie, która twierdziłaby inaczej. Jeśli by tak było najważniejszą filozofią moralną byłby nihilizm połączony z hedonizmem a tak nie jest (a przynajmniej sa ludzie którzy uznają inne wartości za naczelne).
Wciąż szukasz rozwiązania problemu? Napisz teraz na forum!
Możesz zadać pytanie bez konieczności rejestracji - wystarczy, że wypełnisz formularz.